rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 575865.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(69)

Moje rowery

GIANT ANTHEM 3 225623 km

GIANT TERRAGO 3 108808 km

WHEELER ROUTE 21

GIANT TCR 1 389409 km

GIANT TCR ADVANCED 2 245 km

GIANT PROPEL PRO 1 150 km

Wigry 3 155 km

NEXTBIKE Zielona Góra

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 200.00km
Sprzęt GIANT TCR 1
Aktywność Jazda na rowerze

KOD APOLLO 18.24.08

Środa, 24 października 2018 · dodano: 24.10.2018 | Komentarze 10

- Księżyc,
- co?
- czekaj na mnie, zbliżam się do Ciebie

pozostało 49.250 km i 799 dni do końca projektu KSIĘŻYC.

...jeszcze Nikt zmiany na blogu nie zobaczył.

Potężnie wiało dziś pewnie nie tylko u mnie.
Od 5 nad ranem, samemu. Wiatr pędził z prędkością 100 km/h, ja znacznie wolniej, więc dłużej.
Średnia ogólnie wyniosła 22 km/h. 100 km non stop, potem 2 X 50 km.
W większości jazda polegała na tym, że trzymałem się jedynie roweru.
Mając ogólnie kilkanaście okienek pogodowych ( gdy wyprzedzała mnie jakaś ciężarówka, albo z boku było kilka drzew ) czasem jechałem szybciej. Wszystko na osłoniętych Żuławach. Na most w Adamowie pod wiatr wjeżdżałem z prędkością 8 km/h, do Marzęcina wjeżdżałem 7 km/h. Normalnie pod wiatr jechałem średnio 10- 15 km/h.
Pewnie, że czasem jechałem z wiatrem, ale za szybko też nie mogłem pędzić bo choć wiało w plecy to i w bok też.
Dziś więc jeszcze silniej wiało niż wczoraj, ale mimo to było lepiej, bo grad i deszcz lały się na mnie tylko wczesnym rankiem- z wiatrem uderzały mnie one w twarz jak szpilki. Potem było sucho.
Tak sobie w pewnym momencie pomyślałem, że to chyba nie jest pogoda na rower, zorientowałem się jednak pod sam koniec więc dojechałem do 200 km, nie więcej, bo potem podobno się czuje zmęczenie.

bez względu na pogodę, bez względu na stan zdrowia.
Niestety, ale inaczej się nie da.

Dobrze jest. Oko się leczy, dla niego nie ma zagrożenia, mogę tylko zachorować bo ciągle coś suszę w domu po zejściu z roweru.
A tak ogólnie to Elbląg i pobliskie Nowakowo było dziś w telewizji. Rzeki Nogat, Elbląg i Cieplicówka ze względu na cofającą się wodę z Zalewu Wiślanego przekroczyły stany ostrzeżenia, ale do alarmu i zamknięcia mostu nie doszło. Stacje telewizyjne były, a jak.
Myślałem, że to z mojego powodu, bo do południa nie widziałem na trasie żadnego rowerzysty, nawet miejscowych.
Sfociłem ponadto dwie, najmądrzejsze krowy w rejonie. Obie stoją przy murze budynku nie bez powodu. Centralnie schroniły się do południa przed wiatrem, a wieczorem już ich na polu nie było bo na polu była rzeka.

...czy Ktoś zobaczy zmianę na moim blogu ?

a ja jadę pod wiatr © Robert1973

Kępa Rybacka, rzeka zamiast pola © Robert1973

trochę wieje © Robert1973

Komentarze

mototramp | 00:39 piątek, 26 października 2018 | linkuj Mount Ventoux

MARECKY | 19:00 czwartek, 25 października 2018 | linkuj Park Astronomiczny we Fromborku.

fliker | 12:26 czwartek, 25 października 2018 | linkuj Zmienił się też dystans dzienny, a z moich zmian kolejna Księżycowa powstała w Starych Babicach pod Warszawą.

koszmar67 | 07:46 czwartek, 25 października 2018 | linkuj Faktycznie! Zmieniłeś przelicznik! :)

100mil | 06:55 czwartek, 25 października 2018 | linkuj Na pewno zmieniła się na liczniku ilość dni pozostałych do lądowania na Księżycu. Według poprzednich wskazań dzisiaj byłoby 798 dni a jest 269.
Warszawa - Kolumna Zygmunta.

robert1973 | 02:51 czwartek, 25 października 2018 | linkuj To nie to...zmiana nie jest w opisach dni.

koszmar67 | 21:25 środa, 24 października 2018 | linkuj Park Astronomiczny we Fromborku. Jedyna zmiana jaką widzę, to zmiana tytułu z "Na księżycu będę..." na "KOD APOLLO..."

MARECKY | 21:01 środa, 24 października 2018 | linkuj Park Astronomiczny we Fromborku. Roberto, użyj podpowiedzi to będzie łatwiej ;-)

MarekDIVE | 20:38 środa, 24 października 2018 | linkuj a ja nadal głosuję na Frombork :))))
tak przy okazji, ja dzisiaj późnym wieczorem wybrałem się pokręcić i faktycznie w Nowakowie i wzdłuż Nogatu woda wylała.... ponieważ było ciemno nie wszystko moglem zobaczyć, ale wiem jedno, że żadnego rowerzysty nie mijałem po drodze :))), ale na telewizję sam też trafiłem :)))

jotka69 | 20:06 środa, 24 października 2018 | linkuj Trochę wieje? Piździ jak wściekłe. Nie mogłam dzisiaj iść, a jak Ty jechałeś, to nie mam pojęcia. Oglądam, oglądam i za cholerę zmiany nie widzę. Ale co się naoglądałam, to moje.
A niech tam - Lutowiska dla odmiany.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!