Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 575507.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:3084.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:99.48 km
Więcej statystyk
  • DST 102.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Marzęcino-Nowy Dwór Gdański-Nowy Staw-Malbork-Elbląg

Sobota, 31 marca 2012 · dodano: 01.04.2012 | Komentarze 0

Świadomie wyjechałem o godz. 10 rano. Wiedziałem, że tym oto sposobem pogodę będę miał tylko w Elblągu. I rzeczywiście- gdy wyjeżdżałem w moim mieście było sucho.
Najpierw napiszę, że trzej moi wrogowie pogodowi to od największego: Śnieg, deszcz i wiatr. I to wszystko dziś miałem...tyle, że w odwrotnej kolejności.
Przed Marzęcinem złapałem gumę na 22 KM.
zmienianie dętki © Robert1973

Niby nie było źle bo choć wiało jak cholera, to tylko lekko kropił deszcz. Ale i tak klnąłem bo łapy zmarzły mi przy wymianie dętki bardzo. No cóż, taka atrakcja też jest wliczona w rowerowanie.
Jak ruszyłem to zaczęło lać. W Marzęcinie skręciłem w lewo od razu na Nowy Dwór Gdański. Wtedy powinienem myśleć, że jeszcze jest fajnie...no bo przecież wiatr wiał, deszcz padał, ale...jeszcze nie sypał śnieg.
Śnieg padał na mnie w Nowym Stawie.
m. Nowy Staw © Robert1973

No to niby już wszystko teraz było w komplecie. A jednak zaskoczyłem sie dopiero później, bo później okazało się, że może i będzie jeszcze gorzej. To miejsce zrobiłem w drodze na Malbork, jakoś w połowie trasy
mokra jezdnia N. Staw- Malbork © Robert1973

Od tej chwili niby śnieg zaczął padać mocniej. Jednak to, jak przywitał mnie Malbork przeszło moje najbardziej wszelkie oczekiwania. Do chaty miałem jakieś 40 KM, a śnieg sypał tak bardzo, że byłem cały biały, z kasku spadały mi co chwila płaty śniegowe. Przypomnę, że oczywiście byłem cały mokry, zmarznięty. Nie miałem czucia w rękach. W myślach szukałem miejsca by się zatrzymać, ale jednak zdecydowałem, że nie staję, by to wszystko szybko się skończyło. Wybaczcie, ale gdybym się zatrzymał i zrobił zdjęcie...to już chyba bym się nie ruszył. mam rodzinę w Malborku i okolicach- chciałem jednak, jak najszybciej znaleźć się w domu. Podczas ostatnich 30-km śnieg przestawał padać na okres 2- 3 minut. Wytrzymałem to. Nie zdziwiłem się i nie denerwowałem się nawet wtedy gdy byłem już w Elblągu, gdy się okazało, że tu śnieg nie pada w ogóle. Najważniejsze dla mnie było to, że tą stówę udało mi się przejechać na raz w tak trudnych warunkach. Nie wiem, jak by wyglądało moje samopoczucie na trasie gdzieś w Polsce daleko od domu. Bo niby wiedziałem, że jak podjadę pod dom to po góra 5-ciu minutach będę siedział w gorącej wannie. Najgorsze by było stanie w tak mokrych ciuchach. Przed chatą spotkał mnie Marco Pantani. Zdziwił się, że nie miałem błotnika w szosowym rowerze. No tak, uśmiałem się, w ten sposób pewnie miałbym 10 % suchego ciała, przez....pierwszą godzinę. Ale pocieszenie.


  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Piątek, 30 marca 2012 · dodano: 30.03.2012 | Komentarze 0

Wyjechałem po 5- rano przez Kępę Rybacką do pracy. Po obiedzie zrobiłem 7 KM z synem, potem jakieś 12 sam, i to tyle, bez historii.


  • DST 107.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowy Dwór Gd-Kiezmark-Przemysław-Stegna-Tujsk-Marzęcino-Nowinki-Nowakowo-Elbląg

Czwartek, 29 marca 2012 · dodano: 29.03.2012 | Komentarze 0

Skoro w Elblągu jest wieczorna środowa jazda- to ja robię czwartkową poranną. Już tradycyjnie w czwartek o 7- ej ruszyłem na trasę z Marco Pantanim. Od mojego do domu to kółko ma 99 KM. Jedziemy bez zatrzymywania się- zapraszam pod moją chatę, zawsze o 7- ej, bez względu na pogodę. Jedziemy w miarę- dziś było 29 KM/h średniej- 97 KM zrobiliśmy w 3h 20m. jest czas na pogadanie, jest miło, ale bez stawania. Dzisiaj wiało.


  • DST 107.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 3

Wyjechałem o 5.30, by przed pracą do 7-mej zrobić jaieś 40 KM.. Potem po pracy niecałe 20 KM po mieście na bzdury. A od 18-tej reszta, jazda z elbląskimi bikerami- oprócz mnie wszyscy na góralach...niestety jak dla mnie. Miło było.
prom w m. Kępiny Wielkie © Robert1973

prom w m. Kępiny Wielkie © Robert1973

kanał elbląski © Robert1973

Dla zainteresowanych- przez ten prom 3 lata temu przebiegała trasa MRDP- trzeba będzie coś zmienić bo prom czynny jest do końca tego miesiąca...splajtował.
Szkoda.


  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg - siódemka i okolice

Wtorek, 27 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 3

Kocham jeździć na rowerze, czas jednak jest chwilami nieznośny. Nie znaczy to, że niekiedy jeżdżę bo...muszę, ale nie jest wesoło. Trudno przecież znaleźć radość w kilkugodzinnej jeździe w ulewie, zimnie, chorobie itd. Uczę się tego i jestem pewien, że kiedyś uda mi się to w pełni.
Bo nie będę rezygnował z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie...


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg

Poniedziałek, 26 marca 2012 · dodano: 26.03.2012 | Komentarze 1

Jazda na torze wrotkarskim przez 3h- 250 okrążeń, jakieś 85 KM, reszta na dojazd do domu.


  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Jegłownik-Zwierzno i z powrotem

Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 0

Nic szczególnego, oprócz wiatru oczywiście.
miejscowość ZWIERZNO © Robert1973


  • DST 131.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Marzęcino-Stegna-Przemysław-Kiezmark-Nowy Dwór Gd- Elbląg

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 3

A więc tak. Z piątku na sobotę miałem "nockę" w pracy. Skończyłem o 6 nad ranem- pod dom zajeżdżałem ok. 6.15- z okna swojego domu zauważył mnie elbląski biker Piotr Cz. przesyłając mi pozdrowienia. Za chwię byłem pod domem i ...nie poszedłem spać po pracy bo przed klatką czekał na mnie sąsiad Marco Pantani. Wyjechaliśmy o 6.30- zrobiliśmy kółko 101 KM będąc w domu ok 9.50.
Robię zdjęcie, by nie ściemniać, a Pantani mi odjeżdża...
Marco Pantani w tle na różowo © Robert1973

m. PRZEMYSŁAW © Robert1973

Gość nie rozumie dlaczego na tak krótkim odcinku robię zdjęcie- dodatkowo w miejscu, gdzie jestem wielokrotnie w roku. No cóż, obowiązki.

I co dalej? od 9.50 do 10.10 zrobiłem kolejne 8 KM na jakąś sprawę i...nie idę spać bo zacząłem jeździć z synkiem na rowerach- przejechał ze mną 23 KM- ma dopiero 7 lat. Jeździliśmy po obrzeżach miasta bliskich PKP. Nie dobiłem do 150 KM bo...Filip nie odstępował mnie na krok. To dzień rodzinny.
mój synek © Robert1973

synuś FILIP © Robert1973


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-"Berlinka"-Szyleny-Bemowizna i z powrotem

Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 3

Wyjechałem o 8 nad ranem, trochę było zimno, mgła. Szyleny- z Berlinki schodzę w pola, rower przerzucam przez płot i idę nad to jezioro. Lubię to miejsce- jestem tu zawsze jakieś 5- 10 minut i wracam. Bo przed pracą mało czasu.
jezioro w Szylenach © Robert1973

jezioro w Szylenach © Robert1973

cel wyprawy © Robert1973

Ta oto Pani chodziła "siódemką", ale jej koleżanki wolą "Berlinkę"- tam było ich więcej
ROPUCHA © Robert1973


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowy Dwór Gd-Stegna-Jantar i z powrotem

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 0

Wyjechałem o 8 rano- do Jantara. 90 KM jechałem non stop,normalnie, przez 3h i 9m. Reszta to km do pracy. Zmarźluch jestem.
m. JANTAR © Robert1973

No to ja © Robert1973