Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 615119.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:4018.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:133.93 km
Więcej statystyk
  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowy Dwór Gdański i z powrotem

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 01.07.2012 | Komentarze 8

Dziś nawet nie spałem, a mimo tylu godzin znalazłem tylko dwie...na rower, i to pomiędzy czwartą, a szósta nad ranem.
To dowód na to, że rower jest dopiero trzeci w moim życiu.
Minęło pół roku. Trochę statystyki: Przez te wszystkie dni, każdego dnia jeździłem przynajmniej 50 KM.
Z reguły robiłem okrągłe cyfry. I tak:
wycieczek 100 KM było: 91
wycieczek 50 KM było: 52
wycieczek 200 KM było: 19
wycieczek 300 KM było: 5
wycieczek 150 KM było: 5
wycieczek 400 KM było: 2
wycieczek 700 KM było: 1
wycieczek 350 KM było: 1
wycieczek 250 KM było: 1
Dni, w których pomiędzy północą, a północą zrobiłem minimum 100 KM, było łącznie 129 co daje 70,9%.
dla porównania w roku ubiegłym nie udało mi się zrobic 50 %.
Dużo jeszcze przede mną nauki, ale już czuję, że w tej pasji siedzę po pachy.
czwarta nad ranem © Robert1973


  • DST 110.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Kępa Rybacka-Gronowo Górne- Elbląg + miasto

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 9

20.000 km.


  • DST 150.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Rybina-Sztutowo-Stegna-Mikoszewo-trasa E7-Elbląg + miasto

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 2

Dziś poznałem sympatycznego Lucjana z m. Lichnowy- po raz pierwszy w tym roku wystartuje w BB tour i...
na pewno mnie wyprzedzi. Spotkalismy sie w Marzęcinie o 8.30. I dobrze, że to było nasze pierwsze
spotkanie. Dużo rozmawialiśmy, więc prędkość nie przekraczała z reguły 30 KM/h. A boli mnie jeszcze trochę
coś nad łydką. Maść pomaga, ból odczuwalny jest znacznie od prędkośći 35 KM/h. tyle też jechalismy, ale wiadomo...
sam bym tyle nie jechał dziś z uwagi właśnie na nogę, a z kolegą była jakaś motywacja.
Dobra znajomość na jazdę z większymi prędkościami- ten element będę ćwiczył w 100% w przyszłym roku.
Teraz, na razie jest wytrzymałość i psychika. Niby robię wszystko, by rower mi zbrzydł, a jednak jeżdżę dalej.
I nie w głowie mi oszczędzanie jakichkolwiek części mojego ciała. Jak mocna będzie psychika to reszta ulegnie i sama się wyleczy.
Przed spotkaniem miałem 37 KM- z Lucjanem rozjechałem się w Nowym Dworze, jak wróciłem do domu to miałem 135 KM- reszta więc w drodze
do i z pracy.


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowy Dwór Gdański-Elblag-Nowakowo-Kępa Rybacka-Kazimierzowo-Elblag + miasto

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 2

Wczoraj w drodze na Malbork nie dałem się wiatrowi i mimo, że walił mi central na twarz- jechałem między 25, a 30 KM/h. No i jakiś mięsień nadwyrężyłem nad łydką. Tak więc dziś wybrałem płaski teren. O 7-ej wyjechałem do Nowego Dworu- średnią miałem 22,5 KM/h. To efekt tego, że kręciłem tylko lewą nogą, a i wiatr był tak mocny, że wracając mimo, że nadal wykorzystywałem tylko lewą nogę....nie schodziłem poniżej 30 KM/h.
Maść troche pomogła, jeszcze po śniadaniu przed pracą dokręciłem druga połowę, na spokojne.
Zobaczyłem też, że rozpoczęli budowę odcinka z Elbląga do Pogrodzia- jest tragiczny, a to przecież trasa MRDP. Na razie są tylko znaki, nikogo poza tym.

informacja drogowa © Robert1973


wylot z Elblaga © Robert1973


  • DST 102.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Malbork-Gościszewo-Węgry i z powrotem

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Wyjechałem o 19-tej na przedmieścia Węgier. I nie wiem czemu tak mało km wyszło.
przedmieścia Węgier © Robert1973


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 0

Dwie godziny tradycyjnie na torze wrotkarskim- później trochę Wysoczyzny.
Trzeba było to zaliczyć. Wiało.


  • DST 300.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa-Glinojeck-Mława-Pasłęk-Elbląg

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 1

Jazda bez historii. Wyjechałem z hotelu o 7 rano.Po 80 kilometrach sniadanie w restauracji samolot- jak zawsze. Od Miłomłyna
za dnia zobaczyłem całą nową "siódemkę"- kilka zdjęc mam ze starej już "siódemki". Jechałem wolno: łączny czas jazdy
10 godzin i 40 minut co dało mi średnią 28,11 KM/h. Bardzo gorąco, żadnego zwiedzania. Darecki kiedys cos powiedział,
co utknęło mi w pamięci: "moim celem wycieczki jest dojechac na miejsce i wrócić". Właśnie dziś to był mój cel.
Miałem zwyczajnie wrócić do domu. Najważniejsze, że nic mnie nie boli i mam siły na pisanie tego wszzystkiego, oglądanie meczu
i robienie jeszcze innych rzeczy. Miałem tyle siły, jak na siebie oczywiście, że ostatnie 60 KM nie jechałem poniżej 30 KM/h,
a z Pasłęka ostatnie 30 km non stop 35 KM/h- to prosty odcinek bez wzniesień. Za rok może nie będę tego podkreślał, ale teraz tak bo
pragnę przypomnieć, że jeszcze trzy lata temu jak zrobiłem podczas doby 300 KM to w domu to potem kładłem sie od razu spać i przez
nastepny tydzień nie jeździłem w ogóle. A dziś więcej nie zrobiłem tylko dlatego, że nie miałem czasu.
Warszawa to moje miasto.
Będę jeździł dalej.

pomnik k. Mławy © Robert1973


początek nowej "siódemki" w m. Miłomłyn- moja scieżka rowerowa © Robert1973


tu była stara siódemka E7 © Robert1973


stara E7- po takiej wąskiej jeździli © Robert1973


  • DST 281.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Frąknowo-Mława-Glinojeck-Warszawa + miasto stołeczne

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Jadę dalej. trasa bez emocji. Zero zwiedzania i nie dlatego, że jest ciemno. Na tą trasę się po prostu wjeźdża i tylko jedzie.
Żadnych duzych miejscowości na trasie. Same wiochy, ale ładne i czyste. Trochę robót "Siódemki" w okolicy właśnie
m. Frąknowo i dalej w m. Litwinki. też tu droga będzie nowa. Wschód słońca zastał mnie 70 Km przed Warszawą do której wjechałem
po siódmej rano. Przez Włochy zajechałem do hotelu na Ochotę- zjadłem śniadanie, wykapałem sie i ruszyłem pojeździć
po mieście bo właśnie po to tu przyjechałem. Kocham to miasto. taka wycieczka jest jedyna, kiedy nie potrzebuję mapy-
ani w czasie dojazdu do Stolicy, ani podczas jeżdżenia w mieście.
Przy Wiśle trafiłem na wyścigi na ostrym kole- linia hamowania ok. 400 metrów. Po mieście zrobiłem 100 Km, to nic jak na miasto.
Robiłem jakieś kilkanaście km na godzinę od Mokotowa po trasę mostu Curie Skłodowskiej, który został nie dawno oddany
do użytku. Wieczorem mecz i spanie.
Dla Warszawiaków to byłyby nudy, ja po ty mieście mogę jeździc godzinami, dzień w dzień.
Sarbiewo jest 50 m od głównej trasy- na wschód © Robert1973


moje miasto © Robert1973


na tle Narodowego © Robert1973


jazda na ostrym kole © Robert1973


na ostrym kole przy Wisłostradzie © Robert1973


  • DST 119.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Pasłęk-Frąknowo

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Wyjechałem o 20- tej. Od razu nową "siódemką". Pierwsze 60 Km zleciało jak nic. Bo już częściowo- jedna nitkę
zrobili trasy z Elbląga do Miłomłyna. Trasa zleciała bo nie widać kiedy się mija Pasłęk i Małdyty.
Co prawda dla samochodów to jeszcze nic, ale dla rowerów cudo bo nie ma kolein, ani rozwalonego asfaltu.
Do północy dojechałem do m. Frąknowo robiąc 119 Km- tu tez zjadłem kolację kilka minut po północy w jakimś barze.
Zero zwiedzania. Nie padało, ale asfalt był mokry bo cały dzień przecież lało. No nic, jadę dalej. Moim celem jesta WARSZAWA.
m. Frąknowo © Robert1973


to ja na placu po kolacji przed barem © Robert1973


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowy Dwór Gdański-Nowy Staw-Tragamin i z powrotem

Czwartek, 21 czerwca 2012 · dodano: 21.06.2012 | Komentarze 0

Na sucho. Wyjechałem o 7.30- o 11- tej po wszystkim. Potem do pracy. W deszczu 3 km w powrocie do domu. Codzienność, zwykła.