Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 571079.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:4584.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:147.87 km
Więcej statystyk
  • DST 200.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KSIĘŻYCOWA LICZBA 98

Sobota, 31 października 2015 · dodano: 31.10.2015 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 190.360 km.
1888 dni.

a więc stało się. Postanowiłem przejechać się ścieżką rowerową wyznaczoną dawnym szlakiem kolejowym. Jest ona na odcinku Orneta- Lidzbark Warmiński. Pojechałem góralem, sam. Zawsze tą trasę omijałem rowerem szosowym, dziś nie.
Wyjazd po 5 nad ranem. Aż do Ornety ( 60 km ) zimno, choć zaledwie -2 stopnie. Sucho. Potem było ciepło jak na październik oczywiście. Zanim wjechałem na ścieżkę od strony Ornety to przejechałem 62 km. Ścieżka, no cóż, po tym co opowiadali moi koledzy...więcej się spodziewałem. Ale i tak jest super.
Czysto bardzo, zwierzęta widziałem, ludzi nie. Do Lidzbarka najpierw przejechałem 2/3 trasy bo pomyliłem jeden odcinek- wylądowałem na asfalcie w Runowie, więc 10 km znowu jechałem przepięknym asfaltem do Lidzbarka drogą wojewódzką. W tej części zgubiłem po drodze tylną lampkę, jak widać znalazła się... bo ludzi nie było. Trasy od Lidzbarka już nie pomyliłem. Jak dla mnie miło, ale trochę za dużo kamieni wbitych w ziemię, na odcinku 10 km.
Z Elbląga jechałem przez Pasłęk, z powrotem od Ornety przez Młynary i Łęcze. Koło Gładysz zajechałem do kapliczki należącej kiedyś do majątku Dohnów, wybudowana została pod koniec XIX wieku, to mauzoleum rodu Dohnów.
Z powrotem wracałem na około, by wyszło równe 200 km, by październik wywindował się na zaszczytnym pudle. Niesamowity październik. Tyle km. Ostatni tydzień to jazda pod ten ranking, świadomie, by zimny październik pokonał ciepłe miesiące.
Wynika to jedynie z celu. Od września zawsze odrabiam straty, zresztą jak widać lepiej gonić niż uciekać.
A tak poważnie...to zabawa jest. Kiedyś tyle km w październiku będę miał 12- go jego dnia, jestem o tym przekonany.
W domu byłem jakoś o 14.30- wjeżdżając do Elbląga spotkałem Mariusza wyjeżdżającego z miasta ze swoją ekipą.
Widzisz ? Mogłeś ze mną jechać, już miałbyś w tym momencie dwie stówy,a zakończyłbyś pewnie na trzech...

Łącznie cztery moje rowery mają: 235 tysięcy 018 km.
Giant TCR       : 104 tysiące 694 km
Wheeler           :   75 tysięcy 090 km
górski Giant     :   50 tysięcy 676 km
PROPEL         :      4 tysiące 558 km

1)  Maj                 : 22282 km
2) CZERWIEC    : 20028 km
3) Październik    : 19501 km
4) Sierpień          : 19500 km
5) Lipiec              : 18008 km
6) Wrzesień        : 17899 km
7) Kwiecień        : 17245 km
8) Marzec           : 17099 km
9) Listopad          : 12250 km
10) Luty              : 11849 km
11) Styczeń       : 11510 km
12) Grudzień      :  6972  km


1) SOBOTA      : 38648 km
2) NIEDZIELA  : 35632 km
3) Poniedziałek: 27751 km
4) Środa          :  27361 km
5) Czwartek    : 26266 km
6) Piątek         : 19532 km
7) Wtorek        : 18853 km

Do Księżyca pozostało mi zaledwie 190 tysięcy 360 km, w kosmicznym czasie przypada na dzień 100 km 826 metry.
ta średnia spada z dnia na dzień.
Księżyc jest oczywiście na poważnie, reszta to tylko zabawa.



No to zaczynam
No to zaczynam © Robert1973 Lidzbark warmiński
Lidzbark warmiński © Robert1973 Tablo info
Tablo info © Robert1973 Początek od strony Lidzbarka
Początek od strony Lidzbarka © Robert1973 Jedna z dwóch
Jedna z dwóch © Robert1973 Moja lampka
Moja lampka © Robert1973 Druga stacja
Druga stacja © Robert1973 Na trasie
Na trasie © Robert1973 K. m. Gładysze
K. m. Gładysze © Robert1973


  • DST 143.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KSIĘŻYCOWA LICZBA 100

Piątek, 30 października 2015 · dodano: 30.10.2015 | Komentarze 2

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 190.560 km.
1889 dni.

143 km bez żadnego problemu, już o 7 nad ranem miałem 60 km. Pozostała część wieczorem.
Kilometrów będzie mniej, jak spadnie śnieg, albo gdy przestanę mieć motywację na ten rok.
Zdjęcia jutro będą. Sucho jest, napędy w rowerach szosowych działają sprawnie, zero mrozu, trochę czasu, to i się uzbierało.
Dzień bardziej pod tym kątem, aby utrzymać systematyczność we wstawaniu przed 5- tą nad ranem i przejechanie co najmniej 100 km.


  • DST 150.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KSIĘŻYCOWA LICZBA 100

Czwartek, 29 października 2015 · dodano: 29.10.2015 | Komentarze 6

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 190.703 km.
1890 dni.

wyjazd wcześnie nad ranem. Pojechałem dziś tam, gdzie miałem być wczoraj. Po powrocie od sarny miałem już nieco ponad 100 km.
Nie było problemem zrobić chwilę przed pracą i po pracy jakichś 40 km- ów. Świadomie zrobiłem 150 km, aby księżycowa liczba wynosiła na dzień dzisiejszy równe 100. Czy Ktoś domyśla się w końcu o co chodzi ?
Nadal mi zimno, nadal jeżdżę bez bidonu, śniadanie za to mimo wszystko było wyśmienite- bo z pączkami Rafiego.

Od wypadku pupa jeszcze mnie trochę boli, ale to już nic takiego, ból się kończy. Rozpocząłem natomiast leczenie prawej stopy. Co prawda w SPD-ach nie mam problemu kręcić, ale dyskomfort jest. Problemem jest to, że często myślę o niej.
Czyli dzień jak co dzień. A Krzyś się nie odzywa.


Widziałem dzisiaj sarnę, jeleń był w zupełnie odwrotnym kierunku
Widziałem dzisiaj sarnę, jeleń był w zupełnie odwrotnym kierunku © Robert1973


  • DST 132.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KSIĘŻYCOWA CYFRA 101

Środa, 28 października 2015 · dodano: 28.10.2015 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 190.853 km.
1891 dni.

wyjechałem po piątej nad ranem. Przed pracą zrobiłem 50 km. No, jak dla mnie to jeszcze nie ma zimy. Zimno jest, ale nie marznę.
Po pracy 10 km na zmianę roweru. 
Reszta po południu, najpierw odprowadziłem kolegów na posiłek do Okonia w Zielonym Grądzie, potem sam poleciałem starą "7"- ką. Chciałem dojechać do Małdyt, niestety szybko z drogi zawróciłem- na wysokości Zielonki Pasłęckiej na pobliskiej drodze ekspresowej był wypadek. Było ciemno, widziałem jedynie rozwalony motocykl. Pełno policji, lekarzy, straży pożarnej. tak więc stara siódemka zawaliła się tirami które kierowane były tu na objazd. Zawróciłem do domu.

Sierra wyzwanie podjął...pozostał Krzyś.


  • DST 102.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KSIĘŻYCOWA CYFRA 102

Wtorek, 27 października 2015 · dodano: 27.10.2015 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 190.985 km.
1892 dni.

Miło by było, coś jeszcze fajnego rowerowego wyjeździć w tym roku. I tak sobie pomyślałem o moich dwóch rowerowych kolegach: Krzyś i Mariusz tak wiele spędzają chwil na rowerze, więc byłoby, dla mnie przynajmniej, miło, gdybyśmy wspólnie w tym roku przejechali łącznie 100.000 km. Kiedyś takie coś chciałem przeżyć z Rafim, niestety Rafi zamienił kilometry na mile.
Krzyś posiada konto na bikestats, jego nick: kbialy2002.
Mariusz posiada konto na bikestats, jego nick: sierra.
Wiem, że Im nie chodzi o miejsce w rankingu, ale są w nim bardzo wysoko, ba, na samym szczycie. 
Na dzień dzisiejszy mamy wspólnie przejechane ponad 81 tysięcy km.
Elbląg jest mocno rowerowy. Panowie, próbujemy ? Być może będziemy taką pierwszą "TRÓJKĄ" z jednego miasta ?


  • DST 122.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

RÓWNIK...RÓWNIK...RÓWNIK...RÓWNIK...RÓWNIK

Poniedziałek, 26 października 2015 · dodano: 26.10.2015 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 191.087 km.
1893 dni.

wczesnym rankiem po wyjściu z klatki schodowej skręciłem w lewo...pojechałem szosowym wheelerem na Żuławy. 50 km przejechałem. Biedak nie ma siły jeździć pod górę, czasem odnoszę wrażenie, że to jedyny mój rower z grupą inwalidzką...on nie przekroczy 100 tysięcy km, zasłużenie odpocznie. centralnie nie ma geometrii, i nie będzie jej miał.
Wieczorem zaś wsiadłem na szosowego TCR-a. Po wyjściu z klatki schodowej tym razem skręciłem w prawo na Wysoczyznę Elbląską. I od razu zobaczyłem wspaniały widok.
Dziś zakończyłem okrążać Ziemię, oczywiście jadę dalej bo... to nie ona jest najważniejsza.
Wystarczy, że po 2- ch km wyjechałem z miasta, Księżyc w pełni niesamowicie błyszcząc był raz po lewej, raz po prawej mojej stronie, najwspanialszy na wprost. Wpatrzony byłem w niego jak w obrazek.
Ta cyfra 40 tysięcy km nie robi już na mnie najmniejszego wrażenia. Najwięcej radości, bo było najtrudniej, sprawiło mi przejechanie 20 tysięcy km w ciągu jednego roku. Potem bardziej cieszyłem się tylko z przejechanego Maratonu Rowerowego Dookoła Polski. Bo bez niego nic by teraz nie było, MRDP był licencją na moją dalszą jazdę. A teraz liczy się tylko Księżyc, bo bez niego to, co jest teraz nie byłoby takie kosmiczne.
Ziemia ? Ziemia jest wspaniała...gdy patrzy się na nią z Księżyca. Tak własnie myślę.




Zdjęcie nie oddaje uczucia emocji i ciepła, które we mnie wywołało
Zdjęcie nie oddaje uczucia emocji i ciepła, które we mnie wywołało © Robert1973


  • DST 102.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMSKIE 1 KSIĘŻYCOWE 102

Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 25.10.2015 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 191.209 km.
1894 dni.


  • DST 254.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMSKIE 2 KSIĘŻYCOWE 102

Sobota, 24 października 2015 · dodano: 24.10.2015 | Komentarze 9

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 191.311 km.
1895 dni.

Zacząłem jeździć już od 2- giej, szosowym Wheelerem. Z tego miejsca, ale już góralem o 4:01 wyjechałem z Mareckim na tournee w okolice Kwidzyna. A dokładniej: zrobiliśmy góralami po ponad 200 km, by zobaczyć kamień na podwórku jakiegoś gościa w leśniczówce Zwierzyniec, czy jakoś tak. To okolice miejscowości Budy. Jest to punkt graniczy historyczny- po lewej jego stronie były tereny Niemiec, po prawej tereny Polski.
Trochę zmarzłem, jeździliśmy i po asfaltach, i po dziurach, i po łatach, i po lesie. Miło, sprawnie.
Znowu mało piłem, bo było zimno mi.
Do Elbląga wjechaliśmy o 14:30.



Jest po 2- giej, o 4:01 wyjadę z tego miejsca z Mareckim
Jest po 2- giej, o 4:01 wyjadę z tego miejsca z Mareckim © Robert1973 Teraz tu jestem góralem
Teraz tu jestem góralem © Robert1973 Cel wyprawy
Cel wyprawy © Robert1973 Marecki i ja w m. Jezioro
Marecki i ja w m. Jezioro © Robert1973


  • DST 53.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMSKIE 6 KSIĘŻYCOWE 104

Piątek, 23 października 2015 · dodano: 23.10.2015 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 191.565 km.
1896 dni.


ale jaja. Jutro trzeba będzie to odrobić.


  • DST 142.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMSKIE 7 KSIĘŻYCOWE 104

Czwartek, 22 października 2015 · dodano: 22.10.2015 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 191.618 km.
1897 dni.

wczesnym rankiem i chwilę po pracy- 42 km.
O 17- tej wyjechałem z Mariuszem na małe 100 km tourne- Marzęcino- Mikoszewo-Jantar itd.
Jak 100 km to bidonów nie wziąłem, wiadomo więc który jest mój rower.
Zdjęcie zrobione w Marzęcinie na 80- tym km.
Szybko, wietrzenie, miło.




Nasze rowery
Nasze rowery © Robert1973