Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 574411.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2018

Dystans całkowity:391.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:55.86 km
Więcej statystyk
  • DST 48.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2019 ROKU

Poniedziałek, 31 grudnia 2018 · dodano: 31.12.2018 | Komentarze 10

51.602 km...to chyba nowy rekord Bikestats ?

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 41 tysięcy 229 kilometrów.

Jestem już 343 tysiące 176 kilometrów od Ziemi. Do końca projektu KSIĘŻYC pozostało mi 731 dni.
Średnia na dzień obecnie wynosi 56 km i 399 metrów.

wszystkie moje rowery przejechały łącznie 384 tysiące 145 km

1) szosowy GIANT TCR ma 141 tysięcy 142 km
2) górski GIANT ma 104 tysiące 443 km
3) szosowy WHEELER ma 100 tysięcy 105 km
4) szosowy Giant advanced ma 18 tysięcy 068 km
5) szosowy GIANT propel ma 17 tysięcy 735 km
6) górski ANTHEM ma 2 tysiące 500 km
7) kultowe WIGRY 3 ma 35 km

miesiące:
1) CZERWIEC: 37.162 km- 10,8 %
2) SIERPIEŃ : 33.260 km
3) październik: 32.824 km
4) maj : 31.585 km
5) marzec: 31.305 km
6) listopad: 29.073 km
7) wrzesień: 28.899 km
8) kwiecień: 26.732 km
9) lipiec: 26.307 km
10) luty: 24.199 km
11) styczeń: 23.682 km
12) grudzień: 18.142 km- 5,3 %

dni tygodnia:
1) SOBOTA: 65.404 km- 19,1 %
2) NIEDZIELA: 59.129 km
3) poniedziałek: 48.031 km
4) środa: 46.967 km
5) czwartek: 46.323 km
6) piątek: 39.114 km
7) wtorek: 38.208 km- 11,1 %

pory roku:
1) LATO: 96.729 km- 28,2 %
2) JESIEŃ: 90.796 km
3) WIOSNA: 89.628 km
4) ZIMA: 66.023 km- 19,2 %


  • DST 25.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Niedziela, 30 grudnia 2018 · dodano: 30.12.2018 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 41 tysięcy 275 kilometrów.

...a jednak wyjechałem. Późnym wieczorem, po Elblągu, z Mareckim. brama targowa
brama targowa © Robert1973


  • DST 67.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Sobota, 29 grudnia 2018 · dodano: 29.12.2018 | Komentarze 9

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 41 tysięcy 300 kilometrów.

to zdjęcie zostało oczywiście wykonane na wakacjach.
Nie wiem kiedy oraz w jakim mieście, ale pewne jest to, że było to na kolonii, w górach.
Jestem na pierwszym planie, przy Wigry 3 oczywiście. Ze wszystkich Uczestników byłem z pewnością...najmniejszy.
Ciekawe, Kto z Nas wszystkim przejechał dotychczas najwięcej kilometrów na rowerze ?...kolonia
kolonia © Robert1973


  • DST 64.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jestem już 343 tysiące kilometrów od Ziemi !!

Piątek, 28 grudnia 2018 · dodano: 28.12.2018 | Komentarze 5

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 41 tysięcy 367 kilometrów.

...znowu po raz kolejny jest tak, jakbym znowu zaczynał wszystko od nowa, od początku.
Nogi moje z każdą kolejną minutą myślą jedynie o tym, czy to...ostatnia minuta jazdy.
A głowa moja jest pełna myśli o ultramaratonach z długością minimum jednego tysiąca kilometrów.
Jest tak, jakby ciało moje zapomniało znowu o tym, co już wcześniej uczyniło. O tym wszystkim pamięta jedynie głowa.
I dobrze, ale nie w pełni bo z resztą ciała musi się teraz zintegrować w możliwie jak najszybszym czasie.
Nogi mam słabe, stawy, kolana zmęczone są już po kilkunastu kilometrach. I nawet to, że staw skokowy nie został jeszcze w pełni przeze mnie wyleczony nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Mam jedynie ochotę do jazdy, nie mam natomiast znowu sił.
Dziś wszystkie kilometry przejechałem sobie na Żuławach góralem, samemu.


A więc tak. Znowu zacznę to wszystko od początku. Będę cierpliwy.
Dla tej jednej, jedynej chwili. Wyląduję. 

...pozdrowienia dla Dorotki.


Ziemia- Księżyc

Czwartek, 27 grudnia 2018 · dodano: 27.12.2018 | Komentarze 5

rok 2016- poważny wypadek w grudniu w Gronowie Górnym
rok 2017- poważny wypadek w marcu w Jegłowniku
rok 2018- poważny wypadek w grudniu w Kazimierzowie
rok 2019- ...jestem gotowy


  • DST 14.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

WIGRY 3

Środa, 26 grudnia 2018 · dodano: 26.12.2018 | Komentarze 4

...oczywiście dziś wyłącznie na moim Wigry 3, który ma lat...dowiecie się dokładnie w dniu 01 stycznia przyszłego roku.

To nie jest tak, że za wszelką cenę chcę stać się młodszym, a nawet dzieckiem. To nie jest tak.
Ale dziś, kiedy sobie tak jeżdżę po swoim dziecięcym podwórku, jest mi miło, gdy sobie wyobrażam najszczęśliwsze dni swojego dzieciństwa i...tak sobie uświadamiam, że wtedy, gdy było mi dobrze, nie zdawałem sobie sprawy z tego, że kiedyś to właśnie podwórko zamienię w drogę na Księżyc, że w pewnym okresie poznam tak wspaniałe Osoby, jakże mocno mi blisko rowerowo.
Wtedy zawsze myślałem, że najlepszych Kolegów i najlepsze Koleżanki mam tylko na swoim podwórku.
Tak jakby poza nim nic już nie istniało. 
...nadszedł smutny moment, w wieku moich 13 lat. Bo rodzice postanowili zamienić mieszkanie.
Przez kilka kolejnych lat regularnie przychodziłem lub przyjeżdżałem na swoim rowerku na ulicę Zagonową.
Ale tylko przez kilka lat, bo niemal Wszyscy gdy dorośli...wyjechali, wyprowadzili się...w każdym bądź razie zmieniło się wiele.
A i u mnie zmieniło się wiele.
Dziękuję Wszystkim, których spotkałem na swojej rowerowej drodze. 

...przeszłość siedzi mocno w każdym z nas. 


ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT

Wtorek, 25 grudnia 2018 · dodano: 25.12.2018 | Komentarze 3

...z okazji tak wspaniałego okresu, jaki obecnie przeżywamy, w jakim mamy przyjemność uczestniczyć i przeżywać go, życzę Wam Wszystkim, bez wyjątku, spotkań w gronie rodzinnym, zrozumienia, uwielbienia, spełniania swoich marzeń, rozmów, przemyśleń.
Życzę Wam, abyście w tym czasie mogli spędzić czas wyłącznie w Gronie Rodzinnym lub wśród osób Najbliższych, których Rodziną właśnie powinniście nazywać.
Od Nowego Roku znowu zaczniemy spełniać swoje marzenia. I Nikt z Nas nie jest słaby. Informuję i oznajmiam, że każdy dostał siły wprost proporcjonalnie do wielkości swoich marzeń. Mimo to będziemy potrzebowali wsparcia ze swojej Rodziny lub ze strony osób najbliższych, których Rodziną właśnie powinniśmy nazywać. Nie zawsze będziemy razem, to oczywiste. Zawsze powinniśmy jednak czuć swoją bliskość. Bo to pomaga, bo to działa w obie strony. Bądźmy więc teraz ze sobą nierozłącznie.
...pamiętam ten dzień doskonale, wszystko, każde słowo wypowiedziane, każde miejsce wypatrzone przez mój wzrok.
Przed tym momentem, już na kilka godzin przed, nie chciałem jeść, nie chciałem pić, nie chciałem rozmawiać, myślałem tylko o tym, aby tam dojechać. Gdy zsiadłem z roweru to bez wahania objąłem Lucjana z całych sił, emocjonalnie, ze łzami w oczach, dziękując Mu za Wspaniałe dziesięć dni. Lucjan postępował identycznie, jak ja. Minęło już ponad 5 lat, a ja to przeżywam tak samo jak kiedyś. Byłem wtedy bardzo szczęśliwy, bo wcześniej poświęciłem cztery pełne lata dla tej właśnie jednej chwili, bycia na mecie ultramaratonu MRDP, bo MRDP miało być moją przepustką do piękniejszego świata rowerowego.
Nie jestem zawsze z Rodziną, ale nieustannie o Niej myślę.
O rodzinie nie da się zapomnieć, gdziekolwiek jesteśmy, dokądkolwiek zmierzamy.
Tamtego dnia, jak i w późniejszych dniach wielokrotnie powtarzałem, że na mecie MRDP byłem bardzo szczęśliwy.
Jak bardzo ?...bardziej wcześniej w życiu byłem szczęśliwy tylko jeden jedyny raz.
Tylko wtedy, gdy urodził mi się Syn.

..


Perygeum: w rzeczywistości jestem 18 tysięcy 092 km przed Księżycem !!

Poniedziałek, 24 grudnia 2018 · dodano: 25.12.2018 | Komentarze 0

...niesamowite, jestem coraz bliżej.


  • DST 21.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

POWRÓT DO NIEWINNOŚCI

Niedziela, 23 grudnia 2018 · dodano: 23.12.2018 | Komentarze 4

...ojejku, ale wspaniale spędziłem dziś dzień.
Pierwsze przejechane przeze mnie kilometry na czerwonym Wigry 3 po tak długim okresie.
Niczego nie planowałem.
Po przebudzeniu się, jak co dzień, poczułem się lepiej, na tyle lepiej, że ciało było gotowe do jazdy.
Sprzyjała też temu początkowo pogoda. Więc postanowiłem się..."przejechać".

Oczywiście od razu pojechałem na swoje dziecięce podwórko przy ul. Zagonowej w Elblągu.
Robiłem "kółeczka" raz w jedną, raz w drogą stronę, na przemian wyjeżdżając i wyjeżdżając z różnych miejsc podwórka.
Na samym początku oczywiście podjechałem pod swoją "klatkę schodową", oczywiście inną z wyglądu niż kiedyś.
Odwiedziłem najbliższych, by mogli realną radość moją zobaczyć.
Chwilami czułem się jak "czterdziestolatek", często wracał mi również w oczach obraz Pana Pokory z serialu "poszukiwany, poszukiwana", gdy wiózł siatkę z cukrem.
Wigry 3 to mój siódmy rower, który aktualnie posiadam, ważny tak samo, jak pozostałe.
Jego także zabieram w drogę na Księżyc.

...Kasiu, miło było Cię znowu zobaczyć. tu stawiałem rower po wyciągnięciu go z piwnicy
tu stawiałem rower po wyciągnięciu go z piwnicy © Robert1973 to wejście do bajkowej piwnicy
to wejście do bajkowej piwnicy © Robert1973 a to moje dziecięce podwórko, od strony ulicy Piaskowej
a to moje dziecięce podwórko, od strony ulicy Piaskowej © Robert1973


NIE MA ZWYCIĘZCY

Sobota, 22 grudnia 2018 · dodano: 22.12.2018 | Komentarze 7

Nadal nie ma Zwycięzcy.
W dniu wczorajszym niestety Nikt z Was nie trafił z rocznikiem.
Oczywiście nie powiem Kto był najbliżej, żadnych podpowiedzi.
Bikerzy biorący dotychczas udział oczywiście odpadli z gry i niejako dali szansę dla Innych, ale z drugiej strony głosując wcześniej mieli przecież większą szansę na wygraną. 
Tak więc, ile lat ma moje Wigry 3 ? Proszę podać rok jego produkcji.
Odpadają lata 1973, 1982, 1983, 1988, 1989, 1994.

Serdecznie wyjątkowe pozdrowienia w tym momencie przesyłam dla Elizy...mieć Wigry 3 z rocznikiem 1973...podwójne marzenie.
Choć nie ukrywam, że wszystkie lata 70 i 80- te są dla mnie równie miłe.