Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605496.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:4074.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:140.48 km
Więcej statystyk
  • DST 106.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KOSMOS

Poniedziałek, 29 lutego 2016 · dodano: 29.02.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 175.824 km. 1767 dni.

podczas ostatniego mojego weekendowego wyjazdu, przez te 28 godzin wypiłem dokładnie jeden cały bidon 0,8 litra. Ostatnie 0,2 litra wypiłem w Bartoszycach, czyli 100 km przed domem.
No i wypiłem też rankiem jeden mały kefir. To wszystko z płynów. Nie piję dużo, gdy jest mi bardzo zimno. Wiem, że to nie jest chyba właściwe, ale w moim przypadku się sprawdza. I nie zmienię tego. Oto efekty:

jestem już 208 tysięcy 579 km od Ziemi. Średnia km na dzień do końcowego dnia spadła mi na 99 km 505 metrów.
Łącznie moje cztery rowery mają na liczniku: 249 tysięcy 554 km.
1) szosowy GIANT TCR ma 105 tysięcy 966 km
2) szosowy WHEELER ma     77 tysięcy 525 km
3) górski GIANT ma                 61 tysięcy 352 km
4) szosowy PROPEL  ma          4 tysiące 711 km.

Jazda w miesiącach:
1) MAJ                        22.282 km
2) CZERWIEC            20.028 km
3) Październik             19.501 km
4) Sierpień                     19.500 km
5) Lipiec                       18.008 km
6) Wrzesień                  17.899 km
7) Kwiecień                   17.245 km
8) Marzec                      17.099 km
9) Luty                           15.923 km
10) Listopad                   15.751 km
11) Styczeń                    15.152 km
12) Grudzień                  10.191 km


Jazda w dni tygodnia:
1) SOBOTA               41.424 km
2) NIEDZIELA            38.074 km
3) Poniedziałek         29.567 km
4) Środa                     29.118 km
5)  Czwartek              28.154 km
6) Piątek                    21.610 km
7) Wtorek                  20.632 km.

To jest mój KOSMOS. W tym moim rowerowym roku każdy dzień to minimum 100 km. Zimą, dwa lata temu- GDY MIAŁEM REKORD 50000 KM w roku, w styczniu i lutym  przejechałem łącznie 6854 km- w tym roku 7716 km.
No i w lutym...4 tysiące km, teraz to mi wstyd tylko tyle jeździć w cieplejsze miesiące. Będzie ciekawie.To jest mój KOSMOS.
Zapraszam serdecznie, choćby na kilka dni, na chwilę.


  • DST 100.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilczęta-Eg i okolice

Niedziela, 28 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 175.930 km. 1768 dni.

z Mareckim wjechałem do Elbląga ok. 2.30. Położyłem się spać przed 3- cią, więc w południe dojeździłem brakujące 58 km.
Wspólnie razem zrobiliśmy jakieś 450 km przez 28 godzin jazdy non stop.
Dużo zatrzymywania się było, oglądania. Jechaliśmy oboje na górskich rowerach. Opadów nie było.


  • DST 353.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orneta (przedmieście)- Lidzbark Warm-Korsze-Węgorzewo-Rapa-Banie Maz.-Węgorzewo-Sępopol-Bartoszyce-Górowo Ił.-Pieniężno-Wilczęta

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.030 km. 1769 dni.

No to jadę z Mareckim, od północy.
Pierwszy postój w Lidzbarku Warmińskim o 2- giej. Po wyjściu ze stacji paliw okazało się, że jest jednak zimno.
Ogólnie podczas dnia temperatura była od -2 do 2 stopni Celsjusza. Mi było zimno, nie było tragedii, ale jak z ciepłej stacji się wyszło to trzęsłem się z początku jak galareta. Jakoś w granicach 4- tej Marecki wpadł na pomysł obejrzenia jakiegoś pałacyku w jakieś wiosce.
jazda po zamarzniętym błocie. Wkurzyłem się niesamowicie bo musiałem iść jakieś 2- 3 km. Nie dało się jechać.Tragedia.
Aż do m. Korsze byłem zły jaki wilk bo i głodny. Przeszło mi. Z Korsze do Węgorzewa przy trasie jest droga dla rowerów w ramach Green Velo. To ładne, korzystne dla rowerów. Nie da się jednak po niej jeździć. Bo ktoś to zrobił, ale już o to nie dba. Pełno na asfalcie piachu, szkieł, kamyczków i innego rodzaju śmieci. Szosowym nie da się, zbyt duże ryzyko.
Obok Węgorzewa zatrzymałem się przy moim ulubionym miejscu obok jeziora Mamry. Marecki w tym czasie podziwiał MOR-y.
Ogólnie to wyjazd Mareckiego, ja mu towarzyszyłem tylko.
W Węgorzewie śniadanie, po czym jazda do Rapy była. Nie ma co, znowu się wkurzyłem. Marecki ma taką zasadę, że nie powtarza drogi na trasie, za to we mnie więc powtórzyły się nerwy. Do Rapy postanowił jechać przez jakieś badziewia od m. Budry.
Najpierw rozwalony asfalt to nic. Potem była byle jak ułożona trelinka, z przerwami między sobą, no a potem kamienista droga- duże nierównomiernie ułożone kamienie, po których nawet Marecki nie jechał, tylko bokiem po ziemi.
Droga 18 km, ja jechałem w granicach od 5- 10 km na godzinę. W Rapie Marecki coś zaczął oglądać, jak bez chwili zastanowienia uciekłem z tej miejscowości i pojechałem do Banii Mazurskich oddalonych o 9 km. W tej miejscowości poczekałem na Mareckiego.
Wspólnie potem szlakiem Green Velo dojechaliśmy do Węgorzewa, na obiadek.
Potem już powrót do domu, przez Bartoszyce. W Pieniężnie ostatni postój. O północy byliśmy przed Wilczętami, 40 km od domu.
Stoczek Klasztorny- tu był więziony Kardynał Wyszyński za komuny
Stoczek Klasztorny- tu był więziony Kardynał Wyszyński za komuny © Robert1973 Pałacyk , jeden z wielu na trasie
Pałacyk , jeden z wielu na trasie © Robert1973 Zamek krzyżacki
Zamek krzyżacki © Robert1973 Śluza
Śluza © Robert1973 Jezioro Mamry- przed Węgorzewem
Jezioro Mamry- przed Węgorzewem © Robert1973 Tu byłem w Baniach Mazurskich
Tu byłem w Baniach Mazurskich © Robert1973 Marecki na trasie Green Velo do Węgorzewa
Marecki na trasie Green Velo do Węgorzewa © Robert1973 Wyjeżdżam z Pasłęka
Wyjeżdżam z Pieniężna © Robert1973


  • DST 157.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg i okolice + Eg-Pasłęk-Godkowo- Orneta ( przedmieście )

Piątek, 26 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.383 km. 1770 dni.

wyjazd tradycyjnie o 5 nad ranem, samemu. 100 km na raz.
O 22- giej z Mareckim wyjechałem do Rapy.
o północy byliśmy w okolicach Ornety. Będziemy jechać całą noc, a potem cały dzień.


  • DST 110.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Czwartek, 25 lutego 2016 · dodano: 25.02.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.540 km.
1771 dni.


od 5 nad ranem 50 km.
Jak nie z tyłu to może z przodu sobie takie cacko zamontuję, bo za łatwo mi tej zimy kilometry przychodzą, nawet góralem.
7000 km.
Jak nie z tyłu to może z przodu ?
Jak nie z tyłu to może z przodu ? © Robert1973


  • DST 122.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg-Malbork-NDG-Marzęcino-Eg + miasto

Środa, 24 lutego 2016 · dodano: 24.02.2016 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.650 km.
1772 dni.

100 km od 5 nad ranem, potem jazda po mieście.
Zakończyłem pierwszą rehabilitację prawej stopy.  Lekarz kazał mi się rozebrać do majtek, popatrzył na mnie, wziął centymetr i obliczył...że lewe udo mam większe od prawego o 3 cm- lewe ma 58 cm. Potem stwierdził, że jedna noga od drugiej jest krótsza o 1 cm.
Ale cyrk. Coś jeszcze mówił o kręgosłupie, więc spytałem bojaźliwie czy mam ograniczyć jazdę na rowerze?
W żadnym wypadku- odpowiedział, zalecił mi jednak bardzo często zmieniać pozycję w czasie jazdy, a po 200 kilometrach dobrze by było poturlać się po trawie we wszystkie strony, latem oczywiście, tak w ramach ćwiczeń.
No to jeżdżę dalej.
Trochę jednak sypie mi się góral. Hamulce nadal jakoś dobrze nie działają. Radzio jednak mówi, że mam jeździć, a nie hamować, a po drugie pociesza mnie, że dobry i sprawny sprzęt ma tylko ten kto jeździ mało. Racja.


  • DST 126.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Wtorek, 23 lutego 2016 · dodano: 23.02.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.772 km.
1773 dni.

50 km od 5 nad ranem, pozostała część wieczorem.
Skoro zima jest dla mnie łagodna, a ja już nie potrafię sobie znaleźć kolejnych utrudnień, aby było ciekawiej...to może coś takiego sobie kupię ? Ładne cacko, prawda ?


Ładne cacko
Ładne cacko © Robert1973 Księżyc
Księżyc © Robert1973


  • DST 119.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Poniedziałek, 22 lutego 2016 · dodano: 22.02.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.898 km.
1774 dni.

od 5.00 samemu 53 km. Pozostała część wieczorem do 21- szej. Nadal jeżdżę góralem.
To nie moja wina, że w moim regionie zima robi sobie jaja. Zimno nad ranem jest, ale poza deszczem i wiatrem to żadnych utrudnień mi nie robi. 3000 km są, 4000 km w najzimniejszym i najkrótszym miesiącu będą. Ale cyrk.
I najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jeszcze się nie spinam, jeszcze nie mam motywacji do jazdy.
Wiosną rozpocznę sezon.


  • DST 200.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg-Pasłęk-Młynary-Milejewo-Łęcze-Kamionek Wlk-Nowakowo-Kępki-Nowakowo-Eg X 2

Niedziela, 21 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 2

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 177.017 km.
1775 dni.

Od 5 nad ranem samemu i później też.
Pierwsze 100 km w deszczu, małym, ale jednak. W miejscowości Dawidy "góralowi" stuknęła 60- tka.
Od 12- tej druga runda, już było suchutko, ale wiało znowu niesamowicie mocno.
Pozdrowienia dla Mirka, którego widziałem wracającego do Elbląga ze strony Pasłęka, w czasie mojej drugiej rundy.



Giant
Giant "górski" © Robert1973


  • DST 216.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg-Piaski-Eg

Sobota, 20 lutego 2016 · dodano: 20.02.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 177.217 km.

zacząłem od 5 nad ranem, samemu.
O 9-tej wyjechałem gonić Krzysia, który zmierzał na Piaski na Mierzeję Wiślaną- Jego cel: odnaleźć pozostałości linii kolejowej na odcinku Piaski - Krynica Morska. Mój cel: dogonić Go.
Cele zostały zrealizowane, było wspaniale. I asfaltowo i terenowo.
Te pierwsze widoki są ze szczytu ( ok. 30 m. n. p . m ) Wielbłądzi Garb.
Pogoda super, nie padało, wiało jak cholera. Z powrotem pod mega silny wiatr, przez 50 km.
Rower na pierwszym zdjęciu nie jest Krzysia. Gościa tego sprzętu nie znam, ale opony ma super.
Polubiłem go bo widać, że jest konsekwentny, ciągle jeździ na tych samych oponach. Dla niego jeszcze nie czas na zmianę opon.
Rejony znane dla mnie, ale asfaltowo. Dzięki Krzysiowi dziś przejechałem jakieś 20 km po terenie, gdzie byłem pierwszy raz w życiu.
I jeszcze raz: Wszystkiego co najlepsze z okazji Urodzin Ci życzę.




1776 dni. Zajebiste
Zajebiste © Robert1973 Widok na Zalew Wiślany
Widok na Zalew Wiślany © Robert1973 Krzyś na Wielbłądzim Garbie
Krzyś na Wielbłądzim Garbie © Robert1973 Widok na Zatokę Gdańską
Widok na Zatokę Gdańską © Robert1973 Piaski
Piaski © Robert1973 Federacja Rosyjska
Federacja Rosyjska © Robert1973 Za płotem Rosja
Za płotem Rosja © Robert1973 Krzyś
Krzyś © Robert1973 Kiedyś jechał pociąg tutaj, teraz jedzie Krzyś
Kiedyś jechał pociąg tutaj, teraz jedzie Krzyś © Robert1973 Krzyś
Krzyś © Robert1973 Krynica Morska
Krynica Morska © Robert1973 W Krynicy
W Krynicy © Robert1973 Historyczna granica
Historyczna granica © Robert1973 Jestem i ja
Jestem i ja © Robert1973 Kolejna historia
Kolejna historia © Robert1973