Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 577261.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 353.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orneta (przedmieście)- Lidzbark Warm-Korsze-Węgorzewo-Rapa-Banie Maz.-Węgorzewo-Sępopol-Bartoszyce-Górowo Ił.-Pieniężno-Wilczęta

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 176.030 km. 1769 dni.

No to jadę z Mareckim, od północy.
Pierwszy postój w Lidzbarku Warmińskim o 2- giej. Po wyjściu ze stacji paliw okazało się, że jest jednak zimno.
Ogólnie podczas dnia temperatura była od -2 do 2 stopni Celsjusza. Mi było zimno, nie było tragedii, ale jak z ciepłej stacji się wyszło to trzęsłem się z początku jak galareta. Jakoś w granicach 4- tej Marecki wpadł na pomysł obejrzenia jakiegoś pałacyku w jakieś wiosce.
jazda po zamarzniętym błocie. Wkurzyłem się niesamowicie bo musiałem iść jakieś 2- 3 km. Nie dało się jechać.Tragedia.
Aż do m. Korsze byłem zły jaki wilk bo i głodny. Przeszło mi. Z Korsze do Węgorzewa przy trasie jest droga dla rowerów w ramach Green Velo. To ładne, korzystne dla rowerów. Nie da się jednak po niej jeździć. Bo ktoś to zrobił, ale już o to nie dba. Pełno na asfalcie piachu, szkieł, kamyczków i innego rodzaju śmieci. Szosowym nie da się, zbyt duże ryzyko.
Obok Węgorzewa zatrzymałem się przy moim ulubionym miejscu obok jeziora Mamry. Marecki w tym czasie podziwiał MOR-y.
Ogólnie to wyjazd Mareckiego, ja mu towarzyszyłem tylko.
W Węgorzewie śniadanie, po czym jazda do Rapy była. Nie ma co, znowu się wkurzyłem. Marecki ma taką zasadę, że nie powtarza drogi na trasie, za to we mnie więc powtórzyły się nerwy. Do Rapy postanowił jechać przez jakieś badziewia od m. Budry.
Najpierw rozwalony asfalt to nic. Potem była byle jak ułożona trelinka, z przerwami między sobą, no a potem kamienista droga- duże nierównomiernie ułożone kamienie, po których nawet Marecki nie jechał, tylko bokiem po ziemi.
Droga 18 km, ja jechałem w granicach od 5- 10 km na godzinę. W Rapie Marecki coś zaczął oglądać, jak bez chwili zastanowienia uciekłem z tej miejscowości i pojechałem do Banii Mazurskich oddalonych o 9 km. W tej miejscowości poczekałem na Mareckiego.
Wspólnie potem szlakiem Green Velo dojechaliśmy do Węgorzewa, na obiadek.
Potem już powrót do domu, przez Bartoszyce. W Pieniężnie ostatni postój. O północy byliśmy przed Wilczętami, 40 km od domu.
Stoczek Klasztorny- tu był więziony Kardynał Wyszyński za komuny
Stoczek Klasztorny- tu był więziony Kardynał Wyszyński za komuny © Robert1973 Pałacyk , jeden z wielu na trasie
Pałacyk , jeden z wielu na trasie © Robert1973 Zamek krzyżacki
Zamek krzyżacki © Robert1973 Śluza
Śluza © Robert1973 Jezioro Mamry- przed Węgorzewem
Jezioro Mamry- przed Węgorzewem © Robert1973 Tu byłem w Baniach Mazurskich
Tu byłem w Baniach Mazurskich © Robert1973 Marecki na trasie Green Velo do Węgorzewa
Marecki na trasie Green Velo do Węgorzewa © Robert1973 Wyjeżdżam z Pasłęka
Wyjeżdżam z Pieniężna © Robert1973



Komentarze
rafi1368
| 21:47 sobota, 5 marca 2016 | linkuj Będę 20 Marca na 2 tygodnie,ale potrzebuję pożyczyć rower,bo swojego na razie jeszcze nie zabieram.
robert1973
| 18:38 sobota, 5 marca 2016 | linkuj przyjeżdżaj, powtórzymy weekend
rafi1368
| 22:20 piątek, 4 marca 2016 | linkuj Byliśmy kiedyś na weekend w tamtych rejonach.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!