Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 574612.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2019

Dystans całkowity:2318.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:74.77 km
Więcej statystyk
  • DST 53.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Czwartek, 31 stycznia 2019 · dodano: 31.01.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 38 tysięcy 909 kilometrów.

MAM NADZIEJĘ, ŻE TO OSTATNI STYCZEŃ W DRODZE NA KSIĘŻYC !!

Jestem już 345 tysięcy 494 kilometrów od Ziemi. Do końca projektu KSIĘŻYC pozostało równe 700 dni.
Średnia na dzień symbolicznie spadła do 55 km i 585 metrów.
Księżyc dla mnie jest większy dokładnie o 9,87 %

wszystkie moje rowery przejechały łącznie 386 tysięcy 463 km

1) szosowy GIANT TCR ma 141 tysięcy 142 km
2) górski GIANT ma 106 tysięcy 745 km
3) szosowy WHEELER ma 100 tysięcy 105 km
4) szosowy Giant advanced ma 18 tysięcy 068 km
5) szosowy GIANT propel ma 17 tysięcy 735 km
6) górski ANTHEM ma 2 tysiące 617 km
7) kultowe WIGRY 3 ma 51 km

miesiące:
1) CZERWIEC: 37.162 km- 10,8 %
2) SIERPIEŃ : 33.260 km
3) październik: 32.824 km
4) maj : 31.585 km
5) marzec: 31.305 km
6) listopad: 29.073 km
7) wrzesień: 28.899 km
8) kwiecień: 26.732 km
9) lipiec: 26.307 km
10) styczeń: 26.000 km
11) luty: 24.199 km
12) grudzień: 18.142 km- 5,3 %

dni tygodnia:
1) SOBOTA: 65.742 km- 19,0 %
2) NIEDZIELA: 59.470 km
3) poniedziałek: 48.407 km
4) środa: 47.334 km
5) czwartek: 46.639 km
6) piątek: 39.381 km
7) wtorek: 38.521 km- 11,1 %

pory roku:
1) LATO: 96.729 km- 28,0 %
2) JESIEŃ: 90.796 km
3) WIOSNA: 89.628 km
4) ZIMA: 68.341 km- 19,8 %

to jest mój KOSMOS, to jest mój ŚWIAT.
Zapraszam serdecznie...


  • DST 81.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Środa, 30 stycznia 2019 · dodano: 30.01.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 38 tysięcy 962 kilometrów.

Warszawa.


  • DST 89.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Wtorek, 29 stycznia 2019 · dodano: 29.01.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 043 kilometrów.

pozostało zaledwie 31 dni.
tymczasem jest chlapa.
Jesienią oznaczało to brzydką, deszczową pogodę.
teraz oznacza to błoto i mokry śnieg.
Zastanawiam się tylko ile jeszcze takiej pogody wytrzyma mój góralski Giant.
Ten to jest spec...bierze wszystko na klatę.
I w nagrodę już jutro, a nawet jeszcze dziś w nocy będzie miał kolejny...pewnie osiemdziesiąty siódmy nowy napęd.


  • DST 81.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Poniedziałek, 28 stycznia 2019 · dodano: 28.01.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 132 kilometrów.

rower daje siłę dla mojego umysłu...niszczy moje ciało.
Jestem człowiekiem szczęśliwym. Powtarzam. Jestem szczęśliwy.
Bo oczami umysłu mogę zobaczyć więcej niż oczami ciała.


  • DST 100.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Niedziela, 27 stycznia 2019 · dodano: 27.01.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 213 kilometrów.

od 10, z Bażantarni Wszyscy wspólnie wjechaliśmy w teren. Przejechaliśmy jakieś 60 km razem.
Trasa: Elbląg - Bażantarnia - jakiś las - Jagodnik - jakiś las - Ogrodniki - Zajączkowo - Huta Żuławska - asfalt - jakiś las - Święty Kamień - Zalew Wiślany - po wodzie ( lodzie ) - jakieś wały - Nadbrzeże - Kamionek Wielki - Elbląg.
Dużo terenu, śniegu, wiatru, zimna itp. Nie wywróciłem się ani raz, ale jechałem za to nade bezpiecznie.
Od Kamienia jadąc po Zalewie totalnie zapomniałem o całym świecie. Bo o ile było prawie pewne, że lód nie pęknie to jak się skończył śnieg i tafla błyszczała tak, że rybki można było pod nią zobaczyć to już wiedziałem, że jadę po czystym lodzie.
Zatrzymanie oznaczało upadek. Nie zatrzymałem się, ale mało brakowało, bo przed wjazdem na plażę w Tolkmicku mnie i Henia wiatr spychał w głąb Zalewu. Normalnie ja nie mogłem skręcić w lewo na plażę. tak wiało. Ale w efekcie się udało.
Super emocje, pewnie nie tylko dla mnie. Fajnie było bo się nie wywaliłem. Wolę jednak twardą ziemię pod stopami i kołami.
Potem obiad i dokręcenie 30 kilometrów do "setki" już samemu.

...a miałem mało jeździć zimą, albo w ogóle, a na pewno już nie na lodzie.
Dziwny jest ten świat.



Andrzej, Marcin, Heniu, Krzyś i Święty Kamień
Andrzej, Marcin, Heniu, Krzyś i Święty Kamień © Robert1973 Zalew Wiślany
Zalew Wiślany © Robert1973 już chodzą po tafli
już chodzą po tafli © Robert1973 na szlaku
na szlaku © Robert1973


  • DST 100.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Sobota, 26 stycznia 2019 · dodano: 27.01.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 313 kilometrów.

rankiem asfaltowo samemu.
potem terenowo z Kim się tylko dało. 
W Bażantarni z Gośćmi Mareckiego.


  • DST 53.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Piątek, 25 stycznia 2019 · dodano: 25.01.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 413 kilometrów.

wszystko niemal od 5 nad ranem. Było przenikliwie zimno i ciemno. 
Już wtedy wiedziałem, że jest bajecznie...domyślając się pogody wieczorem.
Potem, po pracy nie jeździłem. Nawierzchnia szybko robiła się coraz bardziej śliska, z minuty na minutę.
Nie brak mi motywacji. Za dużo we mnie strachu przed upadkiem, jakimkolwiek, nawet najmniejszym.

Nadeszła noc.
nadszedł więc moment w którym to, co wiem będzie toczyć walkę z tym, co czuję.



  • DST 70.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolice Księżyca

Czwartek, 24 stycznia 2019 · dodano: 24.01.2019 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 466 kilometrów.

meteoryt uderzył w Księżyc podczas ostatniego zaćmienia.Jose Maria Madiedo, astrofizyk z Uniwersytetu Huelva w Hiszpanii potwierdził, że takie sytuacje zdarzają się często.
Srebrny Glob istnieje, istnieją więc moje rowerowe marzenia. Jadę dalej


wyjeżdżam ponownie regularnie od 5 nad ranem.
Zimno jest przenikliwie, ciemno, pusto, rankiem oczywiście. Część przed pracą, reszta po pracy. 
Jakby co, to na starej "7" od Kazimierzowa do Jazowej ( na mój wniosek ) nie ma już ani jednego znaku zakazu wjazdu rowerów, ostatni został zdjęty na słupie widocznym na zdjęciu.
Będzie jak ? ( już nie na mój wniosek ) tak jak na zdjęciu kolejnym.
Te istnieją już w Solnicy, aż do Kmiecina. Dodatkowo wiosną mają wymalować znaki poziome. I tam i u Nas.
kazimierzowo
kazimierzowo © Robert1973 Solnica
Solnica © Robert1973








  • DST 97.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Środa, 23 stycznia 2019 · dodano: 23.01.2019 | Komentarze 5

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 39 tysięcy 536 kilometrów.

znowu troszkę dzieciństwa...na Wigry 3.
No to Kto mnie poznaje ? 
Na pewno nie jestem drugi od Waszej lewej. 
To chyba jedyny chłopak z tego towarzystwa, który raczej nie wykazuje zainteresowania co do wycieczki rowerowej.
Ja jestem uśmiechnięty, szczęśliwy, to widać. Było tak wtedy, choć o rowerze nie myślałem w taki sposób, jak teraz.
Jak to dobrze się stało, że wtedy nikt mi nie powiedział co będzie przede mną na rowerowej drodze.
Gdyby tak było to pewnie bym nie pojechał.
A tak...jadę. Dziś i góralem i na Wigry 3.
...i żeby nikt nie mówił, nie zrobiłem dzisiaj 100 kilometrów. A i tak to przez lekarzy jest. Dziś byłem i u chirurga i u stomatologa.
Doskonale wiedzą, że musiałem do Nich jakoś dojechać, a jeden z Nich nie przyjmuje w Elblągu.

...wtedy byłem równie wesoły na myśl o rowerze jak teraz, z dzisiejszym dniem są jednak dwie różnice.
Bo jako chłopiec nie wiedziałem, że rower może być pasją i na całe życie.
moje wspomnienia
moje wspomnienia © Robert1973


  • DST 67.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

a Księżyc znowu się ode mnie oddala.

Wtorek, 22 stycznia 2019 · dodano: 22.01.2019 | Komentarze 5

...oj, chyba mi to specjalnie robicie. 
Pokazuje i objaśniam:
jestem obecnie na terapii, a od 8 lutego rozpoczynam rehabilitację... nie w głowie mi jeżdżenie. A Wy mnie wypychacie na pierwsze miejsce.
jeżdżę tylko tyle, by zachować jakieś minimum dla ciała. Bo inaczej stracę siły, apetyt i chęci do wszystkiego.
przecież mniej się nie da.
Proszę mnie nie prowokować lub zachęcać. Ale to miłe mimo wszystko.

miałem nadzieję, że Ktoś w styczniu odjedzie mi na 2 lub 3 tysiące km, potem powtórzy to w lutym, a potem... będzie gonitwa.

pozdrawiam Wszystkich, którzy mile o mnie myślą, którzy zobaczą mnie podczas lądowania. Pozdrawiam też Dareckiego.
Wiem wiem jak jest, ale czasami naprawdę chodzi o kilometry. Ja też się zmieniam, moje Wigry 3 nie ma licznika.