Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 575507.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:3554.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:126.93 km
Więcej statystyk
  • DST 100.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Piątek, 28 lutego 2014 · dodano: 28.02.2014 | Komentarze 0

czekam z utęsknieniem na wiatr...tyle, że na ten ciepły. 
Standard, nic szczególnego. jakoś to znoszę.


  • DST 150.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Czwartek, 27 lutego 2014 · dodano: 27.02.2014 | Komentarze 0

Najpierw oczywiście Pasłęk, by się najeść pączków Rafiego.
A potem? Nic szczególnego. Dziś był czas...to tyle właśnie bo za chwilę będzie go mniej.
Robię swoje, ale jeszcze się nie obudziłem z zimowego snu.
Dopiero teraz przestała mnie całkowicie w końcu boleć lewa stopa no i jakiś mięsień w tyle głowy.
Jeżdżę starym wheelerem. W marcu stuknie mu 50- tka. / 50.000 km /.


  • DST 104.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Środa, 26 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 4

No to jak to jest?
Tłusta środa...popielcowy czwartek...czy na odwrót ?
Na wszelki wypadek pączki zjem i dziś i jutro.
Pączki
Pączki © Robert1973


  • DST 95.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Wtorek, 25 lutego 2014 · dodano: 25.02.2014 | Komentarze 2

Pierwsza jazda w godz. 5-7. Druga do bardzo bardzo późnego wieczoru.
Jazda na Żuławach- już wolę te nasze góry. Tak wiało mi w połowie w twarz, że nawet wolę niesamowity mróz.
Bo do niego można się przyzwyczaić- a tak, czułem się jakby mi podczas jazdy farelka / na zimno / ciągle wiała.
Najbardziej mi wieje, jak wyjeżdżam z Marzęcina na Elbląg- tu jest chyba najbardziej odkryty teren.
Nic szczególnego. .....a nie. 
Będąc w Nowym Dworze Gdańskim, to znaczy jak nieznacznie z niego wyjechałem- będąc w totalnych ciemnościach
dzięki bezchmurnemu niebu zobaczyłem nad Elblągiem...jakieś 25 km dzieliło, ciągle przesuwającą się...gwiazdę.
Z lewej na prawą stronę i z powrotem. Coś mi nie grało.
Gdy byłem już bliżej to zacząłem stawiać na paralotnię, potem na helikopter.
Okazało się, że to był samolot jakiś mniejszy.
Kurczę, latał jeszcze o 23- ciej. Ciągle z jednej na drugą stronę. Przypomniał mi mnie jak zimą tłukłem km na jednej ulicy
z Elbląga do Bielnika Pierwszego. On latał tak z centrum miasta do okolic Łęcza.
Może jest na flystats ? Ciekawe, który jest w rankingu?
Ja robię swoje...bo miejsce w pierwszej "20"- tce zobowiązuje, więc tyle km, a nie mniej.



  • DST 100.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Pasłęk i z powrotem + okolice.

Poniedziałek, 24 lutego 2014 · dodano: 24.02.2014 | Komentarze 0

nic szczególnego.


  • DST 302.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg-Malbork-Kwidzyn i z powrotem + okolice Elbląga

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 11

szóste TRZYSTA / w tym roku /
Wyjechałem o 1 w nocy zobaczyć oświetlenie mostu nad Wisłą w okolicy Kwidzyna.
Dziś w przeciwieństwie do wczoraj w nocy i do rana zimno było jak cholera. Poza tym był lekko oblodzony
asfalt z uwagi na przymrozek, często jechałem z duszą na ramieniu,
zwłaszcza w samych miastach było ślisko no i w okolicy mostu właśnie. Z tej imprezy wróciłem o 8 -ej. Byłem sam.
O 9- tej stawiłem się na zbiórkę elbląskich bikerów z którymi trochę pojeździłem na Żuławach.
Wszystko.
Od Malborka pięknie świecił po mojej lewej stronie Księżyc, niesamowity widok. 
Bezchmurne niebo ulepszyło jego wygląd. ...jest moją inspiracją
...jest moją inspiracją © Robert1973 Most okolice Kwidzyna
Most okolice Kwidzyna © Robert1973 Most k. Kwidzyna
Most k. Kwidzyna © Robert1973 Z boku
Z boku © Robert1973 Słońce
Słońce © Robert1973 Elbląscy bikerzy
Elbląscy bikerzy © Robert1973 Siodełko typowe z Giant-a
Siodełko typowe z Giant-a © Robert1973


  • DST 301.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice + Eg-Ogrodniki-Młynary-Pasłęk-Węzina-Eg+ Eg-Gdańsk i z powrotem

Sobota, 22 lutego 2014 · dodano: 22.02.2014 | Komentarze 7

piąte TRZYSTA / w tym roku /.
Marecki zaproponował jazdę od 4 nad ranem.
No to ja zacząłem od północy czekając aż się obudzi. 
jeździłem wheelerem wokół Elbląga- 75 km do 2.50 bo...zaczął padać deszcz.
Od 4- tej jechaliśmy już razem- trochę mokrzy byliśmy, jechałem Góralem.
jeździliśmy po Wysoczyźnie Elbląskiej.
O ósmej miałem połowę dystansu. Na koniec o 10- tej już szosowym Giant em TCR pojechałem sobie do Gdańska na Westerplatte.
Przed 15- tą byłem w Elblągu na starcie Alleycata, ale nie uczestniczyłem. Spotkałem się tylko z kolegami.
To coś ciekawego ujawniłem na moście Jana Pawła II w Gdańsku- zobaczyłem to w ostatniej chwili.
Zero szans na hamowanie, po przekątnej też nie mogłem jechać bo miałem za sobą samochody.
...przeleciałem na Małysza.
Mile spędzony dzień.
Po pierwszym okrążeniu Elbląga
Po pierwszym okrążeniu Elbląga © Robert1973 Po pierwszym
Po pierwszym © Robert1973 Mała awaria Mareckiego
Mała awaria Mareckiego © Robert1973 ...oto ja
...oto ja © Robert1973 Część mostu Jana Pawła II w Gdańsku
Część mostu Jana Pawła II w Gdańsku © Robert1973 ...ciekawe
...ciekawe © Robert1973 Westerplatte
Westerplatte © Robert1973


  • DST 31.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg

Piątek, 21 lutego 2014 · dodano: 21.02.2014 | Komentarze 0

nic.


  • DST 141.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 20.02.2014 | Komentarze 2

...po śniadaniu też jem słodkości. Pączki, uwielbiam je.
Do tych w "Biedronce" mam...wystarczy przejść przez ulicę. Do pączek Rafiego w Pasłęku...27 km w jedną stronę.
Zgadnijcie, które jadłem po śniadaniu ?
A tak w ogóle teraz jest mi łatwiej, dwa lata temu, gdy rocznie przejechałem 40 tys. km nastawiałem się na
minimum 100 km dziennie. I to było trudne. Pamiętam, że nawet jak zrobiłem 95 km i nagle zerwał się huragan-
wsiadałem na rower i dokręcałem. To psychicznie było trudne bo...każdego dnia dokręcałem do pełnej setki lub "pięćdziesiątki".
Teraz trochę jeżdżę na luzie- mówię sobie, że nic się nie stanie, gdy przejadę 90 km i...w ten sposób tak dziś kręcę 140 km.
Po drugie wtedy przedtem tyle nigdy nie przejechałem km w ciągu 12 miesięcy- teraz wiem, że można tyle jeździć.
Myślę, że za kilka lat będę się tym bawił- póki co, nadal trzeba się uczyć. 
Cel w tym roku: jak najwięcej trzysetek, a w międzyczasie w ramach relaksu i spotkania się z kolegami całej z Polski przejadę
po raz czwarty BB Tour. No i równik to minimum.
Dziś znowu czas wolny wykorzystany na maksa tylko dlatego, że dnia jutrzejszego będzie go mniej.
Niby będzie siedem godzin wolnego, ale tylko do...7 nad ranem.


  • DST 120.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Środa, 19 lutego 2014 · dodano: 19.02.2014 | Komentarze 1

nic szczególnego.