rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 606873.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(69)

Moje rowery

GIANT ANTHEM 3 256631 km

GIANT TERRAGO 3 108808 km

WHEELER ROUTE 21

GIANT TCR 1 389409 km

GIANT TCR ADVANCED 2 245 km

GIANT PROPEL PRO 1 150 km

Wigry 3 155 km

GIANT Chicago

NEXTBIKE Zielona Góra

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 301.00km
Aktywność Jazda na rowerze

E-g-Marzęcino-Lichnowy i powrót + E-g-Pomorska Wieś- Młynary-Kurowo Br.- Berlinka-Frombork-Milejewo-E-g + miasto + E-g- Krzyżanowo i powrót

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 0

dwudzieste szóste / w tym roku / TRZYSTA.
Wyjazd o 5 nad ranem- gdzie ? Okazało się, że pojechałem do Lucjana na śniadanie.
W Lichnowy 30 minut przerwy i powrót do Elbląga. Miało tak nie być, ale jednak pojechaliśmy już razem
na zbiórkę treningu młodych elbląskich kolarzy. Trenerem ich jest sam ADAM WADECKI.
Na trening stawił się ponadto mój kolega Krzyś= Marco Pantani.
Gdy ruszaliśmy = miałem już 122 KM. No to jazda. Najpierw bocznym pasem berlinki o niesamowitej różnorodności wzniesień.
Pierwszy z młodych kolarzy został po zaledwie kilku kilometrach- drugi zjechał po następnych kilkunastu km, ale ten
/ przepraszam, ale nie pamiętam imienia / jechał z nami ponad 40 km/H przez Pomorską Wieś.
Dojechał do Młynar, po czym skręcił na Monasterzysko. Zrobił taki manewr, że zablokował Lucjana-
było oczywiste, że Lucjan nie dogoni nas. Adaś wadecki jeszcze pewnie odpoczywając jechał wtedy blisko 45 km/h, w Młymarach liczne zakręty- Lucjan nie wiedział już gdzie pojechaliśmy. Tak szybko wszystko się działo. Poczekaliśmy. A potem ? Normalnie, ha ha. Jadąc 35 KM/h traciłem dystans, więc trzeba było jechać szybciej.
No cóż, to jasne, że nadal trenuję wytrzymałościowo, więc póki co trening szybkościowy z prędkością rzadko spadającą poniżej 40 km/h jest mi obcy.
Ale jakoś dawałem radę. Wszyscy dawaliśmy radę bo Wadecki jakoś z uprzejmości nas nie zostawiał.
Co zawodowiec to zawodowiec. Po ok. 30 KM przejechanych miałem średnią 35 km/h, fajnie. Jadąc nie myślało się o wietrze, wzniesieniach,
trzeba było jechać na maksa by nie stracić dystansu.
W pewncyh chwilach myślałem tylko o tym, żeby się zwyczajnie wypieprzyć, by móc poleżeć choć trochę i odpocząć...żartuję.
Przed Elblągiem zjadłem mnóstwo słodyczy, oczywiście na raz. tak bardzo chciało mi się słodkości.
Z powrotem w Elblągu miałem zrobione już 200 km- potem trochę przed, a reszta po pracy. Musiałem jeszcze popracować, by móc na to wszystko zarobić.
Ogólnie jeździłem do północy. na koniec pojechałem do Krzyżanowa.

ADAM WADECKI: Jego pierwszym zespołem był Mlexer Elbląg, a pierwszą grupą zawodową Mróz (w 1999). W 2001 był najlepszy w Memoriale Andrzeja Trochanowskiego. W 2003 startował w Wyścigu Pokoju, zajmując 55 miejsce. Jego największymi sukcesami w karierze były zwycięstwo w Wyścigu dookoła Mazowsza w 2004 oraz mistrzostwo Polski w wyścigu ze startu wspólnego w 2005.

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!