rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605496.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(68)

Moje rowery

GIANT ANTHEM 3 255254 km

GIANT TERRAGO 3 108808 km

WHEELER ROUTE 21

GIANT TCR 1 389409 km

GIANT TCR ADVANCED 2 245 km

GIANT PROPEL PRO 1 150 km

Wigry 3 155 km

NEXTBIKE Zielona Góra

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 200.00km
Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Frombork-Braniewo-Nowa Pasłęka-Braniewo-Gronowo-"Berlinka"-Maciejewo-Braniewo-Frombork-Tolkmicko-Elbląg-Jazowa-Elbląg

Sobota, 15 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0

Z samego rana ok. 6 rano przyjechałem na start HARPAGANA, który dzisiaj odbył się na Wysoczyźnie Elbląskiej.

Harpagan- Start © Robert1973

.
Potem wróciłem do domu- wczoraj jeździłem w deszczu, na starcie Harpagana też było mokro- a że całą noc pracowałem to nie chciało mi się towarzyszyć wielu bikerom.
Wstałem o 11- tej i wyleciałem na trasę. W drodze do Braniewa spotkałem wielu rowerzystów, jak nigdy. Oni kręcili się w tym rejonie szukając punktów kontrolnych- ja w międzyczasie skoczyłem do Nowej Pasłęki.

Port w Nowej Pasłęce © Robert1973

Most w Nowej Pasłęce © Robert1973

Wiedząc, że Harpaganowcy mają jeszcze dużo czasu na powrót- skoczyłem na granicę do Gronowa i drogą okrężną wróciłem do Braniewa. I tu ciekawostka !!
W Braniewie za przejazdem kolejowym jadąc do Gronowa zauważyłem taki znak- miejscowość Młoteczno

Młoteczno © Robert1973

Tam w tle stoi BMW- to na dowód, że to ten sam odcinek- i co najciekawsze zobaczcie jaka jest miejscowość w tym samym miejscu ale jadąc z Gronowa.

No tego zrozumieć już nie mogę- istnieje jeszcze taka ewentualność, że na jednym pasie ruchu jest inna miejscowość, na drugim inna.
Zaraz za Braniewem spotkałem elbląskiego Jurka Mocka, który cierpliwie holował Kogoś z Harpagana. Natomiast przed Pogrodziem spotkałem Mareckiego mającego awarię.

A tak z jednego ujęcia wyglądał jego rower

Do Elbląga ostatnie 20 KM jechałem z Mareckim. On w Elblągu pojechał na metę, ja jeszcze skoczyłem lekko za Jazową dla pełnej drugiej stówy. Potem pojechałem do bazy Harpagana do SP nr 12, by osobiście pogratulować mojemu koledze Dareckiemu, który okazał się ZWYCIĘZCĄ !! Oto On

A tu jestem ja przy Number One.

Od południa ładnie się jechało bo choć temperatura nie była wysoka to najważniejsze, że nie wiało i nie padało. Szacunek dla Wszystkich Harpaganowców- ja do takich maratonów się nie nadaję.

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!