rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 656176.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Statystyki zbiorcze na stronę

Znajomi

wszyscy znajomi(69)

Moje rowery

GIANT ANTHEM 3 305934 km

GIANT TERRAGO 3 108808 km

WHEELER ROUTE 21

GIANT TCR 1 389409 km

GIANT TCR ADVANCED 2 245 km

GIANT PROPEL PRO 1 150 km

Wigry 3 155 km

GIANT Chicago

NEXTBIKE Zielona Góra

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 236.00km
Sprzęt GIANT ANTHEM 3
Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg - Lubin - Olsztyn - Elbląg

Środa, 26 kwietnia 2023 · dodano: 27.04.2023 | Komentarze 0

236 wheeler
...wheeler chciał selfie z Panem Kopernikiem.
Z Olsztyna wróciłem prosto do Elbląga, nie zajeżdżałem ponownie do Lubina.
samemu.
dziękuję za uwagę.

DST 168.00km
Sprzęt GIANT ANTHEM 3
Aktywność Jazda na rowerze

Daleko za Księżycem

Wtorek, 25 kwietnia 2023 · dodano: 27.04.2023 | Komentarze 0

jestem zielonogórzaninem.

168 wheeler

DST 154.00km
Sprzęt GIANT ANTHEM 3
Aktywność Jazda na rowerze

Daleko za Księżycem

Poniedziałek, 24 kwietnia 2023 · dodano: 25.04.2023 | Komentarze 0

jestem zielonogórzaninem.
154 wheeler.
ostatnie jakieś pół godziny w deszczu, minuta w totalnej ulewie, w towarzystwie Angeliki i Mareckiego.
dobre i tyle.

DST 167.00km
Sprzęt GIANT ANTHEM 3
Aktywność Jazda na rowerze

Daleko za Księżycem

Niedziela, 23 kwietnia 2023 · dodano: 23.04.2023 | Komentarze 0

jestem zielonogórzaninem.
100 wheeler
67 wigry 3.

DST 131.00km
Sprzęt GIANT ANTHEM 3
Aktywność Jazda na rowerze

Daleko za Księżycem

Sobota, 22 kwietnia 2023 · dodano: 22.04.2023 | Komentarze 1

jestem zielonogórzaninem

36 wigry 3
70 full
25 wheeler

kulminacyjna część dnia zaczęła się trzy godziny po kolacji, czyli od czwartej nad ranem.
Z Mareckim dokonałem sprawdzenia prawidłowości oznakowania trasy ultra dla biegaczy na Wysoczyźnie Elbląskiej.
Piękna trasa, z potężnymi przewyższeniami w dwóch miejscach, z przepięknymi widokami zwłaszcza w czasie
wschodzącego słońca. Mile spędzony czas, należy rozumieć to tak, że Fulla mam dosyć do końca lipca bieżącego roku :)
( oj, jak to dobrze, że mam taki rowerek )
Część trasy, którą przejechaliśmy znajduje się blisko Elbląga, a mimo to miałem nieodparte wrażenie, że w niektórych
miejscach byłem zwyczajnie po raz pierwszy raz w życiu.

a więc...ja i piękno Wysoczyzny Elbląskiej
P.S. ostatnie zdjęcie nie jest przekręcone.