Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 648246.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



29 stycznia 2024 roku

Czwartek, 14 grudnia 2023 · dodano: 14.12.2023 | Komentarze 0

200 góral

wyjechałem znowu późno, bardzo późno. o 5:30
do ostatniej chwili zastanawiałem się nad tym, czy...mając na uwadze dzień wczorajszy zaryzykować i
wyjechać za miasto, czy nie. mam trochę dosyć włóczenia się po elblągu.
wyjechałem. i dobrze, bo w większości asfalt w kierunku Gdańska był suchy.
do śniadania 87 km. jedyne co było zimowe to ta długa ciemność.

a potem ?
potem dokręciłem do 200 km, ( bez bidonu ) ale tylko dlatego, że asfalt wciąż był suchy, aż do popołudnia.

a to ? 
a to kokpit mojego roweru

nie jest ważne to, co robisz.
ważne jest to, abyś robił to konsekwentnie.
...czyli... nienawidzę zimy.
do końca zimy pozostało 77 dni.
nienawidzę jej.


30 stycznia 2024 roku

Środa, 13 grudnia 2023 · dodano: 13.12.2023 | Komentarze 0

166 góral

na początku dnia...zasnąłem.
wyjechałem później, o 5:30. tragedia, rozwalił mi się poukładany w dniu wczorajszym dzisiejszy dzień.

po raz pierwszy od dłuższego czasu postanowiłem z samego rana wyjechać od razu za miasto.
odważyłem się z uwagi na brak śniegu na drogach.
po godzinie zacząłem żałować.
jechałem w kierunku Gdańska, ledwo minąłem rzekę Nogat, po pół godzinie, a rower już mi się ślizgał.
byłem przekonany, że za Nowem Dworem Gdańskim coś się zmieni, ale było jeszcze gorzej.
wróciłem inną drogą przez Marzęcino z przekonaniem, że na tych drogach częściej uczęszczanych będzie inaczej.
było jednak to samo. wcześniej w Elblągu było sucho i tępo.
wszystko zakończyło się sukcesem bo nie upadłem, ale nienawidzę takiej jazdy, gdy w każdej chwili można się wyłożyć.
na końcu okazało się, że potem i w Elblągu, nawet po 9- tej też było ślisko...75 km

...a potem dopiero po południu dokręciłem do 166 km.
na jednym przełożeniu, bez bidonów.


oczywiście spożywam napoje, i te gazowane i te nie, ale potem.
no i jem bardzo dużo czekolady...teraz już bez orzeszków.
orzeszki zajmują tylko miejsce, gdzie powinna być czekolada.

na zdjęciu z Krzysztofem Fechnerem
USA. łańcuch górski Apallachy.
najwyższe wzniesienia na trasie.



30 stycznia, ale to wydarzy się zapewne wcześniej,

nienawidzę zimy.
do końca zimy pozostało 78 dni


31 stycznia 2024 roku

Wtorek, 12 grudnia 2023 · dodano: 12.12.2023 | Komentarze 0

150 góral

przysłowie mówi, że gdy na początku grudnia pogoda jest stała to zima będzie długo biała.
codziennie każdego dnia wstaję o 4 nad ranem i nie jest to dla mnie bez różnicy co zobaczę na dworze,
choć tak naprawdę, tak z boku, gdyby ktoś w końcu po raz pierwszy to zobaczył to z pewnością odniósłby wrażenie
zupełnie odmienne. a ja i tak wyjadę.
wyjeżdżam o piątej nad ranem, bo w moim przypadku najbardziej właściwie to wszystko wtedy działa,
wyjeżdżam, by spędzić ponownie siedem godzin z czymś, czego nienawidzę.

w Elblągu nie jest już biało, dla mnie jest nawet wiosennie, przysłowie się więc nie potwierdza.
zimę może przypominać zaledwie długi poranny okres ciemności,
po pierwszych 75 kilometrach, po śniadaniu, przyszedł mi nawet głupi pomysł, aby przed południem
wyjechać najsłabszą szosówką...by skrócić czas spędzony z zimą do minimum.
ponownie jednak wyjechałem góralem, bo tylko on na siebie może przyjąć te wstrętne warunki, które panują na drodze.
dziś na szczęście skończył mi się w nim tylko hamulec, napęd jeszcze trwa, choć już od prawie miesiąca
jadę wyłącznie na jednym przełożeniu, dosłownie, bo tylko też na największej tarczy z przodu, bo i tu nic już nie mogę zrobić
( popsuła mi się manetka przedniej przerzutki, więc kazałem sobie całkowicie zablokować możliwość korzystania
z mniejszej )

na tą pogodę, te warunki, tylko góral to zniesie, teraz to tylko on codziennie będzie ze mną, przez dłuższy czas.
a wigry 3 ? wyczyszczone, z nowymi oponkami stoi sobie w pokoju i...wszyscy na niego patrzą.
po w pełni beżowych, potem całkowicie czarnych ma teraz czarno beżowe. to już trzeci komplet.
wigry wyjedzie na wiosnę, trzeba na to jednak całej zimy.


ponownie minimum 150 km.
nie istnieje bowiem nic innego, co by równie sprawiało, żeby mój odpoczynek i moje ciepło były tak głębokie, jak po przejechaniu
150 kilometrów zimą, której nienawidzę.

do końca zimy pozostało 79 dni.
nienawidzę jej.

odwiedź mnie, proszę.





1 lutego 2024 roku

Poniedziałek, 11 grudnia 2023 · dodano: 11.12.2023 | Komentarze 0

150 góral
15 wigry 3

o piątej nad ranem oczywiście byłem na rowerze.
75 km non stop bez bidonu w deszczu.

o 9.00 jadłem już śniadanie, oczywiście w suchym ubraniu.
po 30 minutach ubrałem się w mokre rzeczy i powtórzyłem 75 km.
w deszczu oczywiście. sama przyjemność, choć trochę poczułem się jak wiosną.

a potem na wigry 3 pojechałem sobie do Fisha w odwiedziny,
po raz ostatni przed wiosną, na wigry 3 oczywiście po raz ostatni.
założę mu nowe oponki, wykąpię i postawię przed telewizorem,
ten rower też nienawidzi zimy.


nienawidzę zimy.
do końca zimy pozostało 80 dni.


1 lutego 2024 roku

Niedziela, 10 grudnia 2023 · dodano: 10.12.2023 | Komentarze 2

151 góral

dzisiaj poza Elblągiem byłem w Bielniku Pierwszym...chyba ze sto razy. Bez bidonów.
w każdym bądź razie po 50- ciu przestałem liczyć 


Bielnik Pierwszy to taka kultowa miejscowość znajdująca się blisko Elbląga.
słynie z tego, że nic tam nie ma i nic w niej nigdy się nie wydarzyło.
...pozdrawiam Dareckiego, którego już dawno nie widziałem na rowerze, choć wiem, że jeździ.

Oczywiście nadal nienawidzę zimy.
do końca zimy pozostało 81 dni.


2 lutego 2024 roku

Sobota, 9 grudnia 2023 · dodano: 09.12.2023 | Komentarze 0

150 góral

pierwsze 100 km wcześnie nad ranem, w ciemności, w prawie zimowych warunkach.
bez bidonu oczywiście.
pozdrowienia dla pięknej dziewczyny, która mnie pozdrowiła biegnąc pobliskim chodnikiem, w Elblągu.

drugie 50 km późnym wieczorem, w ciemności, na śliskiej nawierzchni.
bez bidonu oczywiście.

do końca zimy pozostały 82 dni.
nienawidzę jej, nienawidzę zimy, tak bardzo jej nienawidzę.
moje nielubienie zimy to prawie tak wielkie zobowiązanie jak miłość...
tyle, że nie niesie tych samych dla mnie korzyści.



USA. Colorado. jedna z prostych dróg, za wzniesieniem oczywiście jest nadal prosto, potem po 62 kilometrach jest mały skręt i...znowu prosta przez około 60 km. i tak na zmianę. Na tym terenie nie było ani sklepów, ani domów, nic, przez 180 mil.
Pozdrowienia dla Asi Balawajder z Zielonej Góry.


2 lutego 2024 roku

Piątek, 8 grudnia 2023 · dodano: 08.12.2023 | Komentarze 2

150 góral

nienawidzę zimy.
zrobiło się mniej zimno, śniegu u mnie też jest co raz mniej, ślisko również nie jest.
to nic nie zmienia. nienawidzę jej.
do końca zimy pozostały 83 dni. Nienawidzę jej.

Nowy Jork. USA


3 lutego 2024 roku

Czwartek, 7 grudnia 2023 · dodano: 07.12.2023 | Komentarze 0

150 góral

...nie powinnaś prosić, ani żą­dać.
Musisz posiadać siłę, dzięki której dojdziesz sama w sobie do pewności.
I wtedy nie ją cokolwiek ciągnąć będziesz, lecz ona zacznie przyciągać.

a ja ?
ja nienawidzę zimy. do końca zimy pozostały 84 dni.

a ja? 
patrzę na Stany Zjednoczone Ameryki 



3 lutego 2024 roku

Środa, 6 grudnia 2023 · dodano: 06.12.2023 | Komentarze 0

153 góral

dzisiaj zmarzłem tylko nad ranem,
tak jak wcześnie nad ranem w dniu wczorajszym.

to, że nienawidzę tego okresu, zimy, nie znaczy, że jest mi trudno,
choć przyznam, że czas siedmiu godzin spędzonych w zimowym dniu to dużo,
jeśli pod uwagę bierze się tak małą ilość kilometrów.
bo ilość kilometrów ma znaczenie. ogromne znaczenie.

zima to, również nie znaczy, że jest mi źle.
choć było mi przenikliwie zimno, ale to uczucie, ta myśl co wydarzy się już wiosną, latem...
to uczucie nagle otuliło mnie jak ciepły koc.
Smutek  nagle rozwiał się nieco bo musnęło mnie pozdrowienie tego, co się wydarzy.

araukaria.
nie mam nic zielonego w domu,
może czasem szczypiorek, ale na stałe mógłbym mieć tylko araukarię...
bo podobno wspaniale ten kwiat, to drzewko...pachnie, szkoda tylko, że lubi zimno.
Ale za to podobno cudownie pachnie.



nienawidzę zimy. do końca zimy pozostało 85 dni.


4 lutego 2024 roku

Wtorek, 5 grudnia 2023 · dodano: 05.12.2023 | Komentarze 0

150 góral

...nienawidzę zimy.
tyle.

do końca zimy pozostało 86 dni.
nienawidzę jej.