Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 575507.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:10000.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:333.33 km
Więcej statystyk
  • DST 336.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18 - pozostało 10 dni do lądowania

Poniedziałek, 20 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 156.766 km. 1655 dni.

MAPA

Trasa: Jemieliste-Hańcza-Bolcie-Wiżajny-Sejny-Augustów-Suchowola-Białystok-Tykocin-Jeżewo-Wizna-Łomża

Sto kilometrów jak w górach, reszta to wyścig z TIR-ami. W Augustowie skończyło się podziwianie terenów. Jakoś jadę. 

Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 357.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18 - pozostało 11 dni do lądowania

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 157.102 km. 1656 dni.

MAPA

Trasa: Elbląg-Pasłęk-Orneta-Lidzbark Warmiński-Bartoszyce-Kętrzyn-Giżycko-Węgorzewo-Gołdap-Kiepojcie-Filipów-Jemieliste-Suwałki-Jemieliste

Pogoda wyśmienita, moje samopoczucie też bo od Giżycka jest tu zwyczajnie przepięknie. 

Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 339.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18- pozostało 12 dni do lądowania

Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 18.06.2016 | Komentarze 2

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 157.459 km. 1657 dni.

MAPA



Trasa Żuławy: Eg-Nowakowo-Kępa Rybacka- Bielnik-Adamowo-Helenowo-Adamowo-Bielnik-Marzęcino-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Bielnik-Adamowo-Helenowo-Adamowo-Bielnik-Kępa Rybacka-Nowakowo- Elbląg X 3 +....każda runda miała 104 km.
Po raz pierwszy w okolicach Elbląga na terenie płaskim jak stół. Padało i wiało.

Odpoczynek mi się należy, po za tym musiałem dziś czyścić Propela po wczorajszym wypadzie.

Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 333.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18- pozostało 13 dni do lądowania

Piątek, 17 czerwca 2016 · dodano: 18.06.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 157.798 km. 1658 dni.

MAPA

to najgorszy dla mnie rowerowy dzień pogodowy w tym roku, jak nie w ogóle.
Znowu deszcz, więc znowu objeżdżam trasy rowerowe w okolicach Elbląga, które pokonuje na co dzień.
Najpierw trasa Eg-Pasłęk-Jelonki-Kwietniewo i z powrotem...trzy godziny w deszczu i silnym wietrze, zimno.
Potem Eg-Pomorska Wieś - Zalesie- Pasłęk- Młynary-Chruściel-Młynary-Majewo-Milejewo-Łęcze-Kamionek Wlk- Eg...niemal cała trasa w deszczu i burzy i wietrze..ale ciepło było.
No i na koniec rodzynek. Próbowałem wyjechać na Kalwę...drzewo za mną się zawaliło na trasie w Karczowiskach Górnych.
Wiało niesamowicie mocno, jak w całej Polsce...15 km/h z walką przez godzinę mi wystarczyło. Zawróciłem na Pasłęk-Godkowo-Bażyny-Wilczęta-Młynary-Milejewo-Eg. To już istna tragedia. I ulewy i wiało dosłownie z każdej strony, nie dało się jechać z wiatrem w żadnym kierunku. Od Wilcząt, od godz. jakieś 21.30 jechałem maksymalnie 10 km/h, a przez Młynary przejechałem z prędkością 5 km/h.
Pełno krzewów i gałęzi na drodze. Zero pieszych, zero samochodów, tylko ja sam.. Od Młynar ( 30 km do domu )do Milejewa już nie walczyłem.
Poddałem się pogodzie i w ten sposób dojechałem do domu o 23.30. Totalnie mokry, wykończony.
Na kilometrze nr 5490 złapałem pierwszego "kapcia".
jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 334.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18- pozostało 14 dni do lądowania

Czwartek, 16 czerwca 2016 · dodano: 17.06.2016 | Komentarze 3

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 158.131 km. 1659 dni.

MAPA

pierwsza godzina w deszczu.
Pierwszy wyjazd: Eg-BERLNKA- Braniewo Szyleny-Bemowizna-BERLINKA-Grzechotki- Pęciszewo-Gronowo-Braniewo-BERLINKA-Eg.
Potem: Eg-Pasłęk-Godkowo-Orneta-Augustyny-Wilczęta-Młynary-Pomorska Wieś- Eg
Potem Eg-Pasłęk.
No to trzeci rower wszedł do gry: szosowy wheeler.
W południe w Elblągu miałem Propelem kolizję z osobowym. Klient wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i zwyczajnie mnie nie widział...bez komentarza. Uderzył mnie zderzakiem w tylne koło. Nie przewróciłem się, ale koło skrzywiło się.
Takie samo przełożyłem z Gianta TCR. Przez to straciłem dużo czasu.
Wieje niesamowicie mocno. Jestem zmęczony, zwłaszcza podczas jazdy trzeciej setki.
jutro będę duży, dzisiaj jestem mały...


  • DST 325.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18- pozostało 15 dni do lądowania

Środa, 15 czerwca 2016 · dodano: 15.06.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 158.465 km. 1660 dni.

MAPA

Dziś znowu musiałem pozostać w Elblągu. Tak więc na początek Mierzeja Wiślana: Eg-Nowakowo-Marzęcino-Stobiec-Tujsk-Rybina-Groszkowo-Łaszka-Sztutowo-Kąty Rybackie-Krynica Morska-Piaski-Sztutowo-Stegna-Mikoszewo-wyspa sobieszewska-Błotnik-Kiezmark-NDG-Marzęcino- Nowakowo- Eg.
Przyjechałem po południu totalnie zmęczony po 211 km.
Przed Błotnikem zasnąłem w polu, łydka tak mi osłabła w prawej nodze, że...po raz pierwszy czułem taką słabość. Nie mogłem nią kręcić, jakby mi mięśnie ktoś wyciął. Dobrą godzinę leżałem. W dodatku cholernie znowu mocno wiało.
Wieczorem było lepiej, wiatr osłabł, więc pojeździłem   po "górkach" Pasłęka: Eg-Pasłęk-Sałkowice- Pasłęk i znowu Pasłęk-Majki-Pasłęk.
Jestem zmęczony fizycznie, głowa robi co może, aby to wszystko trwało. jak na razie mocno motywuje mnie do tego muzyka.
Nie wiem jak się zachowywać, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. No to mam już połowę drugiego MRDP w jednym miesiącu.
...jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 323.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18- pozostało 16 dni do lądowania

Wtorek, 14 czerwca 2016 · dodano: 14.06.2016 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 158.790 km. 1661 dni.

jeździłem wyłącznie w okolicach domu, bo musiałem być pod telefonem.
Załatwiając sprawy straciłem trochę czasu, ale coś tam wykręciłem.
Jeździłem na Żuławach prostych jak stół, ale wietrznych- tu się jeździ jak pomiędzy oknem i drzwiami...ciągły przeciąg.- czyli od Elbląga do Nowego Dworu Gdańskiego z wiatrem i powrót pod wiatr, a potem do Pasłęka pod wiatr i z powrotem z wiatrem.

MAPA

Ciągle wieje. I tak w ogóle oddałem Propela do czyszczenia i regulacji.
Jak schodzę z roweru to nie padam na kolana, ale zmęczony jestem.
każdy dzień jest do przejechania, ale jest trudny. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji, dziwnie się czuję.
Dużo na trasie jem truskawek i jakby co, to zmuszam się do picia...oprócz mleka oczywiście.
Na ogół jem rano i wieczorem parówki, na obiad schabowy.
Ciągle jest ze mną muzyka.
Czasem trudniej jest mi ciągle zjeżdżać z jakiegoś poziomu bo gdy nie kręcę dłuższy czas nogami to jakoś mięśnie mi się osłabiają. Po każdym postoju w rytm wchodzę po kilku kilometrach. No i denerwuje mnie ciągłe ładowanie komórek, loggera, lampki power banku itp. i pilnowanie tego. Czasem jest trudność znalezienia dobrej knajpy i sklepu, gdzie obok na widoku można rower zostawić. Czytam komentarze, ale nie mogę na nie odpisywać bo nie mam na to możliwości.
...jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 351.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18- pozostało 17 dni do lądowania

Poniedziałek, 13 czerwca 2016 · dodano: 14.06.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 159.113 km. 1662 dni.

Trasa: Brok-Ostrołęka-Szczytno-Olsztyn-Morąg-Pasłęk-  Elbląg.

MAPA

Przyjazd do domu w celu załatwienia pilnych spraw, no i spotkania się z Synkiem.
W E- gu miałem 290 km, resztę dojeździłem w jego okolicach.
Jestem zmęczony. Dziś się wyprałem. Nie wiem już z której strony mi wieje. Raz jest dobrze, raz płakać się chce.
W tym rejonie stan dróg jest dobry, ruch samochodów też jakoś mi nie przeszkadzał.
Nie ma jakiś fajnych miejscowości po drodze do pooglądania. Przejechałem trasę i tyle.
W Szczytnie dopompowałem sobie kółeczka.

..jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 325.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18 - pozostało 18 dni do lądowania

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 159.464 km.
1663 dni.

Trasa: Lublin-Nałęczów-Kazimierz Dolny-Puławy-Dęblin-Stężyca-Ryki-Kłoczew-Żelechów-Stoczek Łukowski-Jeruzal-Cegłów-Mińsk Mazowiecki-Łochów-Brok-Ostrów Mazowiecka-Komorowo-Ostrów Mazowiecka-Brok

MAPA

Jak to dobrze że jestem tylko zmęczony. Ciało mam tak zmęczone że już nawet noga prawa nie ma siły mnie boleć. A tak w ogóle muchy nade mną latają jak tylko gdzieś siądę albo wolno podjeżdżam na podjazdach. Czas się wyprać.

Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.


  • DST 323.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

APOLLO 18 -pozostało 19 dni do lądowania

Sobota, 11 czerwca 2016 · dodano: 12.06.2016 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 159.789 km.
1664 dni.
Trasa: Chełm-Włodawa-Wisznice-Biała Podlaska-Sarnaki-Łosice-Radzyń Podlaski-Lubartów-Lublin

MAPA

Tragedia. Po 180 km pod mega silny wiatr z opadami byłem wykończony. Do Lublina wcale tak znowu z wiatrem centralnie nie miałem. Do Lublina wjechałem po 22 resztkami sił. 

Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.