Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605496.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:3660.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:122.00 km
Więcej statystyk
  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa Wieś Malborska-Nowy Dwór Gdański- Kazimierzowo-Kępa Rybacka-Elbląg-Pogrodzie-Elbląg

Piątek, 10 czerwca 2011 · dodano: 10.06.2011 | Komentarze 0

Powrót do domu, nic ciekawego, wiało trochę...


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Pogrodzie-Elbląg-Malbork-Nowa Wieś Malborska

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 10.06.2011 | Komentarze 0

Wyjechałem równo w południe- zdążyłem przejechać ze 3 KM po czym zaczęło lać. W pełnym deszczu i zimnie dojechałem do Pogrodzia, gdzie zawróciłem do domu. Przejechałem tak łącznie 38 KM. Późnym wieczorem pojechałem do rodziny, gdzie zostałem na noc.


  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Braniewo-"Berlinka"-Kazimierzowo-Elbląg

Środa, 8 czerwca 2011 · dodano: 08.06.2011 | Komentarze 0

Wyjechałem po 17-tej, tak sobie. Na 30 KM złapała mnie super ulewa, chwilami trudno mi było oddychać- tak lało, ale nie było zimno. Na 50 Km już nie padało, więc zaczynałem schnąć- wszystko wyschło oprócz butów i skarpetek.
Czas jazdy 3:30:52, srednia 28,50 max 50,70 KM/h


  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Marzęcino-Elbląg

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 0

Jazda w godz. 20.00- 21.30. Nic szczególnego.


  • DST 153.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg- Gronowo-Pęciszewo- Żelazna Góra-Pęciszewo- Gronow- Nowakowo-Elbląg

Poniedziałek, 6 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj pojechałem do Gronowa, aby poznać odcinek, któym trzeba będzie przejechać MRDP. Zaraz po minięciu znaku Gronowa skręciłem na Kalinówek- odcinek 3 KM nawet nawet. Dojechałem do głównego jak na to miejsce skrzyżowania i zobaczyłem znak na Pęciszewo w... prawo. Mieszkańcy pobliskiego domu kazali mi jednak jechać na Pęciszewo...prosto. To jest bajkowy odcinek blisko 10 KM- przy następnych zabudowaniach przy ruinach kościoła należy skręcić w prawo i...wyjeżdża się na "Berlinkę"- na Żelazną Górę trzeba skręcić w lewo na przejście graniczne- wziąłem rower na plecy i przeniosłem go na asfalt bo bokiem jest droga szutrowa- po ponad kilometrze trzeba skręcić w lewo i jeszcze raz w lewo, by przejechać pod mostem i już prosto jechać do Żelaznej Góry. Bez GPS-a komuś kto tu nigdy nie był i jest tu, kiedy jest ciemno...nie życzę kariery. Nie ma żadnych tu znaków drogowych, ludzi w okolicy "Berlinki" wcale. Tu naprawdę jest koniec Świata. W pewnym odcinku jedzie się ok. 800 metrów od Granicy.Nie można jechać przez miejscowość Grzechotki bo tu w ogóle kończy się droga...brukiem. Z powrotem zajechałem jeszcze do Nowakowa bo chciałem dziś równo mieć 13.000 Km. No i się udało. Jechałem od 15- tej do 23- ciej. Nie dbałem o średnią, podziwiałem krajobrazy.


  • DST 190.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lipsk-Sokółka-Białystok......Elbląg-Braniewo-Elbląg

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 0

A więc jedziemy dalej- to kontynuacja wczorajszej wycieczki. W Lipsku byliśmy kilka minut przed północą- w mieście był ładny i pięknie oświetlony kościółek. Niestety światła wyłączyli równo o północy, więc pojechaliśmy dalej. To był trudny odcinek bo to druga noc, kiedy nie spaliśmy. Jechałem, ale w pewnych chwilach nawet coś mi się śniło. Jak dla mnie to odcinek od Sokółki do Białegostoku był w porządku- w godzinach szczytu jednak pewnie jest tu duży ruch. Pociąg mieliśmy z Białegostoku o 6.16- byliśmy jakąś godzinę przed, niestety zabrakło czasu na zwiedzanie. Łącznie na raz przejechałem 533 KM- czas jazdy to 22h, średnia blisko 25 KM/h. Nic nie widzieliśmy bo było ciemno na tym odcinku. W pociągu prawie przez cały czas spałem- wystarczyło to na odpoczynek. O 16-tej wyjechałem z domu w kierunku Gronowa, by sprawdzić ten rzeczywisty odcinek MRDPpomiędzy Gronowem, a Żelazną Górą. Dojechałem do Braniewa /40 KM/, gdy nagle zadzwonił do mnie synek i poprosił mnie abym na chwilę przyjechał do domu...więc wróciłem. Było już późno, by jeszcze raz pojechać do Gronowa, więc wykręciłem po obiedzie tylko 100 KM. Wycieczka się udała bo bolał mnie tylko tyłek. A oto zdjęcia z dzisiejszego i wczorajszego dnia:
Cel dzisiejszy © Robert1973

Jezioro w Kiepojciach © Robert1973

Jezioro w Stańczykach © Robert1973

Na trasie Gołdap- Wiżajny © Robert1973

Na trasie Gołdap- Wiżajny © Robert1973

Wiżajny © Robert1973

Wiżajny © Robert1973

Polska-Rosja-Litwa © Robert1973

Rosja w tle © Robert1973

Kanał Augustowski- Śluza © Robert1973


  • DST 443.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Bartoszyce-Kętrzyn-Gołdap-Sejny-Augustów-Lipsk

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 05.06.2011 | Komentarze 8

Na starcie było nas "Siedmiu". Prawdę mówiąc znałem z ochotników znałem jedynie Mareckiego oraz Tomara. Wyjechaliśny równo o północy. Po 20 kilometrach w Pogrodziu odłączył od nas Tomar, który chciał nas jedynie "odprowadzić"...to miłe było. Nie obejrzałem się przed Bartoszycami, a zostało nas tylko "Pięciu". W Bartoszycach odłączyło od nas kolejny dwóch rowerzystów- zostaliśmy więc tylko w "Trójkę"- ja, Marecki oraz Marcin. Do Kętrzyna nic zwyczajnego się nie działo- po prostu jechaliśmy sobie. Co tu opisywać, jak się ma niecałe 200 KM. Zaraz za Kętrzynem zagościliśmy u Grzegorza w domu / kolegi Mareckiego /- byliśmy tu około od 7- mej do 8- mej. Zjedliśmy bardzo wspaniałe śniadanie i...pojechaliśmy dalej. Trasa była wcześniej dokładnie ustalona- bo trzeba po niej jechać, jeśli chce się ukończyć Maraton Rowerowy Dookoła Polski. Wyeżdżając od Grzegorza skierowaliśmy się na Wilczy Szaniec- we "Dwójkę"- Marcin bowiem pojechał już sam na wprost do Giżycka. Wiedzieliśmy co nas czeka, no ale cóż ...trudno- od m. Radzieje mieliśmy 3,5 KM odcinek bruku. To była ta większa kostka. Ja jechałem na cieńszych oponach 6- 8 KM/h, Marecki trochę szybciej- jazda tym odcinkiem nie kojarzy się z sensem, no ale wynalzca MRDP twierdzi inaczej. Od Węgorzewa do Gołdapi mineliśmy trzy miejscowości przez które musieliśmy przejechać chodnikiem bo główna ulica składała się z kostki, choć z tej mniejszej. W Gołdapi zabalowaliśmy u "Jędrusia", gdzie zjedliśmy tamtejszą regionalną potrawę- Kartacze...były wyśmienite. Następnie przejechaliśmy przez Kiepojcie, gdzie bawiłem dwa lata temu- pozdrawiam całą tamtą Ekipę. Oczywiście namówiłem Mareckiego, by się tu zatrzymać... pomoczyłem się w miejscowym jeziorku. następnie obejrzeliśmy wiadukty w Stańczykach, a potem to juz BAJKOWE krajobrazy. Byłem zwyczajnie zauroczony widokami!! Do m. Wiżajny to było coś wspaniałego- już wiem, że tu wrócę niebawem. A potem to już zwyczajna jazda. Odcinek od m. Sejny do Augustowa, a potem do Lipska to raj dla szosowców- jazda na lemondce wskazana. Przed Augustowem zobaczyliśmy z ulicy kanał augustowski, a potem już w centrum znowu zjedliśmy Kartacze. Z Augustowa wyjechaliśmy po 22- giej. Odcinek do Lipska był walką ze snem- to była już przecież druga Nasza nieprzespana noc. Do Lipska przyjechaliśmy 8 minut przed północą. I jechaliśmy dalej, ale to już w następnym dniu.
A oto kilka pamiątek z wycieczki:
Początek wszystkiego © Robert1973

Chwilę po śniadaniu u Grzegorza...
U Grzegorza w domu © Robert1973

Jadłem tu tradycyjne lody...smakowały jak w czasach dzieciństwa- nawet pojemniki na lody były takie jak kiedyś...
Jem tradycyjne lody w m. Banie Mazurskie © Robert1973

Tu pomoczyłem się trochę...
Jezioro w Kiepojciach © Robert1973

W Stańczykach
Sytańczyki © Robert1973

Wiadukty w Stańczykach © Robert1973

Tu byliśmy na granicy trzech Państw
Obok granicy © Robert1973

Tabica informacyjna
Trzy Państwa © Robert1973

Krajobraz na trasie © Robert1973

Krajobrazy... © Robert1973

Krajobrazy... © Robert1973

Kanał Augustowski © Robert1973

Kanał Augustowski © Robert1973

Krajobrazy w okolicy Gołdapi © Robert1973

To jezioro w m. Wiżajny- następnym razem objadę je rowerem
Wiżajny © Robert1973


  • DST 8.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 1

Cisza przed burzą...


  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Huta Żuławska-Elbląg +miasto

Czwartek, 2 czerwca 2011 · dodano: 02.06.2011 | Komentarze 0

Nic ciekawego, prawie standard.


  • DST 50.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Nowakowo-Kępa Rybacka- Kazimierzowo-Elbląg + miasto

Środa, 1 czerwca 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0

Nic ciekawego- prawie standard.