Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 577467.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:4707.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:156.90 km
Więcej statystyk
  • DST 139.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

na KSIĘŻYCU będę 08 kwietnia 2020 roku

Wtorek, 21 sierpnia 2018 · dodano: 21.08.2018 | Komentarze 7

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ. Pozostało: 59.654 km i 863 dni.

MRDP X2
MRDP GÓRY X1
BB TOUR X6
10.000 KM W 30 DNI
50.000 KM W 365 DNI
28.000 KM w pół roku
łącznie sto minimum 300 km wyjazdów w jednym roku...
300.000 km w 7 lat i 3 miesiące

Pierwszym był Bałtyk Bieszczady, bo musiałem to wszystko zacząć.
Potem MRDP było jakby przepustką wejścia w świat rowerowy.
MRDP czułem wtedy tak, że gdybym tego nie zrobił, to zszedłbym ze sceny. Był to rok 2013.
Dziś jest rok 2018. Księżyc, i nic więcej.
Księżyc jest najważniejszy. Księżyc jest moją inspiracją.


  • DST 201.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

na KSIĘŻYCU będę 08 kwietnia 2020 roku

Poniedziałek, 20 sierpnia 2018 · dodano: 20.08.2018 | Komentarze 6

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ. Pozostało: 59.793 km i 864 dni.

Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.
Kontrola rogówki oka prawego.
Po konsultacji z lekarzem ponowne nasze spotkanie dopiero za dwa tygodnie.
W moim przypadku...nie jest gorzej, jest raczej dobrą opinią. Kolejne nowe leki, kolejna walka.
Wzrok się poprawia, choć jeszcze samopoczucie związane z chorobą jest złe.
Bez przeciwwskazań mogę zaplanować sobie w przyszłym tygodniu rekonwalescencję nad morzem.
Zakopane raczej nie pomogło, może więc ten klimat przysłuży się do znacznej poprawy mojego zdrowia.
A jak i może nie pomoże to przeniosę się w Bieszczady, a potem może Wielkopolska.
Chcę mieć zdrowie, więc będę wszystkiego próbował.
Bo nie tylko do roweru jest mi ono potrzebne.


  • DST 134.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z przodu jest już cyfra 5

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · dodano: 20.08.2018 | Komentarze 3

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ. Pozostało: 59.994 km i 865 dni.


...samemu. i nie bez emocji, a jakże. Z przodu jest już jazda na "5".
I Żuławy i Wysoczyzna. Sprawdzałem nawigację. Po raz ostatni używałem jej na MRDP.
Dotychczas nie była mi potrzebna. Musiałem przypomnieć sobie jej działanie, aby nie zgubić się na wymyślanej przez ekspertów trasie.


  • DST 180.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Sobota, 18 sierpnia 2018 · dodano: 19.08.2018 | Komentarze 4

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ. Pozostało: 60.128 km i 866 dni.

80 km samemu. A potem ?
Wycieczka do Stegny nad Zatokę Gdańską w doborowym towarzystwie.
Marzenka, Marcin i Marek. w drodze na Księżyc...na moście w Nowakowie
w drodze na Księżyc...na moście w Nowakowie © Robert1973 w Stegnie
w Stegnie © Robert1973


  • DST 174.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Piątek, 17 sierpnia 2018 · dodano: 17.08.2018 | Komentarze 4

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ. Pozostało: 60.308 km i 867 dni.

dzisiaj i samemu, i z Marco Pantanim, i samemu, i z Mario, i ze Sławkiem, i samemu, i....i się nazbierało kilometrów, a nie oddaliłem się od domu bardziej od 20 km. Głównie Wysoczyzna Elbląska.
Na uwagę zasługuje dziewiczy przejazd kilku kilometrowym odcinkiem z Kamiennika do Milejewa.
To była na pewno droga z najgorszą nawierzchnią przez wiele lat. Teraz jest asfalcik nówka, Marco nie wierzył, ale uwierzył jak przejechał.
Tak sobie myślę... bo teraz właśnie jest noc, że teraz będę wspominać sobie dotychczasowe dni i marzyć. Od tego jest noc.
Jutro będzie dzień. Jutro wstanę i nadal będę marzenia spełniać. nówka funkiel asfalcik
nówka funkiel asfalcik © Robert1973


  • DST 136.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Czwartek, 16 sierpnia 2018 · dodano: 16.08.2018 | Komentarze 3

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ.
Pozostało: 60.482 km i 868 dni.

do ogromnej asteroidy BENNU pozostało mi zaledwie...1000 km.
W rowerze mam od dziś nowe koła, nowy napęd, nowe opony z dętkami, hamulce itp.- w jej strefie muszę przejechać w trybie non stop, więc wszystko musi być sprawne, nowe. BENNU jest ogromna: ma pół kilometra średnicy i waży sobie zaledwie 77 miliardów ton. W drodze na Księżyc stanowi dla mnie zagrożenie, w jej strefie mogę przebywać zaledwie 45 godzin.
Takie mam widoki, emocje, że trudno to wszystko opisać. Księżycowo, gwiezdnie, planetarnie. 
Jadę sobie samotnie...niebo jest moje. ziemskie zdjęcie...bo tam w oddali jest...Krzyś
ziemskie zdjęcie...bo tam w oddali jest...Krzyś © Robert1973


  • DST 202.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Środa, 15 sierpnia 2018 · dodano: 15.08.2018 | Komentarze 6

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ.
Pozostało: 60.618 km i 869 dni.

Z Marco Pantani 170 km, 
z Lucjanem 80 km,
z Marcinem 70 km,
samemu 32 km.

na trasie Malbork- Grzymały- Budzisz- Dzierzgoń- Waplewo- Tropy Sztumskie- Kalwa- Nowa Wieś Malborska- Malbork jechaliśmy razem, na 90% trasy z prędkością w przedziale 35- 40 km/h. Dla mnie najtrudniejsze było to aby...Marco Pantani nie uciekł nam z trasy. Co chwilę chciał skręcać w lewo na Elbląg, a My uparcie w prawo.
Po zjedzeniu pysznego obiadu, a potem po przyjeździe do Elbląga był zadowolony z jazdy, więc się udało.
jadąc samemu trochę zmokłem.
To nie sprawiedliwe, że ja po obiedzie nadal muszę kręcić, i dziś i jutro, i po jutrze, a mój Pyton od wczoraj leży, nie rusza się z otwartymi oczami na przemian ze spaniem bo ...trawi obiad.

mam nadzieję, że Wiecie Kto jest Kto ?zaczynamy zabawę
zaczynamy zabawę © Robert1973


  • DST 130.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Wtorek, 14 sierpnia 2018 · dodano: 14.08.2018 | Komentarze 4

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ.
Pozostało: 60.820 km i 870 dni.

Lądowanie na pewno się odbędzie, więc zachęcam do dalszego głosowania. To tylko kwestia czasu...kiedy ?
Może później zrobimy głosowanie odnośnie terminu lądowania?  Musi być Was jak najwięcej.
Taki normalny dla mnie termin to nawet październik przyszłego roku, może trochę szybciej, jeśli lekarze oczywiście nie będą mnie zabierać do szpitala. Potem jest zima. A gdybym miał lądować na wiosnę 2020 roku to trochę bym musiał mniej jeździć.
No chyba, że zima nikomu nie będzie przeszkadzać. No bo czemu ? przecież na Księżycu jest zimniej niż u nas.
Cały czas jadę na czas maksymalnie 8 lat 11 miesięcy i 30 dni. To tak jak MRDP przejechać w poniżej 9 dni.
Trochę jestem jednak uziemniony, nie na wszystko mam wpływ.
Zobaczymy, jak to się skończy.

dziś samemu, pierwsze 70 km w fantastycznym deszczu.



Wyniki na dzień 12 sierpnia:

1 miejsce- Frombork - 403 pkt.
2 miejsce- Elbląg - 89 pkt.
3 miejsce- Francja - 64 pkt.
4 miejsce - Wielanowo - 51 pkt.
5 miejsce- Osiedle Wilga - 44 pkt.
6 miejsce - Włochy - 9 pkt.
7 miejsce - Księżyce - 7 pkt.
8 miejsce - Poznań - 5 pkt
                  Warszawa- 5 pkt.
                   Lutowiska - 5 pkt.
11 miejsce - Nordkapp- 4 pkt
12 miejsce - Watykan - 3 pkt.
                     Skiroławki - 3 pkt.
                    Wisła- 3 pkt.
                    Gołąb - 3 pkt.
16 miejsce: Puchaczówka - 2 pkt
                    Żabia Wola- 2 pkt.
                    Gosań - 2 pkt.
                     Szrenica - 2 pkt.
20 miejsce - Gdańsk - 1 pkt
                    Wierzenica - 1 pkt
                     Radość - 1 pkt.
                    USA - 1 pkt.
                    Zdrowa - 1 pkt.
                     Tolkmicko - 1 pkt.
                      Emilcin - 1 pkt.
                      Bałtyk - 1 pkt.
                        Ełk - 1 pkt.
                       Rudawy Śląskie - 1 pkt.
                      Chorzów - 1 pkt


  • DST 200.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 · dodano: 13.08.2018 | Komentarze 4

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ.
Pozostało: 60.950 km i 871 dni.

Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.
Tydzień temu "straszono" mnie szpitalem. Dziś jakoś przeszedłem pozytywnie kontrolę stanu zdrowia oka.
No bo to jest tak: oko się leczy, widzę już nim dużo, biorąc pod uwagę fakt, że początkowo widziałem jedynie palce pielęgniarki stojącej kilka centymetrów obok mnie- jest duża zmiana. Widzę już szósty, siódmy rząd liter od góry.
Tyle, że jest jeden problem, i to najważniejszy. Nadal mam światłowstręt, więc oka chorego nie otwieram bo mnie szczypie, razi itp.

Najważniejsze, że wróciłem do domu i na razie nie muszę kontynuować leczenia w szpitalu.
To jest dla mnie ważne, bo jeszcze chcę w tym roku spotkać się z moimi i bliskimi ze świata rowerowego.
Trudno, postaram się przetrwać tak trudny dla mnie okres.

Za tydzień ponowna kontrola.

Pozdrawiam Wszystkich, którzy przejmująco myślą o mnie. To dla mnie ważne. 
Bo i w tym przypadku i w całej drodze na Księżyc samemu przejechać, bez myśli innych, po prostu nie da się.
Jest mi trudno.




  • DST 30.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIEMIA - KSIĘŻYC

Niedziela, 12 sierpnia 2018 · dodano: 12.08.2018 | Komentarze 3

KSIĘŻYC JEST MOJĄ INSPIRACJĄ.
Pozostało: 61.150 km i 872 dni.

...jeszcze sobie jakoś z tymi uczuciami radzę, ale teraz będzie gorzej.
Bo wróciłem do rzeczywistości, więc nie wiem jak to będzie.
Czasami sobie wmawiam, że tak już musi być, że ten stan musi trwać już do końca, więc muszę go nie tyle zaakceptować co przyjąć za normalność. 
Oko nie leczy się, a nawet wręcz jest gorzej.
Jutro kolejna, przyspieszona kontrola, w Klinice w Gdańsku.
Jutro więc będzie wyrok.
To nie jest tak, że jestem zły bo choroba przeszkadza mi w jeździe na rowerze.
To nie o rower chodzi. Księżyc jest już mój, zbyt wiele czasu mam na ten cel. Pewnie, że jest mi smutno, że teraz tak powoli jadę.
Bo nie na rowerze najgorzej znoszę tą chorobę.
Najgorzej jest podczas innych prostych czynności życiowych, kulminacją zaś pobudka.
...miało być trudno, ale nie wiedziałem, że z taką chorobą będę musiał walczyć.

Mogę jeździć, mogę żyć normalnie i podejmować wszelakie wysiłki.
W najbliższych dniach muszę znowu wyjechać z Elbląga. Bo to codziennie otoczenie nie poprawia mi zdrowia.
W domu na przekór jest mi trudniej, nie mogę o tym zapomnieć.

Jest mi bardzo trudno. 
Jest mi bardzo trudno.
Jest mi bardzo trudno.
Jest mi bardzo trudno.