Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 579942.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



KSIĘŻYC - PLUTON

Wtorek, 1 września 2020 · dodano: 01.09.2020 | Komentarze 0

Pluton jest moją inspiracją widzę Go coraz bardziej większego jest ode mnie w odległości zaledwie 5 miliardów 739 milionów 579 tysięcy 108 kilometrów.



...a więc jadę dalej. Kolejny cel to Drugi Punkt Kontrolny w m. Drawsko Pomorskie.
Bardzo bliska odległość. 54 kilometry. Bardzo przyjemnie się jechało.
Ciemno, cieplutko, bezdeszczowo, no i Ci, którzy mnie zdążyli wyprzedzić bardzo serdecznie ze mną rozmawiali.
Oczywiście zdecydowaną większość trasy jadę samemu, raz widząc czerwone migające lampki przed sobą,
raz bielutkie za sobą. Ogólnie cichutko. Nie słucham muzyki. I ta cisza jakoś specjalnie mi nie przeszkadza.
Wigry jedzie, ale coś szwankuje. Może i dobrze, że nie słucham muzyki bo nie usłyszałbym tej nieprawidłowości.
A mianowicie, pedałuję, pedałuję, pedałuję i tak po jakichś około dwudziestu kilku obrotach korby nagle coś mi zaczyna
brzęczeć. I wystarczy, że przestaję pedałować to brzęczenie nagle ustaje.
To powtarzało mi się jeszcze wielokrotnie w sobotę, trochę w niedzielę, ale później ogólnie to przestało.
nie mam pojęcia co to było, ale przyznam, że trochę mnie to zaniepokoiło biorąc pod uwagę to, że byłem raczej na
początku trasy BB Tour. Mimo to płynnie korba się kręciła.
Dobre kilka kilometrów przed Drawskiem jechałem samemu, nikt mnie nie wyprzedzał.
A na punkcie ? Wspaniała atmosfera. 
Wigry 3 zaparkowany w centralnym jego miejscu, tak, by każdy mógł go zobaczyć.
Porozmawiałem sobie długo z Sołkiem.
Już coraz śmielej i częściej zadawane są mi pytania, czy coś wzmocniłem w składaku, czy coś ulepszyłem i
...najważniejsze: "na ilu jadę przełożeniach?"
Już wierzą, że jadę na składaku, ale teraz nie wierzą, że jadę tylko na jednym przełożeniu.
No cóż. O awarie jeszcze nikt nie pyta, no bo przejechałem zaledwie 131 kilometrów.
Takie dystanse Wigry przejeżdżał i ta odległość nie zrobiła na nim wrażenia.
Ale on wie, że to, co najważniejsze jest daleko przed nim.
W m. Drawsko Pomorskie pojawiłem się o godzinie 2:20. Była już sobota.
W Płotach wyjątkowo punkt był w innym miejscu, w Drawsku ciągle jest w tym samym miejscu.
Niby zwykłe miejsce, a już mi niesie ze sobą niezwykłe wspomnienia.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!