Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605799.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



KOD APOLLO 1.059

Czwartek, 25 lipca 2019 · dodano: 25.07.2019 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 12.385 km.

63 km przed pracą, 59 km po pracy. od 5 nad ranem.
Tak się zastanawiam, dlaczego ja w pracy nie otrzymuję świadczeń pieniężnych za "dojazdy" ?
Przecież mój Pracodawca gwarantuje pracownikom zwrot kosztów za przejazdy.
no i chyba ja mam ze wszystkich najdalej...raczej na pewno.

tak będzie jeszcze przez trzy miesiące, potem się przeprowadzam.
Będzie bez presji. I tego się właśnie obawiam.
Boję się, że brak presji wytworzy właśnie jeszcze większą ilość przejechanych przeze mnie kilometrów.
Teraz tego ściśle pilnuję, kontroluję, a jak tego nie będę musiał robić to...muszę uważać.

proszę o głosy na moje rowerki.
Od dziś są ładniejsze, z symbolami. Pokażę je w innym terminie, gdy będą w plenerze.
Podziękowania dla Marcina

i przypominam. To górski Giant Terrago jeździł w najgorszych warunkach atmosferycznych, w śniegu po ramę, w chlapie, w błocie pośniegowym oraz na szklance. I tylko on wstawał po 4 nad ranem zimą. Niemal non stop jeździł w ciemnościach. Tyrał, aż lakier w kilku miejscach poschodził mu na ramie. Ten rower jest godny uwagi. Ma znaczący udział w drodze na Księżyc. 



Komentarze
mototramp
| 21:47 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Wigry 3
jotka69
| 05:46 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Jeśli Twoim rowerom nadać cechy ludzi, przyrównać je do nich, to Giant TCR1 był z Tobą w drodze do celu najdłużej, był też w najważniejszych chwilach tej drogi. Każdy z rowerów jest Twoim przyjacielem, ale możesz dojechać tylko jednym. Wybierz Gianta TCR1.
Jeśli miałbyś wybierać Wigry, to byłoby to nieuczciwe w stosunku do pozostałych rowerów. On był Twoim marzeniem z dzieciństwa, inspiracją do jazdy rowerem, ale nie pokonywał trudów drogi na Księżyc prawie w ogóle. To raczej maskotka. Pozostałe rowery tyrały. Góral był z Tobą w najtrudniejszych chwilach, ale na dwóch nie możesz wjechać na metę. A karbonowe cudo? Oddał "życie" za Ciebie. Trudny wybór, ale to TCR1 wg mnie powinien przekroczyć metę.
koszmar67
| 21:40 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj GIANT TCR 1... bo tak. :)
mors
| 20:23 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Jak już szaleć, to szaleć - Wigry 3 ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!