Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 598046.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 112.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

na KSIĘŻYCU będę 01 sierpnia 2020 roku

Wtorek, 31 października 2017 · dodano: 31.10.2017 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 100.625 km. 1157 dni
KOD APOLLO: 6.09 ZIEMIA: 0.80 A zaraz zrobi się ciemno, w ciemnościach przejadę ostatnie 100 tysięcy km
A zaraz zrobi się ciemno, w ciemnościach przejadę ostatnie 100 tysięcy km © Robert1973
Bo na Księżycu jest ciemno.

Jestem już 283 tysiące 778 km od Ziemi, do Księżyca pozostało mi zaledwie 100 tysięcy 625 km, co przy pozostałych 1157 dniach daje mi średnią 86 km 971 metrów na dzień.

Pięć moich rowerów ma już łącznie przejechane 324 tysiące 747 km.
1) szosowy Giant TCR ma 113 tysiące 648 km
2) szosowy Wheeler ma 100 tysięcy 105 km
3) górski Giant ma 89 tysięcy 182 km
4) szosowy Giant Propel ma 17 tysięcy 735 km
5) szosowy Giant Advanced ma 4 tysiące 077 km


W miesiącach jeżdżę tak:
1) CZERWIEC     32.867 km
2) SIERPIEŃ        28.553 km
3) październik       27.376 km
4) marzec              26.265 km
5) maj                    26.176 km
6) lipiec                 24.622 km
7) wrzesień            24.068 km
8) kwiecień            21.210 km
9) luty                    20.170 km
10) styczeń            19.667 km
11) listopad           18.780 km
12) grudzień           14.024 km

W dni tygodnia jeżdżę tak:
1) SOBOTA             54.982 km
2) NIEDZIELA         50.122 km
3) poniedziałek       39.711 km
4) środa                  39.525 km
5) czwartek             38.237 km
6) piątek                  30.642 km
7) wtorek                 30.559 km

ależ kosmos, ja pierniczę. Niecałe 7 lat, a już trzeci rower przygotowywany jest do emerytury.
Przejadę to szybko, choć o ironio nie wkładam w to od początku stu procent bicia swojego serca.
Tu ważny jest czas, mało go jest. Później będzie go więcej...na muzykę, góry. Nie dla ludzi.
Muzyka i góry są dla mnie najważniejsze.
Ale kosmos jest też ważny. I ja tu jestem.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!