Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 576498.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 300.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Sobota, 13 grudnia 2014 · dodano: 13.12.2014 | Komentarze 16

2210 dni i tylko...232.248 km do Księżyca.
setne TRZYSTA / w tym roku już więcej nie będzie /...z pozdrowieniami dla Mariusza MRW.
Ładne liczby prawda ? Nie one są ważne.
Ważne dla mnie jest wciąż to, że mam Takich kolegów, że nadal istnieję w świecie rowerowym.
Równo o północy ruszyłem wraz z Krzysiem, Krzyśkiem, Mariuszem, Karolem, Pawłem...a zaraz potem Paweł zniknął, a pojawił się Sławek ( + Leszek po cywilnemu ). Najpierw trasa przez Bielnik Drugi, Jazową i Świerki do Nowego Stawu. Trochę popadało, zimno i pod cholernie mocny wiatr. Chyba ta właśnie pogoda zniechęciła co najmniej kilka osób. Aż do Lisewa Malborskiego padało raz mocniej, raz mniej...
miałem mokre skarpety mimo wszystko i wodę w butach. Dalej kurs na Białą Górę- śluza...brak zdjęć bo totalnie ciemno tam było.
Przed 5- tą dojechaliśmy do Sztumu, gdzie zjedliśmy śniadanie. Niesamowita jazda, emocje, wrażenia. Nic spać mi się nie chciało w takim towarzystwie, nic a nic. 
Potem droga przez Żuławkę Sztumską na Stare Pole i dalej na Elbląg- po drodze w Gronowie Elbląskim dojechał do nas Marecki.
Wcześniej jednak Krzysiek odjechał od nas w Kończewicach, by wrócić DK 22 przez Malbork do Elbląga.
W takim składzie pokręciliśmy się wokół miasta dobijając do 170 km.
Po 9-tej dojechał do mojego domu Lucjan z Marcinem. Wspólnie przed 10-tą wyjechaliśmy do Sztutowa przez Marzęcino i Nowakowo. Wieje nadal mocno, ale już nie pada, czasami nawet niebo bez chmur było.
Do Sztutowa jadę z Lucjanem, Marcinem, Krzysiem, Mariuszem. Wróciliśmy też razem do Elbląga z ...Leszkiem, który wyjechał nam na przeciw przed Marzęcinem.
Kilka km przed miastem kolejna niespodzianka: dojechał do nas Darecki z Marianem. Do celu zostało nieco ponad 33 km, więc wróciliśmy do miasta okrężnie przez Wysoczyznę elbląską. Ba, jeszcze w Elblągu pojechaliśmy na Modrzewinę, by dokręcić 12 km.
Pod dom podjechałem jakoś po 16- tej z Krzysiem Białym, Mariuszem Sierra, Lucjanem, Marcinem, Dareckim, Marianem i Leszkiem,.
Niesamowite. Należy zaznaczyć, że jedynie Krzyś i Mariusz przejechali ze mną dziś całe TRZYSTA. Wszyscy mieliśmy rowery MTB, Lucjan i Marcin byli szosowymi rowerami.
W domu dostałem od kolegów nawet puchar za sto TRZYSTA.
Napiszę tak: takich celów już dawno nie odbieram w kategorii: zrobiłem, muszę odpocząć, udało się, lecz w kategorii: szkoda, że to się skończyło.
Jestem cholernie dumny z tego właśnie powodu...że mam takich rowerowych kolegów.
Wiele osób było ze mną myślami, pozdrawiali mnie, rozmawiali telefonicznie. Elbląg jest rowerowym miastem.
Elbląg Plac Jagiellończyka
Elbląg Plac Jagiellończyka © Robert1973 Wisła Tczew
Wisła Tczew © Robert1973 Mariusz, Krzyś, Marecki
Mariusz, Krzyś, Marecki © Robert1973 W Sztutowie- Krzyś, Lucjan, Marcin i Maariusz
W Sztutowie- Krzyś, Lucjan, Marcin i Maariusz © Robert1973 Powrót ze Sztutowa
Powrót ze Sztutowa © Robert1973 W Nowakowie
W Nowakowie © Robert1973 Lucek
Lucek © Robert1973 Marian i Leszek
Marian i Leszek © Robert1973 Krzyś
Krzyś © Robert1973 Darecki
Darecki © Robert1973 Było wspaniale
Było wspaniale © Robert1973



Komentarze
memento
| 19:29 wtorek, 30 grudnia 2014 | linkuj Imponujące. Gratuluję.
michuss
| 12:39 poniedziałek, 15 grudnia 2014 | linkuj Gratuluję, niesamowite jest to co robisz... :)
kbialy2002
| 07:34 poniedziałek, 15 grudnia 2014 | linkuj Dzięki Roberto że mogłem brać w tym udział i tak dobrze się bawić... No i dzięki wszystkim dołączającym się uczestnikom za towarzycho do samego końca - towarzystwo ich jest nieocenione...
Było świetnie i mocno...
Mam tylko nadzieję że następną setną 3-setka z Robertem pokona nas dużo więcej...
Do siego spotkania...
kgrzany
| 22:11 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Jeszcze raz gratulacje i wielkie podziękowanie za kręcenie. Nie wiedziałem, że masz fanklub w Malborku:). O mały włos bym się załapał na jakiś gratis na stacji przy wjeździe do miasta. Ale się nie podszyłem...
robert1973
| 20:56 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj dziękuję.
piotrkol
| 17:04 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Gratuluje wspaniałego osiągnięcia. Dla mnie jak i dla większości innych osób jest to wyczyn abstrakcyjny zupełnie. sto razy przejechać 300km... Ja się cieszę z jedynej w roku trzysetki hehe:)


@Mupet - rok się przecież nie skończył, Robert dokręci ten tysiąc na spokoju i będzie równe 50000 i ani kilometra więcej jak niedawno podkreślał :D
Gość-Krzywy | 14:55 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Panie Robercie gratulacje i wielki szacun za wszystkie emocje jakich dostarczył Pan nie tyko mi, ale jak myślę również wszystkim, którzy obserwowali co się dzieje w Elbląskim świecie rowerowym w mijającym roku. Był Pan dla mnie inspiracją która pozwoliła podwoić plan przejechanych kilometrów na ten sezon. Planowałem stawić się osobiście na starcie ostatniej Pana trzysetki w tym roku na jakąś bliżej nieokreśloną część dystansu chociaż by po to aby poznać osobiście osobę, której poczynania obserwuję już od jakiegoś czasu, ale niestety musiałem stawić się w pracy. Jak większość fanów Roberto życzę nie tylko dotarcia do księżyca, bo jest to już oczywiste, ale również powrotu niekoniecznie okrężną drogą jak do Elbląga z niektórych wycieczek. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam. Dzięki za emocje.
Mupet | 12:56 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Niesamowity przebieg roczny , wysoko postawiłes poprzeczkę .
Mało brakło do 50 tyś .
Pozdrawiam
rulez76
| 11:56 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Niestety nie mogłem do Ciebie dojechać... ale wiesz, że wczoraj jak i przez cały rok byłem z Tobą duszą i myślami... jesteś najlepszy.
Sztum ciągle będzie Ci kibicował :)
Gość | 07:47 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Gratulacje
Darecki
| 06:12 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Moja 1/10 była wspaniała bo nagadaliśmy się tyle co przez cały rok :-)
Mariobiker1973
| 00:06 niedziela, 14 grudnia 2014 | linkuj Robercie wielkie gratulacje !!!
lemur89
| 22:11 sobota, 13 grudnia 2014 | linkuj Gratuluję.
Modo | 19:52 sobota, 13 grudnia 2014 | linkuj Wielkie gratulacje Robert. Nie udało mi się przejechać z Tobą ani kilometra, ale byłem jednym z tych, którzy byli z Toba myślami gdy jechałeś setna trzysta. wielki szacun!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!