Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 579488.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 306.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Stegna-Kąty Rybackie- Elbląg-"Berlinka"-Grzechotki / granica- Rosja/-Elbląg-Frombork-Gronowo/ gr. Rosja/ i z powrotem

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 41

Po wczorajszej wycieczce musiałem trochę pospać- wyjechałem grubo po 7-ej.
Najpierw dla rozruchu pojechałem po płaskim terenie do Kątów Rybackich, tak dla pełnych 100 KM.
m. KĄTY RYBACKIE © Robert1973

Po drodze w Sztutowie jest były obóz Stutthof- warto tu przyjechać i zobaczyć.
m. SZTUTOWO © Robert1973

m. SZTUTOWO © Robert1973

tablica informacyjna © Robert1973

tablica informacyjna © Robert1973

Pierwszy etap jechałem 3h 40m. Zjechałem do domu i zjadłem śniadanie. Po pełnej godzinie wyjechałem na przejście graniczne z Rosją "Berlinką"
"BERLINKA" © Robert1973

PRZEJŚCIE GRANICZNE © Robert1973

Do domu z tej trasy wróciłem o 16.30. Jeszcze taka ciekawostka.
Oto stara Berlinka- jeździłem po niej, gdy robiłem 600 KM...rocznie
Stary odcinek Berlinki © Robert1973

Zjadłem obiad i przed 18- tą wyjechałem z Elbląga na pobliskie do Grzechotek przejście graniczne z Rosją w Gronowie- inną trasą przez Frombork i Braniewo- tą trasę jechałem w ciemnościach
Frombork- Katedra © Robert1973

Braniewo-Bazylika © Robert1973

No i ostatni cel dzisiejszy
m. GRONOWO © Robert1973

Dziś miałem inną taktykę, z pobytami w domu- nie trwały one jednak więcej niż godzinę. W domu byłem o 21.30.
Moje motto brzmi- jeśli chesz coś naprawdę przeżyć- musisz przeżyć to dwa razy.
Weekend wolny od obowiązków rodzinnych i służbowych, więc stało się.
Jutro coś może napiszę bo dziś mi się nie chce, trzeba poleniuchować.



Komentarze
blase
| 20:53 piątek, 11 maja 2012 | linkuj Panowie wy tu gadu gadu a Flash ciśnie Dookoła Europy i chce zrobić 10000km w 30 dni :) Jedzie już 10/11 dzień, ma kryzysy.
I ma namiastkę GPSa - SPOT :)

Właśnie wjeżdża do Marsyli

A dla Roberta szacun za wycieczkę, plus drugi za tytuł Elbląg - Rosja - Elbląg :D
blase
| 08:21 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj piękna trasa.
ciekawe co niedowiarki powiedzą jak Flash zacznie jechać swoje 10 000km w miesiąc...już w maju.
raptor jeździ przeciętnie nie ma WOW | 08:50 czwartek, 22 marca 2012 | linkuj Lubię te wpisy raptora a raczej pulora :)
no jechałem 70km za autobusem potem mocno 40km przez 30min było by szybciej ale wiało koniec końców miam tylko 31km średnią bo coś tam ale w sumie nie ważne bo mam źle skalibrowany licznik, a może wogóle nie mam.
Bartek | 10:08 środa, 21 marca 2012 | linkuj Roberta nie znam, ale widywałem go na trasie, która później pokrywała się z wpisami na tym blogu. Jedynie, co mi się nie spodobało to to, że mi nie "odmachał" ręką (a widział mnie z daleka), ale każdemu się zdarza ;)
chrabu
| 09:16 środa, 21 marca 2012 | linkuj tylko nie lotnisko. zaraz będzie, że nie tylko Robert jeździ samochodem, ale i specjalnie lata...
świetne przebiegi, podziwiam kondycję i motywację. :)
rulez76
| 16:51 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Braciszku, wyszło 35 komentarzy, gdzie większość jest za Tobą, ale i tak pewnie nie do końca wierzą. Ktoś napisał, że wsiadasz w samochód i jedziesz napstrykać zdjęć do kolejnych wpisów - człowieku, trzeba mieć naje... we łbie aby przy cenie prawie 6PLN przejechać 200, 300 km by pstryknąć parę fotek pod kolejne wpisy - dla statystyk, podniesienia fałszywego ego?
U Roberta tego nie ma, jeździ bo to kocha, wykorzystuje każdą wolną chwilę, a to że nie siedzi przed kompem, telewizorem, lub nie stoi pod klatką z kolesiami z piwem w ręku, tylko wykorzystuje ten czas na jazdę to chyba robi słusznie:)
Koniec głupich dywagacji:(
Moja propozycja Bracie:)
Wiem że Cię na to stać - zrób w sobotę i niedzielą po 400km, od komentów aż się serwer będzie blokował:)
Będę w sobotę na lotnisku (Gdańsk) - jak wpadniesz to Ci zrobię fotkę na tle lądującego samolotu:)
wilk
| 11:13 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Trzymaj się Robercie, a wpisy złośliwców po prostu kasuj (zresztą większość to same anonimy). Niektórym trochę się pod pokrywkami pokręciło - i pomylili blog o Twojej jeździe na rowerze z Big Brotherem. Twoje życie osobiste - to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa i wara wszelakim frustratom od prób wchodzenia w nie z butami; dlatego wszelkie chamskie uwagi natury osobistej radzę od razu kasować
wilk
| 10:41 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Trzymaj się Robercie, a wpisy złośliwców po prostu kasuj (zresztą większość to same anonimy). Niektórym trochę się pod pokrywkami pokręciło - i pomylili blog o Twojej jeździe na rowerze z Big Brotherem. Twoje życie osobiste - to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa i wara wszelakim frustratom od prób wchodzenia w nie z butami; dlatego wszelkie chamskie uwagi natury osobistej radzę od razu kasować
lukasz78
| 09:47 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Z tego co wiem, to Robert jechał juz w tym wyscigu Bałtyk-Bieszczady :)
lukasz78
| 09:22 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Z tego co wiem, to Robert jechał juz w tym wyscigu Bałtyk-Bieszczady :)
stamper
| 08:54 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Raptor aż się z tej całej frustracji zablokował i nie można jego wpisów skomentować na blogu. Kiedyś już to przerabiał mknąc bodajże 105 km/h z Żaru nie mając ze sobą licznika. Maksa zmierzył sobie poprzez podrygiwanie wiatru we włosach.

Raptorku Twój czas nadejdzie, jeszcze będziesz na głównej. A jak Ci było mało tych okrążeń w Miechowie to trzeba było jeszcze wracać stamtąd rowerem na Śląsk. Wyszłoby Ci 400 km i miałbyś pozamiatane (przynajmniej na kilka dni). Przepraszam, że piszę to na Twoim Robert blogu ale u niego już nie można skomentować a strasznie mnie wku...wił, szczególnie to jego "ze średnią 27 km/h to ja mogę w nieskończoność jeździć". Jak możesz tak jeździć to jeździj i się nie wtryniaj do innych, klep co drugi dzień jakąś 5-setko 6-setkę, wtedy na pewno będziesz najlepszy przez 300 dni w roku. Nie twoja brocha kto jak i ile jeździ. Roberta zna sporo bikerów z Elbląga i okolic, zresztą jechał też z tobą w Imagisie więc nie podważaj jego przebiegów. Na Imagisie jeszcze się pewnie spotkacie więc jak masz do niego jakiś problem to powiedz mu to wtedy w twarz. Na necie każdy jest kozak, i pomyśleć, że ty chłopaku jesteś na jakimś forum moderatorem?

Robert graty za samodyscyplinę i dążenie do wyznaczonego sobie celu.
rafi1368
| 08:51 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Wczoraj z Markiem też zmierzaliśmy w kierunku przejścia granicznego Gronowo,ale 10km przed odbiliśmy na Pieniężno i również jakieś 10 km przed znowu odbiliśmy,ale już w kierunku Elbląga,czas było na powrót,2 zmiana w pracy.
lukasz78
| 08:12 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Robert, nie przejmuj się i rób swoje. Zawieszasz bardzo wysoko poprzeczkę i niektórzy ewidentnie frustrują się, że nie mogą jej przeskoczyć.

Ludzie, ktoś przejechał więcej od was? To przyjmijcie to na klatę albo sami jezdzijcie jeszcze wiecej. Ja nie potrafię więcej, nie umiem szybciej, więc szanuję lepszych od siebie.
obserwator | 06:07 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Skoro oświadczenie będzie to może coś napiszesz co syn myśli o Twoich wyczynach i czy mu ojca czasami nie brakuje?
robert1973
| 23:01 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Stara betonka jest pozostawiona przez krótki odcinek...na pamiątkę. Faktycznie, normalnie rowerem po niej nie można jeździć- tylko bocznym pasem- ale Policja w Elblągu lubi rowerzystów i ich nie ściga. O dziwo, ja nie czuję żadnego na niej zagrożenia- rocznie kilkka wozów na mnie trąbnię i to wszystko. Barier po środku nie ma, a powinny być. Aha, miejsce na dwa dodatkowe pasy są od zawsze- już Niemcy o tym pomyśleli, ale nikt jeszcze ich nie zrobił.
Jutro wydam chyba jakieś Oświadczenie bo widzę, że emocje są..
BB | 22:40 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Miało być: Każdy może sobie jechać autem i napstrykać fotek no nie?
BB | 22:31 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Fakt faktem Raptor przesadzasz. Chyba że chciałeś ubarwić :) Co do wpisów Roberta to nie trudno domyślić się że jak jeździł to jest rower na zdjęciach. Jak nie jeździł to nie ma roweru lub nie ma zdjęć w ogóle. Każdy może sobie jechać rowerem i napstrykać fotek no nie? A już najbardziej rozwalające są podawane dystanse 50, 100, 200. Licznik podaje dziesiątkami km?
gdynia94
| 22:20 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Przede wszystkim gratulacje za 2 trzysetki z rzędu. Kilka pytań: czy w planach jest dobudowanie drugiego pasa do s22? Trochę dziwne, że ma status drogi ekspresowej skoro auta jadące w dwóch kierunkach nie mają żadnej dzielącej ich bariery. Są jakieś problemy z poruszaniem się tam rowerem (policja, trąbiący kierowcy, droga wygląda jak zwykła krajówka)? I czy starym pasem z płyt można dojechać do samej granicy? :)
znajomy | 22:06 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj raptor, wyszły z Ciebie wszelakie kompleksy i agresja, żałosne; martw się raczej o swoje przyszłe (chyba) małżeństwo , bo jest o co...
rulez76
| 20:09 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Szacunek Robercie:)
saren86
| 19:32 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Zwykle nie zabieram udziału w takich dyskusjach, ale w 100% popieram Isgenaroth''a! Chamstwo trzeba tępić!
Nie wiem Raptor co Cię boli? To, że ktoś jeździ więcej od Ciebie? Od razu trzeba go za to zbesztać? Twój post jest naprawdę mocno żenujący...
Jeździj swoje i daj jeździć innym.

Robert, nie przejmuj się, z mojej strony duży szacunek za to co robisz! :)
Isgenaroth
| 19:05 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj To już Panowie nie chodzi o to kto ile jeździ. Chamstwo trzeba tępić, bo to najgorsze co może być. Nienawidzę chamstwa i brudasów. A Ty kolego raptor, jeśli kiedykolwiek będziesz miał żonę, to martw się czy Tobie będzie chciała dawać. Żałosny gość jesteś i tyle. Nie wypowiadaj się więc o czymś o czym nie masz pojęcia!!
G0re
| 18:59 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj No i popatrz Robert ;] Jak Cię kocha społeczność BS. Nawet nie musiałeś nic pisać, żeby wszystkie zarzuty zostały odrzucone przez rade BS xD

Każdy ma swoje priorytety .. jeden chce mieć więcej .. inny chce mieć szybciej .. najlepiej niech każdy realizuje swoje cele i na tym się skupi.

PZDR
basergor
| 18:22 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Robert - nie PRZEJMUJ się negatywnymi komentarzami. Bierz do serca tylko POZYTYWY.
Cieszę się że masz jeszcze czas pisać o swoich wyprawach. A na forach pełno jest frustratów, ludzi niespełnionych i nieszczęśliwych oraz smarkaterii, nie wszyscy piszący są także zdrowi psychicznie.

Więc pisz a jak pojadę z rodziną nad morze do Krynicy to rodzinka na plaże a ja do Elbląga kręcić.

Pozdrawiam.
woody
| 18:18 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Raptor tak widze wrzucasz ludziom na bikestats, ciekawy jestem czy jak się z nimi spotkasz na jakimś maratonie to też będziesz taki kozak. Pomyśl zanim coś napiszesz a szczególnie, że piszesz do osoby dużo starszej.
czegevara
| 18:15 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Haaaa! Jak to Polaka kole w oczy że ktoś więcej, dalej, mocniej:) Kurde, przecież każdy kto chociaż raz w życiu zrobił te 300km wie że to jest możliwe i nie jest to wyczyn nad życie. Kwestia motywacji i priorytetów. Gdyby Robert zwiększył średnią z jazdy o 10% pewnikiem spadły by mu dzienne przebiegi. Ale to zupełnie normalne. Przy jeździe ponad 10 godzin najgorzej wytrzymac z samym sobą... Poczytajcie o RAAMie - 5000km w nieco ponad 8 dni. A jeszcze lepiej o Tommym Godwinie - w 1939 roku zrobił rowerem 120.000 km w rok, czyli 330 km dziennie, non stop, głównie po szutrówkach... W to jest dopiero ciężko uwierzyc, a jednak...
Szyderca | 17:51 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Raptor - glodnemu chleb na mysli?
Jak wiemy masz dziewczyne w Warszawie, a ze bywasz tam raz na kilka miesiecy to za czesto ci nie daje :)))
Wiec rozumiem Raptorze moj ty niedopieszczony bidulku ze aby sie rozladowac musisz oczerniac Roberta bo ten osmielil sie przejechac wiecej kilometrow niz ty
Anonimowy tchórz | 17:36 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj @ Twoje sumienie

Nie wysilaj sie, oczerniajac ludzi. Robert Wozniak ukonczyl dwukrotnie 88Tour 1008km - i to jest najlepszy dowod, ze 300km przez dwa dni pod rzad to dla niego spokojnie do zrobienia.
King144000 | 17:26 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Trasę 300km w jeden dzień potrafi zrobić średnio wysportowana osoba, więc nie rozumiem zdziwienia niektórych, że Robert przejechał tak dwa dni pod rząd.
A w tym RRDP to już maszyny nie ludzie jeżdżą ;)
Choć nie ukrywam że sam bym chciał KIEDYŚ w czymś takim wystartować ;P
Pozdrawiam!
MARECKY
| 17:16 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj A wyobrażacie sobie 10 dni po 300 km w formule non-stop? Już we wrześniu 2013 r. będziecie musieli :-). Jak nie, to ta STRONA Wam pomoże :-)

Robert buduje bazę, bo taka jazda to już nie byle co. Ja też zaczynałem od 2000 km rocznie.

Pozdro Roberto i samych gumowych drzew!
King144000 | 17:10 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Jakie bajeczki?
Dlaczego twierdzisz że 33 tysiące rocznie jest niemożliwe? na rowerze szosowym, to pewnie ok 3h (nie znam się, szacuję ;)) Na dzień, i to nie codziennie.
Panowie, więcej luzu. Jak komuś to przeszkadza to niech się nie spina i oleje rzekomego oszusta. Naprawdę ktoś ma problem i tak przeżywa że gość klika sobie cyferki w bikestatsa?
Nie ma większych życiowych problemów?
A może warto wsiąść na rower i się ROZLUŹNIĆ czasami ;)
mimośród | 17:09 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj hm.. chyba mu jednak nikt nie daje :o z takim libido nikt by nie usiedział
Twoje sumienie | 16:56 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Takiej ściemy w życiu nie widziałem. Koleś sam się chwali, ze kiedyś robił 600 km rocznie, a teraz robi 300 km dziennie i 33 000 km rocznie, czyli dzień w dzień robi 90 km - GIENIUSZ hahaha. Koleś nadajesz się do Księgi RG jako największy ściemniacz. Na kilkaset tysięcy rowerzystów na różnych portalach Ty robisz rocznie najwięcej kilometrów. Pokaż tracki GPS z tych wyjazdów może ktoś Ci wtedy w te bajeczki uwierzy.
Anonimowy tchórz | 16:06 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Zrodlo chamskich uwag Raptora - jest banalne. Facet mial tego samego dnia bardzo dluga trase i byl pewien ze sie zalapie na okienko. Gdy okazalo sie ze Robert przejechal drugi dzien z rzedu ponad 300km - nie wytrzymal. A uwagi sa bardzo prymitywne, sugestie jakoby Robert zmyslal - komiczne (przeciez zamieszcza zdjecia ze swoich tras). Ci co sa tu troche dluzej dobrze pamietaja jak to Raptor podobno wyciagnal z gory 100km/h (licznika oczywiscie nie mial). Tak wiec uwagi o sciemnianiu Raptorze - skieruj pod swoim adresem.
G0re
| 13:55 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Robert Robert to nasz AS.
Zawsze przejedzie więcej od NAS !!

lukasz78
| 10:20 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Raptor, o co Ci chodzi? Ostatnio toczysz tu jakąś dziwną wojenkę, po co?
raptor
| 08:32 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Widzisz, a ja nie znoszę - ściemniania ;)
Isgenaroth
| 08:18 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Mialem się nie wtrącać, ale nie znoszę chamstwa. Raptor, jeśli reprezentyujesz poziom zerowy, to rób to na forum, którego jesteś wielkim moderatorem. A może tam juz nie chcą Cię czytać? Zajmi się najlepiej swoją osobą i bzdurami, które wypisujesz u siebie.
raptor
| 06:25 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Pytanie zadał ktoś z moich znajomych, ale ja je zadam "żona Ci nie daje?" :P Czy masz tak przewalone jak Sokrates?

btw. ze średnią 27km/h to ja mogę w nieskończoność jeździć :P
King144000
| 05:39 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Brawo wariacie!
Trasy 300km udawało mi się trzaskać ale nie dwa dni pod rząd ;)
Za jakiś dłuższy czas kupuję też szosówkę to się pobawię w kolarstwo.
Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!