Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 659868.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



moje 700.000 km

Niedziela, 7 grudnia 2025 · dodano: 07.12.2025 | Komentarze 3

102 góral

moje 700.000 km
oto moja Drużyna:
- szosowy giant TCR 200.000 km
- szosowy wheeler 194.478 km
- górski giant 163.584 km
- szosowy giant advanced 77.062 km
- szosowy giant propel 31.284 km
- full giant anthem 15.596 km
- skłądak wigry 3  13.285 km
- pierwszy giant chicago 3.418 km
- miejski nextbike 1.293 km

LIST do moich ROWERÓW:

                                                 Moi DRODZY.
Dzisiaj jest nasz dzień. Dzień, w którym razem dojechaliśmy do 700.000 km.
Siedemset tysięcy kilometrów. Nawet nie próbuję pojąć tego rozumem- bo to nie tylko liczba.
To życie. To my.

Każdy z Was jest inny. Wszyscy znacie moje poranki, ale już nie wszyscy noce.
Kilku z Was woziło mnie na ultramaratonach, dwójka z Was daje mi nawet odpocząć,
ale tylko jeden jest ze mną w tych najcięższych i najtrudniejszych warunkach pogodowych.
Każdy z Was był jednak przy mnie zawsze, gdy uciekałem od świata, i gdy do niego wracałem.
Każdy z Was nosi ślady mojej historii, rysy, błoto, kurz, czasem łzę, śmiech,
a jeden z Was oddał za mnie nawet swoje życie.
I choć jesteście ze stali, karbonu oraz aluminium...wiem, że tak jak ja, Wy też macie swoje serca.

Dziękuję Wam za każdy kilometr. Za to, że nigdy nie pytaliście mnie "po co ?", tylko
jechaliście ze mną. Za to, że byliście cisi, gdy potrzebowałem ciszy i szybcy, kiedy
musiałem szybko wjechać na metę. Za to, że uczyliście mnie cierpliwości, pokory,
wytrwałości. I wolności.

Nie chodziło mi o rekord. Chodziło mi o więź.
o to, że przez te wszystkie lata byliście moimi towarzyszami, wiernymi,
niezawodnymi, obecnymi. I choć to ja pedałowałem to Wy mnie nieśliście.

Jutro wsiądę na jednego z Was z tym samym uczuciem, co zawsze,
z wdzięcznością. I z sercem, które bije trochę szybciej, bo wie, że jedzie z Przyjacielem.

                                         z miłością i szacunkiem...Wasz CZŁOWIEK.


wraz ze mną świętowali...Beata, Heniu, Fish- u, Sławek oraz Szwagier, a Siostra upiekła pyszny tort.
Dziękuję Wam za obecność.

I jeszcze jedno....święto świętem, pomimo świętowania dziś także wyjechałem o 5 nad ranem.
Po około godzinnej jeździe, kiedy już byłem trochę za Elblągiem dojechał do mnie na rowerze...no właśnie,
najpierw Ktoś kto powiedział " cześć", a po chwili okazało się, że to :) GARMIN z Warszawy, znany również jako Pablo. Nigdy z kolegą się chyba nie widziałem na żywo, znaliśmy się jedynie z sieci...a On podjechał i mimo, że zapytał to i tak wiedział, że to ja jestem Robert Woźniak...no bo kto inny może jechać o 5 nad ranem w okolicy elbląga ?:) Niesamowite, ale przemiłe spotkanie.
Przejechaliśmy kilkanaście kilometrów w kierunku Gdańska. 




Komentarze
Betty
| 12:56 poniedziałek, 8 grudnia 2025 | linkuj Ten dzień jak widać był niesamowity od samego świtu...
BUS
| 01:53 poniedziałek, 8 grudnia 2025 | linkuj Przyjadę na MILION
garmin
| 21:29 niedziela, 7 grudnia 2025 | linkuj Tak myślałem, że może się spotkamy. Cieszę się, że tak się stało.

Gratulacje i życzenia aby kolejne kilometry sprawiały Ci jak najwięcej radości i satysfakcji.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!