Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 579842.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



31 stycznia 2024 roku

Wtorek, 12 grudnia 2023 · dodano: 12.12.2023 | Komentarze 0

150 góral

przysłowie mówi, że gdy na początku grudnia pogoda jest stała to zima będzie długo biała.
codziennie każdego dnia wstaję o 4 nad ranem i nie jest to dla mnie bez różnicy co zobaczę na dworze,
choć tak naprawdę, tak z boku, gdyby ktoś w końcu po raz pierwszy to zobaczył to z pewnością odniósłby wrażenie
zupełnie odmienne. a ja i tak wyjadę.
wyjeżdżam o piątej nad ranem, bo w moim przypadku najbardziej właściwie to wszystko wtedy działa,
wyjeżdżam, by spędzić ponownie siedem godzin z czymś, czego nienawidzę.

w Elblągu nie jest już biało, dla mnie jest nawet wiosennie, przysłowie się więc nie potwierdza.
zimę może przypominać zaledwie długi poranny okres ciemności,
po pierwszych 75 kilometrach, po śniadaniu, przyszedł mi nawet głupi pomysł, aby przed południem
wyjechać najsłabszą szosówką...by skrócić czas spędzony z zimą do minimum.
ponownie jednak wyjechałem góralem, bo tylko on na siebie może przyjąć te wstrętne warunki, które panują na drodze.
dziś na szczęście skończył mi się w nim tylko hamulec, napęd jeszcze trwa, choć już od prawie miesiąca
jadę wyłącznie na jednym przełożeniu, dosłownie, bo tylko też na największej tarczy z przodu, bo i tu nic już nie mogę zrobić
( popsuła mi się manetka przedniej przerzutki, więc kazałem sobie całkowicie zablokować możliwość korzystania
z mniejszej )

na tą pogodę, te warunki, tylko góral to zniesie, teraz to tylko on codziennie będzie ze mną, przez dłuższy czas.
a wigry 3 ? wyczyszczone, z nowymi oponkami stoi sobie w pokoju i...wszyscy na niego patrzą.
po w pełni beżowych, potem całkowicie czarnych ma teraz czarno beżowe. to już trzeci komplet.
wigry wyjedzie na wiosnę, trzeba na to jednak całej zimy.


ponownie minimum 150 km.
nie istnieje bowiem nic innego, co by równie sprawiało, żeby mój odpoczynek i moje ciepło były tak głębokie, jak po przejechaniu
150 kilometrów zimą, której nienawidzę.

do końca zimy pozostało 79 dni.
nienawidzę jej.

odwiedź mnie, proszę.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!