Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 615119.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



SUWALSZCZYZNA

Środa, 3 czerwca 2020 · dodano: 03.06.2020 | Komentarze 0


...odkąd pamiętam, odkąd muzyka jest we mnie to ogromnie wpływa na to, co robię,
ma duży wpływ na to w jaki sposób coś robię, decyduje również o tym, co będę robił.
Ba, decyduje również o tym, gdzie jestem, o czym myślę i jak realnie odczuwam rzeczywistość w której się znajduję.
Najważniejszym jej celem jednak jest to, aby to wszystko upiększać, by nadać życiu jakieś znaczenie,
wyodrębnić tą wartość, którą dostrzegę, której będę chciał, przy której będę i której nie będę musiał bronić, nigdy.
Muzyka w świecie rowerowym miała tworzyć obraz zatracenia monotonności, miała pobudzać mnie, wytwarzać wręcz fałszywe
poczucie możliwości, bym tylko łatwiej zdobywał cel, który widziałem przed sobą.
Tak więc mnóstwo razy była we mnie, przy mnie, naokoło mnie, kiedy wokół mnie nikogo nie było.
Ależ cudownie podobnie czułem się, gdy jej przy mnie nie było.
Tak były czasem takie chwile. Czułem się wtedy jak dziecko opuszczone przez matkę,
matkę, która wywiązała się ze swojej roli cudownie. Pomogła, odeszła.

są takie miejsca w Polsce, gdzie jest jakoś inaczej, gdzie jest pięknie.
Bo choć ślicznie może być tylko w bajce, to w tych miejscach mimo wszystko jest cudnie.
Suwalszczyzna, to takie miejsce, gdzie mógłbym mieć dom.
trasa Sejny, aż po Węgorzewo. Ta jest mi najbliższa.
ale dom,tylko w Sejnach. Nie ma miejsc w Polsce, gdzie jest bardziej pusto i ciszej.
( ...Anetka. ) Dziś jeździłem w Sejnach i jego okolicach.
piąty dzień na Suwalszczyźnie, a podczas jazdy rowerem nie potrzebuję muzyki.
nie potrzebuję upiększania, wszystko jest takie, jak kiedyś, na swoim miejscu.
Nic się nie zmieniło.

nie jest jednak tak dobrze. Jeśli nie będzie źle to już jest źle... ale to może nawet lepiej, że tylko teraz jest źle.
A jeśli jednak potem będzie źle to będę musiał siebie wymyśleć na nowo.
I tu być może będę kiedyś mieszkać, choć od kilku dni mam nieodparte wrażenie, że już tu pozostanę na zawsze.
Bo rower nauczył mnie tego, że marzenia najlepiej mieć względem rzeczy, miejsc, zdarzeń.
Że nie należy ich snuć względem ludzi.
Na nowy rower zarobisz, Warszawa zawsze będzie tam, gdzie jest,
być może Ktoś z Was także poleci w Kosmos, ale nigdy nie będziecie z kimś
bo nie skłonicie nikogo do miłości, choćbyście marzyli o tym całe życie.
...przez cały ten czas, przez te kilkanaście lat poświęcałem się Tobie,
wymyślałem powody, by uzasadnić tę krzywdę, którą mi wyrządzono, jaką w sobie nosiłem.
Sądzę, że nigdy tego nie widziałeś, mimo spojrzeń w oczy.
Bo każdy z nas miał swoją teorię.
Takie właśnie uczucia mnie zraniły, ale mimo to nigdy od ludzkich uczuć nie uciekałem.
Było cudnie, ale od kilku lat gdzieś tam w środku pakowałem bagaże, od chwili kiedy się zmieniłeś.
wymyśliłem więc kosmos.
A teraz czekam, aż przyjdziesz i powiesz do mnie. On powie.
a ja Ci wtedy odpowiem...doleciałem na Księżyc.
i wrócę. Jeśli tylko będziesz.

"jeśli nie, to wymyślę siebie na nowo".




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!