Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 575865.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



KSIĘŻYC

Niedziela, 26 stycznia 2020 · dodano: 26.01.2020 | Komentarze 3

CURIE.
przed wyjazdem na Księżyc przeczytałem sobie gdzieś, że
ta część Wszechświata, którą dziś sobie człowiek obserwuje ma średnicę
około 92 mld lat świetlnych ( zakładając, że Ziemia znajduje się w jej samym środku ).

moi Astronomowie obliczyli mi, że ja ma jednak do przejechania zaledwie 28 mld lat świetlnych kilometrów.
Bo tylko taki dystans może pokonać światło w kosmosie od momentu,w którym udało mu się oddzielić od materii.
Nie jest jednak tak źle.
a mianowicie...przestrzeń kosmiczna rozszerza się, codziennie, każdego dnia.
W bardzo szybkim tempie.

...pozdrowienia, kosmiczne pozdrowienia dla Kogoś, Kto był na ulicy księżycowej w miejscowości POWIDZ.



Komentarze
mors
| 22:19 czwartek, 30 stycznia 2020 | linkuj Ale z drugiej strony, do MILIONA jeszcze sporo zostało. ;))
robert1973
| 20:41 poniedziałek, 27 stycznia 2020 | linkuj robię co mogę, aby nie wygrać w styczniu. Bo teraz faktycznie chcę jeździć tylko tak długo, jak danego dnia sprawia mi to przyjemność. A czasami się łapię na tym, że znowu dobijam kilometry .Nic nie muszę, to prawda. Nie będę musiał i w lutym i w marcu. Spadnie śnieg...to obiecuję, że będę jeździł tylko do pracy. I to jest piękne. Bo śnieg to nie moja bajka.
...tylko niech rywale się nie cieszą. Kto chce ze mną wygrać w tym roku to musi mnie jakoś na ostatni dzień marca wyprzedzić na jakieś 10 tysięcy kilometrów. Bo wtedy skończy się zima, a jak przyjdzie wiosna to naprawdę będę jeździł tylko dla przyjemności. I obawiam się, że wszystko wróci do normy. A niby dlaczego mam to zmieniać? Przecież to moja pasja.
Życzę Flikerowi, aby wygrał, ale jakieś 50.000 km musi przejechać. A może to, co kiedyś nie udało mi się zrobić w troje...zrobię we dwoje ? 100.000 km
Krzysztof, pozdrawiam Cię z samego Kosmosu. Dobrze, że poruszyłeś ten temat.
Tak, teraz każdy mój kilometr to wyłącznie przyjemność. Mniej się nie da, przepraszam.
Krzysztof | 16:14 poniedziałek, 27 stycznia 2020 | linkuj powalczysz o pierwsze miejsce na podium bs w Styczniu?wiesz co jest najpiekniejsze że teraz NIC NIE MUSISZ,bo przecież jazda to ma być przyjemność nie ilość kilometrów,pamiętasz jak opisywałes ciemną stronę księżyca ?gdzie jeździłes na przymus po sniegach byle tylko przejechać założony dzienny limit,dziś już tego przecież nie musisz robić,czyż nie jest to piękne?ROBERT jeździj dla przyjemnosci nie dla km.Pozdrawiam.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!