Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 575507.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



WIGRY 3

Wtorek, 18 grudnia 2018 · dodano: 19.12.2018 | Komentarze 4

...mając na myśli powrót do samego siebie, do swoich niewinnych czasów, podwórka pełnych dzieci, jazdy na rowerze Wigry 3 na myśli mam...brak myśli o upływających kilometrach, o mijających godzinach i minutach, braku zapasowych akcesori, braku zapięcia, braku odpowiedniego stroju do jazdy.
Schodząc po raz kolejny do piwnicy po rower w rzeczywistości po raz kolejny nie dbałem o to, by podczas jazdy mieć ze sobą zapasową pompkę, a o zapięciu wtedy nie słyszałem w ogóle...bo nie było mi potrzebne. Idąc na obiad rower wielokrotnie opierałem o trzepak, no chyba, że koledzy akurat wtedy właśnie grali w piłkę nożną. Jadąc do sklepu po ulubioną czerwoną oranżadę również rower opierałem o budynek sklepu, do głowy nie przyszła mi myśl, by może rower wprowadzić do sklepu? Na rower wsiadałem ubrany normalnie, jak co dzień, nie musiałem też mieć specjalnego do tego obuwia. 
...najważniejsze jest to, że nikt, również i ja, nie liczył kilometrów, nikt nie patrzył na czas spędzony na rowerze. 
Jeśli Ktoś dzisiaj mnie naprawdę chce ukarać, to już nie wystarczy zabrać mi wszystkie moje rowery. Kiedyś było identycznie.
Karą bowiem było siedzenie w domu, wyjście na podwórko i spędzenie na nim czasu od rana do wieczora to nagroda, co dziś raczej jest na odwrót.
... ja pożyczałem swój rower kolegom, dawałem im się "przejechać".



Komentarze
koszmar67
| 09:08 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj A teraz byś pożyczył? Akurat do wieczora jestem bez roweru. :) Park Astronomiczny we Fromborku.
kbialy2002
| 08:29 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj Masz podobne wspomnienia o "Wigry 3" jak moje... Mój nazwałem "Srebrny Szerszeń" - wiadomo dlaczego... oczywiście stracił swoja czerwona barwę i został przemalowany na srebrno... dopiero wtedy zobaczyłem jaki walnąłem błąd...
Srebrny to nie był dobry pomysł... i znowu przemalowałem go na czerwono...
Przejechał ze mną jakieś 6 tyś kmów....
Mięliśmy przy kołach liczniki dystansu zwykłe od komarka czy motoru i to wskazywało nam przejechane kilometry... Ale nikt się z nikim nie ścigał kto ma więcej...

Piękne czasy i już nigdy nie wrócą... Hmmmm... cóż...
A może przesiąść się na "Wigry 3"....
Może puścić jeszcze "wodze fantazji" i hejka...
Ech....
koszmar67
| 08:24 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj A teraz byś pożyczył? Akurat do wieczora jestem bez roweru. :) Park Astronomiczny we Fromborku.
mototramp
| 00:11 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj Mount Ventoux
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!