Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605799.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 309.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

KOLEJNE TRZYSTA PO WYPADKU

Niedziela, 25 czerwca 2017 · dodano: 26.06.2017 | Komentarze 2

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 120.131 km. 1285 dni
KOD APOLLO: 6.55

Kochani, powoli wracam na właściwe miejsce. Dziś wróciłem z Kolegami z Włocławka do Elbląga odwrotnym szlakiem Wiślanej Trasy Rowerowej. Wyjeżdżałem z mieszanymi uczuciami, a jednak zrobiłem to. I nie szosowym rowerem na asfalcie.
Gdy siedzę na rowerze i jadę, to raczej jest złudne myślenie, że już wszystko jest OK, bo w takim wypadku można jedynie pomyśleć, że mam słabą formą, gdy czasem wolniej pojadę. Wszystko widać wtedy gdy muszę zejść z roweru, usiąść na trawie, pierwsze kroki do sklepu, trudności mam w momencie gdy muszę usiąść na krawężniku itp. Nie jestem w ogóle jeszcze rozciągnięty. Ale mam jednak dużo rowerowych uczuć w sercu, więc przejechałem to.
Do Elbląga wjechałem tylko z Mareckim po 22- giej bo w czasie deszczu 100 km przed domem w m. Nowe na trasie zgubił się nam Mario i Sławek ( dojechali do Elbląga później ).
To cudowne, że mogę jechać dalej.
W niedzielę z samego rana nad Wisłą
W niedzielę z samego rana nad Wisłą © Robert1973 Rankiem
Rankiem © Robert1973 Na promie, który nie działa
Na promie, który nie działa © Robert1973 ...jest z Elbląga
...jest z Elbląga © Robert1973 To też jest Bydgoszcz
To też jest Bydgoszcz © Robert1973 A to jest Bydgoszcz
A to jest Bydgoszcz © Robert1973 Na trasie do Świecia
Na trasie do Świecia © Robert1973 Wisła, nie wiem gdzie
Wisła, nie wiem gdzie © Robert1973



Komentarze
MARECKY
| 18:16 wtorek, 27 czerwca 2017 | linkuj Brawo Roberto, brawo!
sierra
| 09:46 wtorek, 27 czerwca 2017 | linkuj No faktoza, ta pompa pod Nowem sprawiła, że zgubiliśmy orientację i polecieliśmy na ... Łódź... ale później się rozpogodziło i było miło wracać z lekkim wiaterkiem w plecy.
Fajny pomysł Mareckiego, dobrana właściwie Ekipa, to recepta na sukces.
Dzięki i do następnego razu... kto wie, może skuszę się na kolejne podejście do 1000 kaemów... :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!