Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 606191.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 32.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Poniedziałek, 5 września 2016 · dodano: 05.09.2016 | Komentarze 4

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go co raz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 148.017 km. 1580 dni

Tak wygląda kosmos, mój kosmos, na dzień 31 sierpnia 2016 roku.
Łącznie na czterech rowerach mam przejechane 277 tysięcy 111 km.
- szosowy Giant TCR ma 109 tysięcy 928 km
- szosowy Wheeler ma 84 tysiące 352 km
- górski Giant m 66 tysięcy 470 km
- szosowy Propel ma 16 tysięcy 361 km.

MIESIĄCE:
1) CZERWIEC                 30.028 km
2) MAJ                             26.176 km
3) Sierpień                      23.020 km
4) Marzec                        21.599 km
5) Kwiecień                    21.210 km
6) Lipiec                          19.686 km
7) Październik                19.501 km
8) Wrzesień                    17.899 km
9) Luty                             15.923 km
10) Listopad                    15.751 km
11) Styczeń                      15.152 km
12) Grudzień                    10.191 km

DNI TYGODNIA:
1) SOBOTA         45.971 km
2) NIEDZIELA      42.239 km
3) Środa               33.349 km
4) Poniedziałek   33.324 km
5) Czwartek         32.093 km
6) Piątek              24.706 km
7) Wtorek            24.454 km

Jestem już 236 tysięcy 136 km od Ziemi, na Księżyc pozostało mi 148 tysięcy 267 km.
Średnia na dzień spadła mi do 93 km i 663 m. 

dopiero teraz dowiedziałem się, że Bruce Berkeley nie pobije dystansu przejechanego w ciągu roku przez Amerykanina, który pokonał Brytyjczyka. Bruce zrezygnował w lutym tego roku.
gdybym miał tylko ich pieniądze, a swoje rowery i swoje ciało- stawiłbym się jutro w Warszawie i rozpocząłbym jazdę...roczną.
Ależ marzenie, 12 pięknych rowerowych czerwców w jednym roku. 



Komentarze
robert1973
| 19:18 środa, 7 września 2016 | linkuj zapraszam do siebie
Bitels
| 17:15 wtorek, 6 września 2016 | linkuj Taki cienki młotek jak ja nawet nie powinien sie wypowiadać, ale nie mogę się powstrzymać.
To rzeczywiście kosmos. Gratulacje.
Darecki
| 21:39 poniedziałek, 5 września 2016 | linkuj Moim miesiącem jest sierpień :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!