Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605496.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2014

Dystans całkowity:5000.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:166.67 km
Więcej statystyk
  • DST 82.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Wtorek, 10 czerwca 2014 · dodano: 10.06.2014 | Komentarze 0

nic szczególnego. Poza tym, że wheeler jest do odebrania z nowym napędem i różnymi innymi nowymi rzeczami.
I pomyśleć, że Giant,a TCR muszę znowu oddać- stery trzeba wymienić.


  • DST 18.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg

Poniedziałek, 9 czerwca 2014 · dodano: 10.06.2014 | Komentarze 0

To dobrze. Nic mnie nie boli, jestem zmęczony normalnie. To dobrze.
To ważne, zaraz po wczorajszym przyjeździe ok. 18- tej pojechałem sobie jeszcze nad zatokę do Stegny, rodzinnie, no i oczywiście nie rowerem lecz samochodem. To ważne, że po długim, myślę, dystansie mam siły jeszcze na inne przyjemności.
To ważne, bo nie o to mi chodzi, aby do upadłego gdzieś jechać, tylko by przyjechać i... jechać dalej.


  • DST 291.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toruń-Golub Dobrzyń-Brodnica-Ostróda- Elbląg

Niedziela, 8 czerwca 2014 · dodano: 09.06.2014 | Komentarze 0

czterdzieste TRZYSTA / w tym roku /...okrągła suma, więc kolejne pozdrowienia.
Tym razem dla Mareckiego.
Po północy na trasie zostałem tylko ja i Marecki. Trzeba było jakąś okrężną drogą dojechać do Elbląga.
Znowu ładna noc, choć trochę za zimna jak na czerwiec.
Z dwa trzy razy Marecki pospał po kilkanaście minut na przystanku- ja w tym czasie robiłem kółeczka.
Mi takie coś i tak by nic nie dało.
Ciągle muszę siedzieć na rowerze, albo być przy nim i patrzeć na niego...wtedy nie zasnę bo jak zasnę to na kilka godzin.
Nie było tak mocno z mojej strony- pewnych odcinków od Brodnicy nie pamiętam, czasem miałem jakieś omamy, ale jechałem.
Jak widziałem na trasie tylko Mareckiego to zastanawiałem się gdzie jest reszta...a to prawda była.
takie uczucie trwa ze trzy sekundy- po nieprzespanej drugiej nocy po południu znowu było ok.
Łącznie więc wyszły trzy Trzysetki. Przydał się wyjazd bo dawno nie spałem dwóch nocy pod rząd. 
Czas jazdy nie był rewelacją, no ale cóż- Marecki nie miał szosy, więc wiadome było...
Dla mnie najważniejsze było pokazać organizmowi dwie noce bez spania.





...wyjeżdżamy z Torunia
...wyjeżdżamy z Torunia © Robert1973 Drugi ranek Golub Dobrzyń
Drugi ranek Golub Dobrzyń © Robert1973 Marecki
Marecki © Robert1973 777- urodziny Elbląga
777- urodziny Elbląga © Robert1973 Ostróda
Ostróda © Robert1973 Marecki
Marecki © Robert1973


  • DST 436.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koszwały-Pruszcz Gd-Kościerzyna-Bytów- Miastko-Szczecinek-Więcbork-Nakło-Białe Błota -Toruń

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 09.06.2014 | Komentarze 0

trzydzieste ósme TRZYSTA / w tym roku /- po godzinie 6.00. Oczywiście zrobiłem małą przerwę...niecałą minutę i pojechałem na kolejne TRZYSTA gonić kolegów- co to za różnica, czy odpoczywam po Trzysta minutę, kilka godzin, czy śpię noc.
trzydzieste dziewiąte TRZYSTA / w tym roku /- po godzinie 23.00 w Toruniu miałem już łącznie 600 km. W Toruniu dłuższa przerwa, jakieś kilkanaście minut. I jazda dalej.
A więc od północy jedziemy dalej. Oczywiście nikt nie spał.
Jest nas siedmiu. Pogoda ładna, sucho, lekko z wiatrem, ale nad ranem jednak zimno.
Drogi dobre. taką grupą dojechaliśmy do Bytowa. Potem jechałem już tylko z Mareckim i Wojtkiem.
300 km przekroczyłem w jakieś wsi, po 6 nad ranem.
Od szczecinka jazda pod wiatr, i to mocny, aż do samego Nakła- zero restauracji, zajazdów i barów przy drodze.
Ale fajnie było. W Toruniu byliśmy po 23- ciej. Tu Wojtek nie miał już sił, tak twierdził, a najważniejsze nie miał motywacji do 
dalszej jazdy. Z PKP wrócił do domu. Przejechał grubo z nami ponad 400 km, a wcześniej najwięcej raz przejechał 200 km.
Namawialiśmy go do dalszej wycieczki, nie dał się przekonać. Poranne mgły pierwszego ranka
Poranne mgły pierwszego ranka © Robert1973 ...grupa przed przed ostatnia
...grupa przed przed ostatnia © Robert1973 Zamek w Bytowie
Zamek w Bytowie © Robert1973 Tu przekroczyłem 300 km
Tu przekroczyłem 300 km © Robert1973 M. Okonek
M. Okonek © Robert1973 Ciekawe
Ciekawe © Robert1973 M. Białe Błota ...moja ulubiona
M. Białe Błota ...moja ulubiona © Robert1973 Kuna na dworcu PKP w Toruniu
Kuna na dworcu PKP w Toruniu © Robert1973


  • DST 173.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg i okolice + Eg-NDG-Koszwały

Piątek, 6 czerwca 2014 · dodano: 09.06.2014 | Komentarze 0

Dziś o 22.00 z Pl. Słowiańskiego wystartowała wycieczka Mareckiego z okazji jubileuszu
Elbląga- jego 777 urodzin. Tyle właśnie Marecki zaplanował łącznie przejechać km. I udało się.
Ja przed samą wycieczką zrobiłem brakujące 123 km, był prosty rachunek 900 km w trybie non stop bez spania.
Na początku na placu była dość spora grupa- na trasie do NDG jechało nawet kilkunastu rowerzystów.
Na zjeździe z Koszwał na Pruszcz Gdański zostało nas tylko 7- iu. Północ- jedziemy dalej. Elbląg Po. Słowiański
Elbląg Po. Słowiański © Robert1973


  • DST 88.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg

Czwartek, 5 czerwca 2014 · dodano: 05.06.2014 | Komentarze 0

nic szczególnego...góralem. / 39 tys. 905 km /
wheeler...wymiana napędu. / 54 tys. 952 km /
giant...czyszczenie. / 70 tys. 970 km /...tyle mają moje rowery.


  • DST 300.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eg-Marzęcino-NDG-Pruszcz Gd-Straszyn-Gdańsk-Chwaszczyno-Wejherowo-Rumia-Chwaszczyno-Gdańsk-NDG-Eg

Środa, 4 czerwca 2014 · dodano: 05.06.2014 | Komentarze 0

trzydzieste siódme TRZYSTA / w tym roku /.
Pojechałem kupić licznik do górala w zaprzyjaźnionym sklepie w Wejherowie.
Do Wejherowa...wspaniale. Wręcz upalnie- obiad w barze na końcu miejscowości Bojanowo.
Wspaniałe normalne domowe jedzenie. Ze sklepu do domu przez Rumię...wtedy się zaczęło.
Pod wiatr i w stertę deszczowych chmur. Już podjazd z Rumii był na mokro, ale wtedy jeszcze było fajnie- lekki deszcz na ochłodzenie.
W Chwaszczynie zakup mleka...i odtąd było już nie fajnie. Z reguły zjazd do Oliwy robi się 6o km/h...
no właśnie, wolniej jechałem i mimo, że nie padało jeszcze mocno to i tak już byłem cały mokry zbierając wodę.
Dalej? jakieś 50 km w deszczu. W Nowym Dworze przestało padać, a w Elblągu nawet było i sucho i ciepło. Ale to koniec drogi.
mokry byłem przez ponad 3 godziny...to jeszcze w miarę normalny czas. PS. szkoda, że w Elblągu nie ma tego co jest w Gdańsku i w Pruszczu Gdańskim... Ul. Prusa Pruszcz Gdanski
Ul. Prusa Pruszcz Gdanski © Robert1973 Kiedy w Elblągu coś takiego będzie ?
Kiedy w Elblągu coś takiego będzie ? © Robert1973 Między Rumią a Chwaszczynem
Między Rumią a Chwaszczynem © Robert1973 NDG- a tam w oddali, gdzie nie ma chmur...Elbląg
NDG- a tam w oddali, gdzie nie ma chmur...Elbląg © Robert1973


  • DST 112.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Wtorek, 3 czerwca 2014 · dodano: 03.06.2014 | Komentarze 0

wyjazd nad ranem już przed szóstą. Ale mało, tyle co przed pracą. Reszta wieczorem bez historii, bez emocji.


  • DST 86.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg

Poniedziałek, 2 czerwca 2014 · dodano: 02.06.2014 | Komentarze 0

bez emocji...260 tys.048 km.


  • DST 300.00km
  • Sprzęt GIANT TCR 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg i okolice

Niedziela, 1 czerwca 2014 · dodano: 01.06.2014 | Komentarze 0

trzydzieste szóste TRZYSTA / w tym roku /.
Rankiem powrót z pracy...nie chciało mi się jeździć- wyruszyłem późno i późno wróciłem- na koniec dnia.
Początek z Krzysiem- wiatr silny jak cholera- jazda na naszego maksa tylko chwilami poniżej 30 km/h.
Okrężną drogą przez Marzęcino, Stegnę i Mikoszewo dojechaliśmy do Lucjana, gdzie czekały na nas napoje i łakocie.
Z Krzyśkiem oczywiście wróciłem do domu. Do Kwidzyna pojechałem już sam. Nic szczególnego.  Nasze rowery
Nasze rowery © Robert1973 Marco Pantani
Marco Pantani © Robert1973 Moja skromna osoba
Moja skromna osoba © Robert1973 Kwidzyn
Kwidzyn © Robert1973