Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605750.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 250.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Koszwały-Straszyn-Pruszcz Gdański-Krzywe Koło-Leszkowy-Kiezmark-Nowy Dwór Gd-Marzęcino-Elbląg-Malbork-Elbląg + miasto

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0

Mimo wszystko miałem sobie trochę dzis pospać...choć do ósmej. No i pospałem, ale do 6.30. Zadzwonił sąsiad Marco Pantani tzn. Krzyś. Spytał...nie, czy jedziemy?- tylko od razu: gdzie jedziemy? No to bez jedzenia wyjechałem z Nim o 7.15. Pojechaliśmy trasą E7- w Koszwałach wpadlismy na nową obwodnicę południową Gdańska- oficjalne otwarcie w sobotę.
Oto Krzyś
rowerowy Krzyś © Robert1973

To juz otwarty most na obwodnicy za Przejazdowem nad rzeką bodajże Radunią- w połowie maja jeszcze nie istniał
most na obwodnicy © Robert1973

Obwodnica jest do samej 1- my wpadlismy z niej do Straszyna, a potem w Pruszcz Gdański. Nie wjeżdżaliśmy od razu na siódemkę tylko zrobiliśmy kółko prze wiochy przez Krzywe Koło- nic nie jeździło, asfalt ok, procesji brak.
Dalej na Kiezmarki i Nowy Dwór Gdański. Tu dojechał do nas kolega Krzyśka- Leszek ze Sztutowa, by potowarzyszyc nam w jeździe do Elbląga. oto On
rowerowy Leszek © Robert1973

W Nowym Dworze byliśmy równo po czterech godzinach mając 121 KM- jechaliśmy głównie obok siebie często gadając- średnia lekko ponad 30 KM/h.
Z Leszkiem jechalismy identycznie trafiając na procesję w Kępkach.
Od zjazdu z drogi na Bielnik tj. od wjazdu na siódemkę zacząłem grzać na chatę pod górkę w przedziale od 35 do 38 KM/h. A to wszystko dla średniej. Zatrzymałem się na ul. Piłsudskiego z sumą łączną 150 KM i czasem 4h 58m 18s tj. ze średnią 30,13 KM/h
Po przyjeździe do domu miałem 153 KM. W czasie drogi raz się zatrzymaliśmy, bym mógł zjeść jedną kanapkę.
Po obiedzie pojechałem o 15- tej do Malborka, by troszkę pogadać z Kuzynem Mariuszem.
miejscowość Malbork © Robert1973


Wróciłem do domu po 18-tej. Jeszczę troche pojeździłem po mieście załatwiając rodzinne sprawy / 18 km / no i stało się.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!