Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 605799.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 285.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wojciechy-Bartoszyce-Korsze-Węgorzewo-Gołdap-Rutka Tartak-SUWAŁKI-Jemieliste-Filipów-Jemieliste

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 5

A więc jadę dalej. W Bartoszycach urządziłem sobie zaległą kolację na przystanku autobusowym. Zimno jak cholera.
Od Bartoszyc nareszcie normalna droga. Aż do Kętrzyna jest idealna. Ja skręciłem na Korsze- też była niezła, choć 10 KM przed
Węgorzewem:FATALNA. No cóż, musiałem jechać. Bliski poranek przywitałem nad jeziorem Mamry. Druga połowa drogi do Gołdapi-
tj. od Bani Mazurskich znowu fatalna- tu jednak czynione są roboty drogowe. Zdarty asfalt i żwir nie pozwala na normalna jazdę.
W Gołdapi też remontują główną ulicę- szlak MRDP- jest całkowicie zamknięta, jechać można chodnikiem. W Gołdapi czekałem godzinę
w kultowej restauracji u Jędrusia, by zjeść kartacze. Byłem tu grubo przed szóstą nad ranem. Nic nie spałem. Od Gołdapi droga cudowna,
duża róznica wzniesień- podjazdy i zjazdy na przemian, a widoki przepiękne. Zajechałem na wiadukty w Stańczykach. Objechałem także jezioro w miejscowości Wiżajny, czego
nie zrobiłem z Mareckim rok temu- naokoło jeziorka jedzie się wąskim asfaltem przez 14 KM- widoki przepiekne. Chwilę wczesniej oczywiście byłęm na trójstyku granic Polski, Rosji i Litwy.
Od Gołdapi wiatr w 75% w twarz- jak skręciłem na Suwałki to juz miałem 100% w twarz.
W Suwałkach zjadłem tylko obiad- jakieś małoatrakcyjne miasto, więc wyjechałem z niego. Postój miałem zaplanowany w m.Jemieliste,
ale zajechałem jeszcze do Filipowa. Bo już jednego Filipa mam, a gdybym miał dwóch FILIPÓW to...jak mówi mój synek:byłbym
nie tylko szczęśliwy, ale nawet przeszczęśliwy.
Jazda nie jazda na czas- to wycieczka na totalne zatrzymywanie się i zwiedzanie. Zrobiłem równe 400 KM pod rząd. Rower odstawiłem
o 16-tej.
Korsze- eksponat nocą © Robert1973

jezioro Mamry © Robert1973

miejscowość Gołdap © Robert1973

kartacze © Robert1973

wiadukty w Stańczykach © Robert1973

wiadukty © Robert1973

wiadukty w Stańczykach © Robert1973

Trójstyk granic © Robert1973

zakaz nawet tam stania © Robert1973

miejscowość Suwałki © Robert1973

miejscowość Filipów © Robert1973



Komentarze
MARECKY
| 16:23 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj Sam jesteś pyza :-P
rafi1368
| 18:35 niedziela, 13 maja 2012 | linkuj No widzisz Marecki to nie to samo :)
robert1973 | 21:18 sobota, 12 maja 2012 | linkuj te na mostowej to pyzy
MARECKY
| 21:17 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Idź na Mostową, też mają dobre. I to dają 4 sztuki na porcję :-o.
rafi1368
| 19:25 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Oj zjadłbym jeszcze raz kartacze od Jędrusia,pamiętliwy smak mmm...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!