Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 579228.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



  • DST 300.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Gdynia-Władysławowo-Hel-........-Sopot-Elbląg-Helenowo-Kępa Rybacka-Gronowo Górne-Kazimierzowo-Elbląg

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 8

Wyjechałem o pólnocy. Nie było zimno. Ruchu nie było dużego- to praktycznie jedyna pora, kiedy można przejechać spokojnie przez Trójmiasto, normalnie po ulicy. We Wrzeszczu był nie długi objazd. Pierwszy cel to moje ulubione miejsce na początku Zatoki Puckiej w ...Pucku. Zwasze tu lubię jeść rano śniadanie. Tym razem nie zjadłem bo nic nie wziąłem. Przyjechałem tu równo o 4.30.
Zatoka Pucka © Robert1973

Wystarczyło poczekać równe 15 minut, a obejrzałem bardzo ładny wschód słońca
Wschód słońca © Robert1973

Następnie jechałem w kierunku Helu. To co przeżyłem pomiędzy Chałupami a Kuźnicą nie życzę nikomu. Ruchu tu również nie było dużego- ludzi zaś wcale. Jechałem więc spokojnie ulicą. Nagle przed sobą widzę coś czarnego od ziemi do nieba. Zdjąłem z uszu słuchawki i wyłączyłem MP3 myśląc, że zaraz będzie na drodze szaleć Straż Pożarna. Zdjęcie tego nie oddaje, ale ja myślałem, że to była smuga dymu, że coś się pali- nie uwierzycie, ale to były...miliony, nie groźnych muszek !! Normalnie przez chwilę spanikowałem i chciałem zawracać, tyle ich było. Przyklejały mi się do całego ubrania. Dałem radę, ale mogłem dalej w miarę, gdy położyłem się na lemondce. Taka jazda trwała kilka kilometrów.
milony muszek © Robert1973

Do Helu dojechałem równo o 6.00. Czas z licznika: 150, 05 KM, średnia 26,66 czas jazdy 5:37:36.
Cel wycieczki- HEL © Robert1973

Od tej pory była lajtowa wycieczka- zjadłem śniadanie i zrobiłem 15 KM po Helu zwiedzając go. O 9.00 rano wsiadłem w tramwaj wodny, który zawiózł mnie do Sopotu: cena 18 zł + 3 zł za rower. Tylko dlatego tu przyjechałem, by popływać.
przejazd statkiem © Robert1973

Wcześniej zobaczyłem zapasowy punkt kierowania ogniem
Zapasowy punkt kierowania ogniem © Robert1973

Oraz zobaczyłem latarnię
Latarnia morska © Robert1973

Do Sopotu przypłynąłem ok.10.30- podczas tej wycieczki trochę lało na Zatoce.
Na miejscu zastałem zalany Sopot, ale już nie padało- pochodziłem po deptaku i bardzo wolno, wolno przez miasta dojechałem na Starówkę w Gdańsku.
Stąd już grzałem do Elbląga średnio ponad 30 KM/H. Dojechałem do domu o 14.30. Po drodze w m. Koszwały zrobiłem zdjęcie słynnym sztucznym krowom o których kiedyś pisałem, które też były nie dawno w Teleexpresie...bo ludzie myślą, że są żywe i zaraz wyjdą na drogę. Kierowcy twierdzą, że stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym i mają rację. naprawdę wyglądają z daleka, jakby zaraz chciały wejść na ulicę.
Żywe nieżywe krowy © Robert1973

Po powrocie do domu peły relax, a potem dobicie kilometrów do równa po okolicach Elbląga.



Komentarze
RamzyY
| 20:50 czwartek, 26 maja 2011 | linkuj i latarnia odmalowana, dawno mnie tam nie było, ale Puck to piękne miasteczko
mors
| 16:02 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj To chyba wszystkie insekty z Borow Dolnośląskich tam wywialo do kupy, bo ich w tym roku praktycznie nie ma, nawet komarow na bagnach! Aż tęskno. ;)
wilk
| 12:50 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj Niezłe te muszki :))
rafi1368
| 19:03 niedziela, 22 maja 2011 | linkuj Robert pędzisz do przodu jak strzała,tak trzymaj :)
piotro
| 12:33 niedziela, 22 maja 2011 | linkuj wow! :D
respekt, co do muszek, jak zobaczylem zdjecie myslalem ze to tornado ;) ktore kiedys widzialem na zatoce :)
robin
| 22:56 sobota, 21 maja 2011 | linkuj Super zdjęcia! Szczególnie wschód słońca. Nie przejmuj się AT, mój syn też ma taki licznik :-)
Anonimowy tchórz | 22:33 sobota, 21 maja 2011 | linkuj No nie ten znowu 300 ! i ani metra więcej. Co ty masz za licznik?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!