Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 642201.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Daleko za Księżycem

Czwartek, 24 lipca 2025 · dodano: 24.07.2025 | Komentarze 0

94 wheeler
12 wigry 3

...o Mareczku ciąg dalszy, no bo koledze trzeba pomóc być medialnym,
to dla niego najważniejsze, być w centrum zainteresowania.
No bo jeśli ktoś nie może zaistnieć dzięki swoim siłom i emocjom....należy mu pomóc.
Ba, na nic siły, na nic pozytywne emocje skoro nie ma się wiedzy i niczego dotąd się
jeszcze nie osiągnęło ( pomimo przejechanych trzydziestu lat )

No taki RAP na przykład....to nie chodzi o to, że Marek nie ma wiedzy na ten temat, on nie ma wiedzy
nie tyle w całości, co nawet w jego połowie mając na uwadze ten właśnie ultramaraton.
Jak można na przestrzeni sześciu dni spóźnić się o kilka minut ?
Ktoś powie....walczył do końca. Bzdura, nic bardziej mylnego.
Trener z ochotą proponujący pomoc w zdobyciu umiejętności na pobliskiej wysoczyźnie elbląskiej
nie potrafi normalnie podjechać na jedną z górek Szklarskiej Poręby.
Marek nie przejechał w wymaganym limicie połowy Race Around Poland...tłumaczenie się, że nie potrafił znaleźć
punktu kontrolnego....a kto mu zabronił go przejechać ?

Ileż było dla niego owacji, braw i gratulacji w urzędzie miejskim miasta elbląg....
niesamowite. Ależ musiał się czuć wspaniale, ( co by było gdyby wygrał wybory na Prezydenta Miasta !!!..)
i dobrze...bo Mareczek dostał od Organizatora RAP korektę czasową z uwagi na jakiś
kosmiczny korek przed metą, który niespodziewanie spadł mu z kosmosu i...zdecydowano, że wjechał w limicie :)

Reasumując. Marek Kamm nie przejechał w wymaganym limicie trasy 1800 km 
Race Around Poland. Medal ma i nikt mu go nie zabierze, ja też.
Ale ja też wiem swoje...wiem, że w latach poprzednich Marek był krytycznie nastawiony do decyzji Organizatora
MRDP Daniela, który medale swojego ultra rozdaje również dla tych, którzy wjeżdżają na metę po przekroczonym limicie.
Mareczek pewnie zmienił zdanie, no bo świat się zmienia. 
Skoro przez cztery lata nic nie zrobił dla Maratonu Rowerowego Dookoła Polski musiał w ostatnim roku
znaleźć sposób na to, aby ten medal wreszcie nareszcie mieć.
Pamiętam też dokładnie to wszystko, co było wiele lat temu. Marek nic nie musiał mówić, pisać, a ja po spojrzeniu
na jego twarz widziałem w jego oczach ten żal i te chęci i tą niesamowitą prośbę, żeby w końcu
to marzenie się dla niego spełniło....tego już nie ma w nim od dawna.
Nie będzie w limicie MRDP, będą za to zdjęcia, relacje i pełno owacji na końcu...
pomimo faktu, że ten towar będzie już przeterminowany.
to wszystko, to wszystko dla tej jednej chwili....bycia na portalach społecznościowych.


PS.
....a jak mi się jeździ ze złamanym żebrem ?
...najgorsze są noce oraz przejazdy na elbląskich drogach rowerowych.
Fizycznie  nie mogę nic unieść....rowery do domu i do piwnicy wkładam jak dziecko,
czyli nie podnoszę ich, a jedynie ciągam po schodach :) identycznie z nimi wychodzę z piwnicy i z domu :)
nie mam więc również możliwości wywalania hulajnóg z dróg dla rowerów, hulajnóg, których
w elblągu jest tak wiele, ile jest stojaków na rowery ( a przecież w ich przypadku nie było głosowania )
Problem jest jednak do rozwiązania.
zwrócę się z prośbą do pełnomocnika prezydenta Elbląga ds. koordynacji i rozwoju ruchu rowerowego i pieszego.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!