Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 577848.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2024

Dystans całkowity:4238.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:136.71 km
Więcej statystyk

Daleko za Księżycem

Niedziela, 21 stycznia 2024 · dodano: 22.01.2024 | Komentarze 0

110 góral

do końca zimy pozostało 39 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno.
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, przynajmniej dwa.
nienawidzę jej.


Daleko za Księżycem

Sobota, 20 stycznia 2024 · dodano: 20.01.2024 | Komentarze 0

130 góral

do końca zimy pozostało 40 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno.
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, przynajmniej dwa.
nienawidzę jej.


Daleko za Księżycem

Piątek, 19 stycznia 2024 · dodano: 19.01.2024 | Komentarze 0

140 góral

do końca zimy pozostało 41 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno. 
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, przynajmniej dwa.
nienawidzę jej.


Daleko za Księżycem

Czwartek, 18 stycznia 2024 · dodano: 18.01.2024 | Komentarze 0

131 góral

do końca zimy pozostały 42 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno. Takim zimnem to może sobie innych straszyć.
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, przynajmniej dwa.


Daleko za Księżycem

Środa, 17 stycznia 2024 · dodano: 18.01.2024 | Komentarze 0

131 góral

do końca zimy pozostały 43 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno. 
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, dwa rowery.


Daleko za Księżycem

Wtorek, 16 stycznia 2024 · dodano: 16.01.2024 | Komentarze 0

142 góral

nareszcie, wreszcie czuję się normalnie.
to znaczy, słaby jestem jeszcze po wirusie, ale to akurat najmniejsza dla mnie dolegliwość.

do końca zimy pozostały 44 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno. Takim zimnem to może sobie innych straszyć.
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, przynajmniej dwa.



Daleko za Księżycem

Poniedziałek, 15 stycznia 2024 · dodano: 16.01.2024 | Komentarze 0

130 góral

nareszcie, wreszcie czuję się normalnie.

do końca zimy pozostało 45 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.
nie dlatego, że jest zimno. Takim zimnem to może sobie innych straszyć.
nienawidzę zimy bo niszczy mi rowery, przynajmniej dwa.


Daleko za Księżycem

Niedziela, 14 stycznia 2024 · dodano: 14.01.2024 | Komentarze 0

136 góral

...jadę dalej. Pozostało 399.816 km.
( trójka z przodu, ale mało )

do końca zimy pozostało 46 dni.
nienawidzę jej.
tak bardzo nienawidzę zimy.


moje 600.000 kilometrów

Sobota, 13 stycznia 2024 · dodano: 13.01.2024 | Komentarze 4

130 góral 


Ależ piękne wspomnienia.
Dziś przyjechałem na dziecięce podwórko domu rodzinnego. Kiedyś miałem tu jeden rowerek i mnóstwo czasu. Dzisiaj znowu mam mnóstwo czasu, ale już siedem rowerów, które dziś właśnie łącznie przejechały ze mną 600.000 kilometrów.
Oto bohaterowie:
Giant TCR 1 ( szosa ) przebieg 200.000 km
Wheeler Route 21 ( szosa ) przebieg 151.075 km
Giant Terrago 3 ( góral) przebieg 147.229 km
Giant Advanced 2 ( szosa ) przebieg 56.137 km
Giant Propel Pro 1 ( szosa ) przebieg 24.319 km
Giant Anthem 3 ( full ) przebieg 12.387 km
Wigry 3 ( dziecięce) przebieg 8.853 km.
Który z nich jest dla mnie najważniejszy?
Sposób w jaki na nich patrzę oraz to, gdzie z nimi jeżdżę sprawia, że każdy z nich z osobna jest przekonany o tym, że to on właśnie jest dla mnie najważniejszy.
Życie jest trudne i nie jest dla mnie sprawiedliwe.
Zawsze szukałem coś, co by je odmieniło i nadało mu potężne znaczenie.
I to jest to.


13 stycznia 2024 rou

Piątek, 12 stycznia 2024 · dodano: 12.01.2024 | Komentarze 0

137 góral

13 stycznia, to już jutro.
ależ sympatycznie się zrobiło, tym bardziej, że w dniu dzisiejszym
ostatecznie pokonałem wirusa, który trwał we mnie równo przez dwa tygodnie.
czuję, że czuję się całkowicie odmiennie niż dotychczas.
dziś po raz pierwszy od dwóch tygodni nie wstałem mokry i nie musiałem czołgać się do roweru.

a więc, to już jutro.
jutro mam swoje święto rowerowe.
wydarzy się coś, co się nigdy nie powtórzy.

do końca zimy pozostało 48 dni.