Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robert1973 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 579028.00 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robert1973.bikestats.pl

Archiwum bloga



Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2019

Dystans całkowity:4962.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:165.40 km
Więcej statystyk

okolice Księżyca

Środa, 10 kwietnia 2019 · dodano: 10.04.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 29 tysięcy 595 kilometrów.

no cóż.
to samo, co wczoraj.
no cóż.


okolice Księżyca

Wtorek, 9 kwietnia 2019 · dodano: 09.04.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 29 tysięcy 697 kilometrów.

i znowu Elbląg, 
znowu najczęstsza droga,
znowu silny wiatr,
znowu jest mi przenikliwie zimno,
znowu chodzę do lekarzy, 
znowu monotonia,
znowu góralem,
znowu mam mało czasu,
znowu tylko 100 km,
...i tylko wciąż istniejąca możliwość dojechania w wyznaczonym czasie na Księżyc sprawia, że jadę dalej.
Nic więcej.


okolice Księżyca

Poniedziałek, 8 kwietnia 2019 · dodano: 08.04.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 29 tysięcy 799 kilometrów.

tak już teraz jest, że...nie mogę zrobić więcej niż 30 tysięcy kilometrów w drodze na Księżyc.
Absurdem nie jest to, że jadę na Księżyc.
Absurdem by było to, gdybym w chwili wymyślenia tej drogi..z góry ją wykluczył.
Nie zrezygnuję z Księżyca. Bo On mi się należy.



WARSZAWA ELBLĄG

Niedziela, 7 kwietnia 2019 · dodano: 08.04.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 29 tysięcy 905 kilometrów.

pierwsza połowa w Warszawie, końcowa połowa w Elblągu, środek to Bike Expo.
Było cudownie w takim Towarzystwie.

czy tego króliczka pierwszy sfociłem ? czy nie ? Kępki oczywiście.





WARSZAWA

Sobota, 6 kwietnia 2019 · dodano: 08.04.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 30 tysięcy 109 kilometrów.

w Warszawie jestem z... Lucjanem, Markiem, Marcinem. Targi rowerowe Bike Expo.
Za mało czasu, by dokładnie opisywać. Trzeba było tam być.
Rankiem od 5 wyłącznie z Markiem po najlepszych i najładniejszych miejscach Stolicy.
Wieczorkiem Wszyscy przejechaliśmy sobie dokładnie 100 km od Warszawy do Warszawy przez Żoliborz, Łomianki, Kampinoski Park Narodowy, Leszno, Bemowo, Wybrzeże Gdańskie.
Takie dni powinny być częściej.



okolice Księżyca

Piątek, 5 kwietnia 2019 · dodano: 05.04.2019 | Komentarze 1

- Księżyc,
- co?
- czekaj na mnie, zbliżam się do Ciebie
  pozostało mi zaledwie 30.144 km
  i znowu jestem w Warszawie.


okolice Księżyca

Czwartek, 4 kwietnia 2019 · dodano: 04.04.2019 | Komentarze 1

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 30 tysięcy 250 kilometrów.

od 5 nad ranem w Warszawie,
od 8 nad ranem w Ostródzie,
od 11 nad ranem w Elblągu.
...w rzeczywistości blisko Księżyca.


LEGIA- JAGIELLONIA 3:0

Środa, 3 kwietnia 2019 · dodano: 04.04.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 30 tysięcy 370 kilometrów.

Wola, Ochota, Śródmieście, Mokotów, Praga Południe, Stare Miasto, Żoliborz, las bielański, Bemowo, Włochy, Okęcie.
jeździłem fullem. Ależ wiało, potężnie.
Warszawa to moje miasto



WARSZAWA to moje MIASTO

Wtorek, 2 kwietnia 2019 · dodano: 02.04.2019 | Komentarze 2

Warszawa to moje MIASTO.
pozostało 30.491 km

Wola, Ochota, Okęcie, Raszyn, las kabacki, Ursynów, Mokotów, Stare Miasto, Śródmieście.


ŻYWKOWO

Poniedziałek, 1 kwietnia 2019 · dodano: 01.04.2019 | Komentarze 0

Księżyc jest moją inspiracją, widzę Go coraz bardziej większego, jest ode mnie w odległości zaledwie 30 tysięcy 652 kilometrów.

tradycyjnie, tylko raz w roku...znowu przyjechałem sobie do Żywkowa, na kilkanaście minut. Mi wystarczy.
Bo są tam bociany, bo bociany to wiosna, bo wiosna to szansa na początek mojego końca.

Tym razem przejechałem ciut dłuższą trasą przez Lidzbark Warmiński minimalizując rozwalone asfalty do długości 26 km.
Od Górowa Iławeckiego do Żywkowa droga to tragedia. Nic nie robi się tu od lat, a szkoda. Żywkowo było kilka dni temu w telewizji.
Bociany były, i single i pary. Ciekawe, czy niektóre widzę już po raz kolejny.
Jazda na Księżyc ? Dla mnie niepojęte jest to, że bocian bez nawigacji potrafi z Afryki przylecieć do tego samego gniazda w Polsce.
Ostatnio też się dowiedziałem, że nie wystarczy być lepszym i sprytniejszym, czyli wylecieć wcześniej z Afryki  i pruć przed siebie liderując, po czym zająć jakieś gniazdo. To jednak nie o to chodzi kto pierwszy ten lepszy. Bo jak przyleci później gospodarz danego gniazda to powie: " hola hola, ok. przyleciałeś szybciej, ale to moje od lat gniazdo" i...jemu właśnie się należy.
Ciekawe, prawda ?